Reaktywacja Solidarności w warszawskiej Straży Miejskiej

Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w stołecznej Straży Miejskiej istnieje od 1989 roku. Związkowcy chcą odbudować organizacje, zwiększyć liczbę członków i powalczyć o podwyżki. – NSZZ „Solidarność” odbudowuje swoją pozycję w Straży Miejskiej. W planach mamy zorganizowanie struktur oddziałowych w każdej placówce oraz rozpoczęcie wydawania biuletynu związkowego. Jestem przekonany, że do końca obecnej kadencji uda nam się stać największym związkiem zawodowym w Straży Miejskiej m.st. Warszawy – zapowiedział przewodniczący Krzysztof Giers.
 Reaktywacja Solidarności w warszawskiej Straży Miejskiej
/ fot. Solidarność Mazowsze

– Jeszcze dwadzieścia pięć lat temu byliśmy organizacją reprezentatywną, ale kiedy ja zapisałem się do Związku w 2021 roku, Solidarność w Straży Miejskiej liczyła zaledwie 15 osób, z których 5 było emerytami. Nie będę ukrywał, że do takiej sytuacji doszło na skutek niewystarczającego zaangażowania w proces rekrutacji nowych członków. Nie pomagała również zmiana pokoleniowa, kiedy z różnych przyczyn członków ubywało, a nowych pracowników było bardzo mało. Kiedy wystartowałem na stanowisko przewodniczącego naszej OZ, zapowiedziałem, że poświęcę całą swoją energię na odbudowę zainteresowania do NSZZ „Solidarność”, aby przyciągnąć do nas jak najwięcej pracowników. W chwili obecnej mamy już pierwsze wyniki. Organizacja liczy 42 członków na około 1400 zatrudnionych. Czyli mamy dokąd zmierzać – powiedział Krzysztof Giers, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Straży Miejskiej w rozmowie z mazowiecką „S”.

Cel – podwyżki

Związkowcy chcą między innymi polepszenia sytuacji finansowej zatrudnionych w Straży Miejskiej. – Mamy najniższe uposażenie szczególnie w porównaniu do innych urzędników warszawskich. Do tego dochodzi duża ilość obowiązków. Dodam jeszcze, że jesteśmy formalnie urzędnikami samorządowymi umundurowanymi, czyli nie mamy przywilejów należnych służbom mundurowym. W konsekwencji na dzień dzisiejszy mamy 300 wolnych wakatów – tłumaczył Giers.

O podwyżki dla funkcjonariuszy Straży Miejskiej związkowcy walczą od dłuższego czasu. Przeprowadzony kilka lat temu audyt zewnętrzny określił niedoszacowanie wypłat na etat rzędu 2000 zł. – W związku z niskimi płacami w latach 2022–2023 związki zawodowe działające w Straży Miejskiej, w tym NSZZ „Solidarność”, podpisały porozumienie i weszły w spór zbiorowy. Został on zakończony podpisaniem protokołu rozbieżności i… jak na razie nic więcej się nie wydarzyło – opowiada przewodniczący. – Taka sytuacja jest nie do przyjęcia! – podkreślił.

Zgodnie z prawem Straż Miejska nie może przeprowadzać akcji strajkowych, a ponadto „ogranicza z korzystania przywilejów kodeksu pracy, na przykład pracując w niedziele lub święta, nie mamy dodatkowych wypłat, ponieważ według prawa jesteśmy formacją dbającą o ład i porządek publiczny, a to daje pracodawcy możliwość skorzystania z form zatrudnienia w systemie równoważnego czasu pracy” – zwracał uwagę przewodniczący Giers.

– Jedyna forma protestu, którą możemy zastosować, to odmowa funkcjonariuszy prowadzenia pojazdów służbowych i przeprowadzenie wyłącznie pieszych kontroli – wskazała Edyta Jasińska-Beń, skarbnik OZ NSZZ „S” Straży Miejskiej.

Szansa na prawdziwy dialog

Kolejną sprawą, którą chce zająć się Solidarność, jest opracowanie nowego regulaminu pracy. – Obowiązujący aktualnie regulamin jest mniej korzystny niż przepisy Kodeksu pracy – zaznaczył Krzysztof Giers. – Pracujemy nad nowym projektem, aby jak najszybciej rozpocząć rozmowy z komendantem Straży Miejskiej w tej kwestii. Mamy nadzieję, że nasze postulaty zostaną wysłuchane – dodał.

– Z poprzednim komendantem było ciężko się porozumieć. Natomiast bardzo cenimy współpracę z obecną panią komendant Straży Miejskiej m.st. Warszawy Magdaleną Ejsmont. Dzięki jej staraniom nasza organizacja otrzymała pokój związkowy – zwróciła uwagę Edyta Jasińska-Beń. – Wreszcie mamy warunki do realnego, a nie udawanego dialogu – dodała.

Związkowcy wskazują, że nawet otwarta na dialog społeczny pani komendant nie jest w stanie z racji swojego stanowiska rozwiązać zasadniczych problemów Straży Miejskiej. – Naszym pracodawcą jest Prezydent m.st. Warszawy i to jego decyzje są wiążące. I żeby mieć siłę przebicia na takim poziomie, potrzebujemy pomocy struktur terytorialnych i branżowych naszego Związku – wyjaśnił przewodniczący.

– Kiedy rozmawiam z kolegami, zawsze podkreślam, że NSZZ „Solidarność” ma w odróżnieniu od innych związków zawodowych mocne struktury regionalne, krajowe i branżowe, dzięki którym da się załatwić o wiele więcej spraw niżeli związkom zawodowym działającym na terenie jednej firmy. Może i mają one mniejszą składkę członkowską, ale i znikome wpływy. Tym bardziej że od zeszłego roku składkę związkową można odliczyć od podatku – mówił Krzysztof Giers.

Przewodniczący OZ wskazuje również, że współpraca ze strukturami nadrzędnymi sprzyja rozwojowi organizacji. – Nie można przecenić pomocy, którą jako organizacja uzyskaliśmy od Działu Prawnego Regionu Mazowsze! Właśnie możliwość bezpłatnego wsparcia prawnego nie tylko dla organizacji związkowych, ale i dla członków NSZZ „Solidarność” jest jednym z największych atutów, który przemawia do ludzi. Do tego dochodzą liczne bonusy związkowe, dobry przepływ informacji oraz szkolenia związkowe – wyliczał szef NSZZ „S” w Straży Miejskiej.

Plany na przyszłość

Przed Komisją Zakładową stoją duże wyzwania, ale jak mówi przewodniczący: „prawda zawsze zwycięża, a systematyczna praca przynosi efekty”. – NSZZ „Solidarność” odbudowuje swoją pozycję w Straży Miejskiej. W planach mamy zorganizowanie struktur oddziałowych w każdej placówce oraz rozpoczęcie wydawania biuletynu związkowego. Jestem przekonany, że do końca obecnej kadencji uda nam się stać największym związkiem zawodowym w Straży Miejskiej m.st. Warszawy – zapowiedział Krzysztof Giers.

ZOBACZ TAKŻE: Małopolska Solidarność: Integracja „przy pączku” i bal karnawałowy

ZOBACZ TAKŻE: W Muzeum Azji i Pacyfiku powstała Solidarność


 

POLECANE
Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie gorące
Australijscy naukowcy odkryli gigantycznego owada. Jest nagranie

Poruszającego odkrycia dokonali australijscy naukowcy. Otóż w australijskich wilgotnych lasach tropikalnych odkryli oni gatunek gigantycznego patyczaka.

Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. dolnośląskiego

Proces odbudowy po powodzi trwa i będzie trwał do momentu, w którym będziemy pewni, że odbudowaliśmy wszystkie kluczowe inwestycje - powiedziała w Przyłęku (Dolnośląskie) wiceminister MSWiA Magdalena Roguska. Jak mówiła, skala środków finansowych zaangażowanych w odbudowę po powodzi jest do tej pory niespotykana - to ponad 8 mln zł.

Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie z ostatniej chwili
Niepokojąca fala utonięć w Wiśle. Policja bada kolejne zgłoszenie

W piątkowy wieczór, 1 sierpnia 2025 r., w Wiśle odnaleziono ciało kolejnej osoby. Około godziny 21:40 makabrycznego odkrycia dokonał wędkarz przebywający nad rzeką w okolicach Wybrzeża Gdyńskiego, na warszawskich Bielanach. To już kolejny przypadek utonięcia w Warszawie i okolicach w ostatnich tygodniach.

Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce z ostatniej chwili
Jest nowy raport poświęcony zagrożeniom praworządności w Polsce

Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski poinformowało o powstaniu obszernego raportu, który ma ujawniać kulisy naruszeń praworządności podczas ostatnich wyborów prezydenckich. Prawnicy twierdzą, że doszło do celowego działania aparatu państwa w celu wypaczenia demokratycznych standardów.

To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem Wiadomości
To miał być hit Netflixa. Serial nie wróci z trzecim sezonem

Serial „Fubar” z Arnoldem Schwarzeneggerem zakończył się na dwóch sezonach. Netflix ogłosił decyzję o kasacji półtora miesiąca po premierze drugiej serii. Choć pierwszy sezon spotkał się z dobrym przyjęciem, kontynuacja nie wzbudziła większego zainteresowania.

Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw z ostatniej chwili
Alert RCB: Burze, podtopienia, porywy 70 km/h. Komunikat dla 11 województw

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i IMGW przestrzegają mieszkańców kilkunastu województw przed gwałtownymi burzami oraz lokalnymi wzrostami poziomu rzek. W wielu regionach przekroczono stan ostrzegawczy. Sprawdź, czy zagrożenie dotyczy także Twojej okolicy.

Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało” z ostatniej chwili
Znany polski raper miał wypadek samochodowy. „Z przedniej szyby nic nie zostało”

Raper Mata, popularny polski raper, poinformował fanów o groźnie wyglądającym wypadku samochodowym, do którego doszło we Włoszech. Zdarzenie miało miejsce w rejonie Lago di Garda - popularnym kierunku wakacyjnym. Choć sytuacja wyglądała poważnie, artysta wyszedł z niej bez szwanku.

Sosnowiec: 36-latek wtargnął do szpitala i zdemolował izbę przyjęć Wiadomości
Sosnowiec: 36-latek wtargnął do szpitala i zdemolował izbę przyjęć

W piątek wieczorem w Szpitalu Miejskim w Sosnowcu doszło do zaskakującego incydentu. 36-letni mężczyzna wtargnął na teren izby przyjęć i zaczął niszczyć znajdujące się tam wyposażenie. Na miejscu interweniowała policja. Jak informują służby, mężczyzna był trzeźwy i nie był pacjentem placówki.

Produkcja węgla notuje rekordy. Czołowi gracze to Chiny i Indie pilne
Produkcja węgla notuje rekordy. Czołowi gracze to Chiny i Indie

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) przewiduje, że w 2025 roku globalna produkcja węgla osiągnie nowy, historyczny rekord. Mimo przejściowych wahań, popyt na ten surowiec ma pozostać stabilny. Jak podaje serwis wnp.pl, największą rolę na rynku odegrają Chiny i Indie.

Zwrot ws. Pawła Rubcowa. Sąd Okręgowy zabiera głos z ostatniej chwili
Zwrot ws. Pawła Rubcowa. Sąd Okręgowy zabiera głos

Na przełomie października i listopada 2025 r. planowane jest wyznaczenie terminu rozprawy ws. oskarżonego o szpiegostwo Pawła Rubcowa - poinformowała PAP w sobotę rzecznik prasowa ds. karnych SO w Warszawie Anna Ptaszek.

REKLAMA

Reaktywacja Solidarności w warszawskiej Straży Miejskiej

Organizacja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w stołecznej Straży Miejskiej istnieje od 1989 roku. Związkowcy chcą odbudować organizacje, zwiększyć liczbę członków i powalczyć o podwyżki. – NSZZ „Solidarność” odbudowuje swoją pozycję w Straży Miejskiej. W planach mamy zorganizowanie struktur oddziałowych w każdej placówce oraz rozpoczęcie wydawania biuletynu związkowego. Jestem przekonany, że do końca obecnej kadencji uda nam się stać największym związkiem zawodowym w Straży Miejskiej m.st. Warszawy – zapowiedział przewodniczący Krzysztof Giers.
 Reaktywacja Solidarności w warszawskiej Straży Miejskiej
/ fot. Solidarność Mazowsze

– Jeszcze dwadzieścia pięć lat temu byliśmy organizacją reprezentatywną, ale kiedy ja zapisałem się do Związku w 2021 roku, Solidarność w Straży Miejskiej liczyła zaledwie 15 osób, z których 5 było emerytami. Nie będę ukrywał, że do takiej sytuacji doszło na skutek niewystarczającego zaangażowania w proces rekrutacji nowych członków. Nie pomagała również zmiana pokoleniowa, kiedy z różnych przyczyn członków ubywało, a nowych pracowników było bardzo mało. Kiedy wystartowałem na stanowisko przewodniczącego naszej OZ, zapowiedziałem, że poświęcę całą swoją energię na odbudowę zainteresowania do NSZZ „Solidarność”, aby przyciągnąć do nas jak najwięcej pracowników. W chwili obecnej mamy już pierwsze wyniki. Organizacja liczy 42 członków na około 1400 zatrudnionych. Czyli mamy dokąd zmierzać – powiedział Krzysztof Giers, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Straży Miejskiej w rozmowie z mazowiecką „S”.

Cel – podwyżki

Związkowcy chcą między innymi polepszenia sytuacji finansowej zatrudnionych w Straży Miejskiej. – Mamy najniższe uposażenie szczególnie w porównaniu do innych urzędników warszawskich. Do tego dochodzi duża ilość obowiązków. Dodam jeszcze, że jesteśmy formalnie urzędnikami samorządowymi umundurowanymi, czyli nie mamy przywilejów należnych służbom mundurowym. W konsekwencji na dzień dzisiejszy mamy 300 wolnych wakatów – tłumaczył Giers.

O podwyżki dla funkcjonariuszy Straży Miejskiej związkowcy walczą od dłuższego czasu. Przeprowadzony kilka lat temu audyt zewnętrzny określił niedoszacowanie wypłat na etat rzędu 2000 zł. – W związku z niskimi płacami w latach 2022–2023 związki zawodowe działające w Straży Miejskiej, w tym NSZZ „Solidarność”, podpisały porozumienie i weszły w spór zbiorowy. Został on zakończony podpisaniem protokołu rozbieżności i… jak na razie nic więcej się nie wydarzyło – opowiada przewodniczący. – Taka sytuacja jest nie do przyjęcia! – podkreślił.

Zgodnie z prawem Straż Miejska nie może przeprowadzać akcji strajkowych, a ponadto „ogranicza z korzystania przywilejów kodeksu pracy, na przykład pracując w niedziele lub święta, nie mamy dodatkowych wypłat, ponieważ według prawa jesteśmy formacją dbającą o ład i porządek publiczny, a to daje pracodawcy możliwość skorzystania z form zatrudnienia w systemie równoważnego czasu pracy” – zwracał uwagę przewodniczący Giers.

– Jedyna forma protestu, którą możemy zastosować, to odmowa funkcjonariuszy prowadzenia pojazdów służbowych i przeprowadzenie wyłącznie pieszych kontroli – wskazała Edyta Jasińska-Beń, skarbnik OZ NSZZ „S” Straży Miejskiej.

Szansa na prawdziwy dialog

Kolejną sprawą, którą chce zająć się Solidarność, jest opracowanie nowego regulaminu pracy. – Obowiązujący aktualnie regulamin jest mniej korzystny niż przepisy Kodeksu pracy – zaznaczył Krzysztof Giers. – Pracujemy nad nowym projektem, aby jak najszybciej rozpocząć rozmowy z komendantem Straży Miejskiej w tej kwestii. Mamy nadzieję, że nasze postulaty zostaną wysłuchane – dodał.

– Z poprzednim komendantem było ciężko się porozumieć. Natomiast bardzo cenimy współpracę z obecną panią komendant Straży Miejskiej m.st. Warszawy Magdaleną Ejsmont. Dzięki jej staraniom nasza organizacja otrzymała pokój związkowy – zwróciła uwagę Edyta Jasińska-Beń. – Wreszcie mamy warunki do realnego, a nie udawanego dialogu – dodała.

Związkowcy wskazują, że nawet otwarta na dialog społeczny pani komendant nie jest w stanie z racji swojego stanowiska rozwiązać zasadniczych problemów Straży Miejskiej. – Naszym pracodawcą jest Prezydent m.st. Warszawy i to jego decyzje są wiążące. I żeby mieć siłę przebicia na takim poziomie, potrzebujemy pomocy struktur terytorialnych i branżowych naszego Związku – wyjaśnił przewodniczący.

– Kiedy rozmawiam z kolegami, zawsze podkreślam, że NSZZ „Solidarność” ma w odróżnieniu od innych związków zawodowych mocne struktury regionalne, krajowe i branżowe, dzięki którym da się załatwić o wiele więcej spraw niżeli związkom zawodowym działającym na terenie jednej firmy. Może i mają one mniejszą składkę członkowską, ale i znikome wpływy. Tym bardziej że od zeszłego roku składkę związkową można odliczyć od podatku – mówił Krzysztof Giers.

Przewodniczący OZ wskazuje również, że współpraca ze strukturami nadrzędnymi sprzyja rozwojowi organizacji. – Nie można przecenić pomocy, którą jako organizacja uzyskaliśmy od Działu Prawnego Regionu Mazowsze! Właśnie możliwość bezpłatnego wsparcia prawnego nie tylko dla organizacji związkowych, ale i dla członków NSZZ „Solidarność” jest jednym z największych atutów, który przemawia do ludzi. Do tego dochodzą liczne bonusy związkowe, dobry przepływ informacji oraz szkolenia związkowe – wyliczał szef NSZZ „S” w Straży Miejskiej.

Plany na przyszłość

Przed Komisją Zakładową stoją duże wyzwania, ale jak mówi przewodniczący: „prawda zawsze zwycięża, a systematyczna praca przynosi efekty”. – NSZZ „Solidarność” odbudowuje swoją pozycję w Straży Miejskiej. W planach mamy zorganizowanie struktur oddziałowych w każdej placówce oraz rozpoczęcie wydawania biuletynu związkowego. Jestem przekonany, że do końca obecnej kadencji uda nam się stać największym związkiem zawodowym w Straży Miejskiej m.st. Warszawy – zapowiedział Krzysztof Giers.

ZOBACZ TAKŻE: Małopolska Solidarność: Integracja „przy pączku” i bal karnawałowy

ZOBACZ TAKŻE: W Muzeum Azji i Pacyfiku powstała Solidarność



 

Polecane
Emerytury
Stażowe