[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Praca, praca, praca

Generalnie pracuję dużo. No cóż, takie życie, trzeba utrzymać rodzinę, ale trzeba się tą rodziną też zająć. A i tak zawsze jest za mało rąk i za mało głów, żeby to wszystko ogarnąć.
Mężczyzna wielozadaniowy. Ilustracja poglądowa
Mężczyzna wielozadaniowy. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

W dodatku nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale lubię swoją pracę. Lubię widzieć, że coś w wyniku działań moich i mojego zespołu rośnie, jest udoskonalane, osiąga kolejne poziomy. Lubię, kiedy ludziom podoba się to, co robię, ale też, co może już zakrawa na perwersję, podoba mi się, że np. moje rysunki w niektórych ludziach wywołują dysonans poznawczy do tego stopnia, że potwornie się na mnie wściekają, przy okazji wyobrażając mnie sobie jako krwiożerczego potwora. Biorąc pod uwagę to, że zdaję sobie sprawę, że w istocie jestem dość naiwnym życiowym gapą, ich emocje niesłychanie mi pochlebiają.

Trudna sztuka relaksu

Tylko że fakt, że lubię swoją pracę, a jeszcze na dodatek w dużym stopniu jest to praca zdalna, ma też pewne negatywne aspekty. Czasem już nie wiem, czy coś, co robię, robię dlatego, że powinienem czy muszę, czy też dlatego, że nie potrafię przestać (tylko nie mówcie Żonie ;)). Kiedy usiłuję odpocząć, przyłapuję się na tym, że nie potrafię, nie wiem, jak to zrobić. Co się robi, kiedy się odpoczywa? Dlaczego to takie nudne? Kiedy wyjeżdżam na urlop, ten urlop powinien mieć chyba z miesiąc, ponieważ przez pierwsze trzy tygodnie musiałbym się na nowo uczyć, co mam z tym urlopem zrobić.

Ważne wydarzenia

No i teraz zbliżają się wybory. Co dla każdego dziennikarza jest czasem wytężonej pracy graniczącej z obłędem. Do tego dochodzi potężny wzrost społecznych emocji, niestety w dużym stopniu negatywnych. Oczywiście dziennikarz powinien być na nie i najczęściej jest, odporny, ale przecież też jest człowiekiem i muszę przyznać, że przynajmniej ja osobiście, czuję się w jakimś sensie brudny, a swoją pracę w tym okresie porównuję na własny użytek do pracy szambonurka. A jakby tego było mało, zbliża się jeszcze Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Wydarzenie dla Solidarności ogromnie ważne i dlatego dla nas też ważne. Mało tego, dla nas, pracowników „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl, zawodowo to wydarzenie jest jeszcze ważniejsze niż ogólnopolskie wybory czy referendum. I w sensie organizacyjnym o wiele bardziej wymagające. Z tej perspektywy absolutnie domagam się, żeby doba miała 48 godzin, a mnie żeby wyrosła druga głowa i dodatkowa para rąk. Jeśli to są życzenia nierealne, to żebym przynajmniej przestał potrzebować snu.

Po co Wam to piszę – zapytacie. Czego, Krysztopa, jęczysz? – rób swoje, a nie jak Mirmił z legendarnego komiksu Janusza Christy „Kajko i Kokosz” stękasz: „Posadźcie orchidee na moim grobie”. I wiecie co? Będziecie mieli rację, po wszystkim zrobię sobie detoks od kawy, być może nawet się wyśpię, ale na razie w swojej słabości potrzebuję się po prostu komuś wygadać :).

 

 


 

POLECANE
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega Wiadomości
Mgła i mżawka przez cały weekend. IMGW ostrzega

Przez weekend będzie pochmurnie, ze słabymi opadami deszczu lub mżawki, cały czas będą utrzymywać się mgły - poinformował PAP synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Michał Kowalczuk.

Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne z ostatniej chwili
Saryusz-Wolski: Finansowanie naraz bezpieczeństwa i obrony oraz Zielonego Ładu jest niewykonalne

Były eurodeputowany, a obecnie doradca Prezydenta RP ds. europejskich odniósł się w mediach społecznościowych do opublikowanej niedawno nowej amerykańskiej strategii bezpieczeństwa.

Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli z ostatniej chwili
Zatwierdzenie umowy UE-Mercosur jeszcze przed świętami? Fatalne wiadomości z Brukseli

Jak podaje radio RMF FM powołując się na źródła w Brukseli, Komisja Europejska planuje, by 20 grudnia szefowa KE Ursula von der Leyen zjawiła się na szczycie UE-Mercosur w Brazylii z umową zatwierdzoną przez UE.

Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli Wiadomości
Kłopoty w powietrzu. Drużyna Barcelony ledwo dotarła do Sewilli

FC Barcelona przed sobotnim meczem z Realem Betis musiała zmierzyć się z niespodziewanymi utrudnieniami logistycznymi. Spotkanie 15. kolejki La Ligi zaplanowano na godzinę 18:30, jednak zanim drużyna Hansiego Flicka dotarła do Sewilli, wydarzyło się znacznie więcej, niż przewidywał pierwotny plan.

Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów gorące
Ziobro o Tusku i jego ekipie: Wypełza ich sowiecki chów

W rozmowie z portalem Onet minister sprawiedliwości Waldemar Żurek stwierdził, że "jakbyśmy chcieli, to byśmy go w bagażniku przywieźli. Służby na całym świecie tak robią". Słowa te skomentował Zbigniew Ziobro w mediach społecznościowych.

Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy Wiadomości
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy

W Lubartowie (Lubelskie) w sobotę nad ranem zawyły syreny alarmowe. Alarm niedługo potem odwołano, bo nie potwierdzono zagrożenia. Miało to związek porannym operowaniem sił powietrznych w polskiej przestrzeni związanym z atakami rakietowymi Rosji na Ukrainę. Sytuacja będzie wyjaśniana.

Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w środę ogłosi decyzję o kandydowaniu w wyborach na szefa Nowej Lewicy – wynika ze źródła PAP, zbliżonego do otoczenia marszałka Sejmu.

Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną z ostatniej chwili
Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną

Przemawiając w sobotę na „antywojennym wiecu” w Kecskemet w centralnych Węgrzech premier tego kraju Viktor Orban ostrzegł, że „przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną”. „To, jaki rząd w nich wybierzemy, będzie naszym losem w czasie wojny” - stwierdził Orban.

Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów Wiadomości
Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów

Zespół Kult od kilku dni funkcjonuje w wyjątkowo trudnych okolicznościach. Wszystko zaczęło się od nagłej i poważnej sytuacji zdrowotnej Kazika Staszewskiego. Muzyk trafił do szpitala po komplikacjach związanych z usunięciem wyrostka. Stan był na tyle ciężki, że konieczne okazało się przetransportowanie go na oddział intensywnej opieki medycznej.

Elon Musk: Czas obalić Unię Europejską gorące
Elon Musk: Czas obalić Unię Europejską

Elon Musk ocenił na platformie X działania Komisji Europejskiej i udostępnił ciekawy post.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Cezary Krysztopa: Praca, praca, praca

Generalnie pracuję dużo. No cóż, takie życie, trzeba utrzymać rodzinę, ale trzeba się tą rodziną też zająć. A i tak zawsze jest za mało rąk i za mało głów, żeby to wszystko ogarnąć.
Mężczyzna wielozadaniowy. Ilustracja poglądowa
Mężczyzna wielozadaniowy. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

W dodatku nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale lubię swoją pracę. Lubię widzieć, że coś w wyniku działań moich i mojego zespołu rośnie, jest udoskonalane, osiąga kolejne poziomy. Lubię, kiedy ludziom podoba się to, co robię, ale też, co może już zakrawa na perwersję, podoba mi się, że np. moje rysunki w niektórych ludziach wywołują dysonans poznawczy do tego stopnia, że potwornie się na mnie wściekają, przy okazji wyobrażając mnie sobie jako krwiożerczego potwora. Biorąc pod uwagę to, że zdaję sobie sprawę, że w istocie jestem dość naiwnym życiowym gapą, ich emocje niesłychanie mi pochlebiają.

Trudna sztuka relaksu

Tylko że fakt, że lubię swoją pracę, a jeszcze na dodatek w dużym stopniu jest to praca zdalna, ma też pewne negatywne aspekty. Czasem już nie wiem, czy coś, co robię, robię dlatego, że powinienem czy muszę, czy też dlatego, że nie potrafię przestać (tylko nie mówcie Żonie ;)). Kiedy usiłuję odpocząć, przyłapuję się na tym, że nie potrafię, nie wiem, jak to zrobić. Co się robi, kiedy się odpoczywa? Dlaczego to takie nudne? Kiedy wyjeżdżam na urlop, ten urlop powinien mieć chyba z miesiąc, ponieważ przez pierwsze trzy tygodnie musiałbym się na nowo uczyć, co mam z tym urlopem zrobić.

Ważne wydarzenia

No i teraz zbliżają się wybory. Co dla każdego dziennikarza jest czasem wytężonej pracy graniczącej z obłędem. Do tego dochodzi potężny wzrost społecznych emocji, niestety w dużym stopniu negatywnych. Oczywiście dziennikarz powinien być na nie i najczęściej jest, odporny, ale przecież też jest człowiekiem i muszę przyznać, że przynajmniej ja osobiście, czuję się w jakimś sensie brudny, a swoją pracę w tym okresie porównuję na własny użytek do pracy szambonurka. A jakby tego było mało, zbliża się jeszcze Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Wydarzenie dla Solidarności ogromnie ważne i dlatego dla nas też ważne. Mało tego, dla nas, pracowników „Tygodnika Solidarność” i Tysol.pl, zawodowo to wydarzenie jest jeszcze ważniejsze niż ogólnopolskie wybory czy referendum. I w sensie organizacyjnym o wiele bardziej wymagające. Z tej perspektywy absolutnie domagam się, żeby doba miała 48 godzin, a mnie żeby wyrosła druga głowa i dodatkowa para rąk. Jeśli to są życzenia nierealne, to żebym przynajmniej przestał potrzebować snu.

Po co Wam to piszę – zapytacie. Czego, Krysztopa, jęczysz? – rób swoje, a nie jak Mirmił z legendarnego komiksu Janusza Christy „Kajko i Kokosz” stękasz: „Posadźcie orchidee na moim grobie”. I wiecie co? Będziecie mieli rację, po wszystkim zrobię sobie detoks od kawy, być może nawet się wyśpię, ale na razie w swojej słabości potrzebuję się po prostu komuś wygadać :).

 

 



 

Polecane