Tragiczny wypadek w Warszawie. "Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie"

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Również w stosunku do poszukiwanego sprawcy sąd zgodził się na 14-dniowy areszt. Zostanie za nim wydany list gończy.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Tragiczny wypadek w Warszawie

Do wypadku doszło w niedzielę na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że volkswagen najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne.

Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku zderzenia zginął ojciec – 37-letni pasażer forda. Do szpitala trafiły trzy osoby z forda: kierująca samochodem 37-letnia kobieta i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala trafiła także kobieta, która podróżowała volkswagenem.

KSP poinformowała, że na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn, którzy podróżowali volkswagenem. Mężczyźni byli nietrzeźwi. 22-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu, 27-latek i 28-latek mieli ponad promil. Potem okazało się, że czwarty mężczyzna, który kierował autem, uciekł z miejsca zdarzenia.

W dniu wczorajszym trwały czynności procesowe z mężczyznami, którzy zostali zatrzymani w okolicy Torwaru, bezpośrednio po zdarzeniu. Są to obywatele polscy

– powiedział we wtorek na konferencji rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Areszt dla trzech sprawców i list gończy za czwartym

Przekazał, że mężczyznom tym przedstawiono zarzuty utrudniania postępowania oraz nieudzielenia pomocy osobom pokrzywdzonym w tym wypadku, a także poplecznictwa i mataczenia. "Zostali w poniedziałek przesłuchani i złożyli wyjaśnienia. Nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów" – dodał prok. Skiba.

W poniedziałek wieczorem zostały skierowane do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla Mikołaja N., Damiana J. i Macieja O. do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.

Przed chwilą otrzymałem informację, że w stosunku do jednego z podejrzanych zastosowany został środek w postaci tymczasowego aresztowania. Czekamy na ogłoszenie pozostałych postanowień sądu

– powiedział we wtorek po godzinie 14 rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, dodając, że prokurator wskazywał, że istnieje obawa mataczenia w tej sprawie.

Po godzinie 16 prokurator przekazał, że sąd przychylił się do wniosków i zastosował tymczasowy areszt dla pozostałych dwóch zatrzymanych, a także zgodził się na 14-dniowy areszt dla sprawcy wypadku. Będzie on poszukiwany listem gończym.

Poinformował również, że w wyniku postępowania przygotowawczego został ustalony sprawca tego zdarzenia - osoba, która kierowała pojazdem. 

W stosunku do tej osoby zostało również wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów spowodowania wypadku śmiertelnego w związku z kierowaniem w zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz ucieczką z miejsca zdarzenia. Sprawca jest nieuchwytny. Bezpośrednio przed przybyciem policji zbiegł z miejsca zdarzenia. Był do tego motywowany przez trzy zatrzymane osoby. Wobec sprawcy został również skierowany wniosek o tymczasowy areszt

– dodał.

Podkreślił, że jak tylko prokuratura uzyska postanowienie od sądu, będzie poszukiwać go za pomocą listu gończego i  jednocześnie wystąpi o czerwoną notę Interpolu.

Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie

Prokurator podkreślił, że w tej sprawie prokuratorzy i policja spotkali się z wyjątkowym, bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem, które zmierzało do niezidentyfikowania sprawcy, a potem utrudnienia jego zatrzymania.

To jest ewenement, jeśli chodzi o postępowania, z którymi spotykali się prokuratorzy na terenie Warszawy w ciągu ostatnich lat

– ocenił. Zaznaczył, że osoby te zdawały sobie sprawę, że mężczyzna nie powinien kierować autem, nie może się oddalić z miejsca wypadku, a mimo to do tego zachęcały.

Podkreślił, że osoby, którym ogłoszono zarzuty, nie dość, że nie udzieliły pomocy, to jeszcze uniemożliwiały udzielenie pomocy jednej z pasażerek, która była pokrzywdzona – wręcz odganiały osoby, które chciały pomóc.

Poszukiwany sprawca wypadku był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, kilkukrotnie za jazdę bez uprawnień, za oszustwa i posiadanie narkotyków. W zeszłym roku został orzeczony w stosunku do niego zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.

Prok. Skiba zaznaczył, że prokuratura, wie gdzie, w jakim okresie i w jakim towarzystwie podejrzani spędzali czas na krótko przed zdarzeniem.

Mamy zarejestrowane bardzo dużo zachowań, które wskazują na przestępczy charakter zachowań i zaniechań tych osób i innych osób, które do tej pory albo są niezidentyfikowane, albo są poszukiwane

– wyjaśnił.

Przekazał, że przed wypadkiem, w jednym z lokali w Śródmieścia w okolicy placu Konstytucji grupa około 8-10 osób piła alkohol. Następnie postanowiła przenieść się do lokalu tanecznego na Pradze. Osoby te wsiadły w dwa różne samochody. Jechały w bliskiej odległości od siebie i wtedy doszło do zdarzenia.

Nie wiadomo jeszcze, z jaką prędkością jechał samochód; został powołany biegły, który zabezpiecza dane informatyczne ze zdarzenia.

Rzecznik zaznaczył również, że film opublikowany w mediach społecznościowych, który był w posiadaniu organów ścigania, przyczynił się do skrócenia czasu dochodzenia do tego, jak doszło do zdarzenia i kto je spowodował.

Trzem zatrzymanym mężczyznom grozi do 5 lat więzienia, a sprawcy do 12 lat.

Jak przekazał prok. Skiba, stan zdrowia pokrzywdzonych nie uległ pogorszeniu, jak na razie jest stabilny. Stan kobiety, która była pasażerem volskwagena, w dalszym ciągu jest bardzo ciężki.


 

POLECANE
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa wideo
Szokujące słowa Zełenskiego. Ukraiński deputowany: "Oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa"

„Zełenski oświadczył, że czeka na śmierć Donalda Trumpa. Na konferencji prasowej powiedział, że stanowisko USA w sprawie członkostwa Ukrainy w NATO może się zmienić, gdy 'politycy się zmienią lub ktoś umrze'” - alarmuje na platformie X deputowany do ukraińskiego parlamentu Artem Dmytruk dołączając nagranie z telewizji SkyNews.

CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich z ostatniej chwili
CNN: Rosja wykorzystuje flotę cieni do działań szpiegowskich

Rosja wykorzystuje flotę cieni do szpiegowania - podała w czwartek CNN, powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Na pokładach tankowców obecni są Rosjanie powiązani ze służbami, w tym byli najemnicy z tzw. grupy Wagnera.

Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie z ostatniej chwili
Prezydent zawetował nowe prawo oświatowe: "To chaos, ideologizacja i eksperymentowanie"

Po konsultacjach z nauczycielami, ekspertami i rodzicami prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu nowelizacji Prawa oświatowego. Jak podkreślił, proponowane zmiany prowadziłyby do chaosu, ideologizacji szkoły i eksperymentowania na dzieciach.

Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu pilne
Okrągły Stół opuścił dziś Pałac Prezydencki, ale decyzja zapadła lata temu

Przeniesienie Okrągłego Stołu z Pałacu Prezydenckiego wywołało falę komentarzy i politycznych emocji. Jak się jednak okazuje, nie była to decyzja obecnego prezydenta. Ustalenia w tej sprawie zapadły kilka lat temu, jeszcze za prezydentury Andrzeja Dudy.

Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra tylko u nas
Chcieli otwartych granic, planowali atak terrorystyczny w Sylwestra

Ludzie generalnie zdolni są do zła i przemocy. Przypadki kiedy te występują po prawej stronie sceny politycznej, są szeroko nagłaśniane. Wielu jednak zapomina, że podobne problemy istnieją również po lewej stronie polityki. Zapomina, albo raczej: nigdy się o wielu „postępowych” radykałach nie dowiaduje, media są bowiem bardzo wybiórcze i faworyzują lewicę.

Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia z ostatniej chwili
Źródła: Podpisanie umowy UE-Mercosur opóźnione do stycznia

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen poinformowała przywódców na szczycie w Brukseli, że podpisanie umowy UE-Mercosur zostaje opóźnione do stycznia. Sprawę nagłośniły pragnące zachować anonimowość źródła w Brukseli.

Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki” z ostatniej chwili
Tusk: „Umowa UE-Mercosur jest bezpieczna”. Gembicka: „Niemiecki łańcuch jest krótki”

„Umowa z krajami Mercosur w obecnej wersji jest bezpieczna dla polskich rolników i polskich konsumentów” - stwierdził w czwartek premier Donald Tusk. „Nie jest idealnie, ale nie jest źle” - dodał. Przekonywał, że trudno będzie zablokować umowę, ponieważ... nie ma do tego większości.

Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach z ostatniej chwili
Sejm ponownie uchwalił tę samą ustawę o kryptowalutach

Ten sam projekt, te same zapisy i ta sama linia sporu. Rząd ponownie przeprowadził dziś przez Sejm ustawę o rynku kryptoaktywów, mimo wcześniejszego weta prezydenta i sprzeciwu opozycji.

Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu z ostatniej chwili
Zełenski rozpoczął wizytę w Polsce. Będzie podjęty temat ekshumacji na Wołyniu

Polityka historyczna, bezpieczeństwo i sprawy gospodarcze będą głównymi tematami rozmów prezydentów Polski i Ukrainy. Wołodymyr Zełenski po raz pierwszy spotka się z Karolem Nawrockim w Pałacu Prezydenckim.

Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu z ostatniej chwili
Umowa ws. pierwszej w historii UE listy bezpiecznych krajów pochodzenia prawie na finiszu

Negocjatorzy Parlamentu i Rady UE osiągnęli porozumienie polityczne w sprawie utworzenia unijnej listy bezpiecznych krajów pochodzenia, aby przyspieszyć rozpatrywanie wniosków o azyl.

REKLAMA

Tragiczny wypadek w Warszawie. "Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie"

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Również w stosunku do poszukiwanego sprawcy sąd zgodził się na 14-dniowy areszt. Zostanie za nim wydany list gończy.
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Tragiczny wypadek w Warszawie

Do wypadku doszło w niedzielę na Trasie Łazienkowskiej na wysokości Torwaru, w kierunku Pragi. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że volkswagen najechał na tył forda, który następnie uderzył w barierki energochłonne.

Fordem podróżowała czteroosobowa rodzina. W wyniku zderzenia zginął ojciec – 37-letni pasażer forda. Do szpitala trafiły trzy osoby z forda: kierująca samochodem 37-letnia kobieta i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala trafiła także kobieta, która podróżowała volkswagenem.

KSP poinformowała, że na miejscu policjanci zastali trzech mężczyzn, którzy podróżowali volkswagenem. Mężczyźni byli nietrzeźwi. 22-latek miał we krwi ponad 2 promile alkoholu, 27-latek i 28-latek mieli ponad promil. Potem okazało się, że czwarty mężczyzna, który kierował autem, uciekł z miejsca zdarzenia.

W dniu wczorajszym trwały czynności procesowe z mężczyznami, którzy zostali zatrzymani w okolicy Torwaru, bezpośrednio po zdarzeniu. Są to obywatele polscy

– powiedział we wtorek na konferencji rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Areszt dla trzech sprawców i list gończy za czwartym

Przekazał, że mężczyznom tym przedstawiono zarzuty utrudniania postępowania oraz nieudzielenia pomocy osobom pokrzywdzonym w tym wypadku, a także poplecznictwa i mataczenia. "Zostali w poniedziałek przesłuchani i złożyli wyjaśnienia. Nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów" – dodał prok. Skiba.

W poniedziałek wieczorem zostały skierowane do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla Mikołaja N., Damiana J. i Macieja O. do Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia.

Przed chwilą otrzymałem informację, że w stosunku do jednego z podejrzanych zastosowany został środek w postaci tymczasowego aresztowania. Czekamy na ogłoszenie pozostałych postanowień sądu

– powiedział we wtorek po godzinie 14 rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej, dodając, że prokurator wskazywał, że istnieje obawa mataczenia w tej sprawie.

Po godzinie 16 prokurator przekazał, że sąd przychylił się do wniosków i zastosował tymczasowy areszt dla pozostałych dwóch zatrzymanych, a także zgodził się na 14-dniowy areszt dla sprawcy wypadku. Będzie on poszukiwany listem gończym.

Poinformował również, że w wyniku postępowania przygotowawczego został ustalony sprawca tego zdarzenia - osoba, która kierowała pojazdem. 

W stosunku do tej osoby zostało również wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów spowodowania wypadku śmiertelnego w związku z kierowaniem w zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz ucieczką z miejsca zdarzenia. Sprawca jest nieuchwytny. Bezpośrednio przed przybyciem policji zbiegł z miejsca zdarzenia. Był do tego motywowany przez trzy zatrzymane osoby. Wobec sprawcy został również skierowany wniosek o tymczasowy areszt

– dodał.

Podkreślił, że jak tylko prokuratura uzyska postanowienie od sądu, będzie poszukiwać go za pomocą listu gończego i  jednocześnie wystąpi o czerwoną notę Interpolu.

Wyjątkowe i bezwzględne mataczenie

Prokurator podkreślił, że w tej sprawie prokuratorzy i policja spotkali się z wyjątkowym, bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem, które zmierzało do niezidentyfikowania sprawcy, a potem utrudnienia jego zatrzymania.

To jest ewenement, jeśli chodzi o postępowania, z którymi spotykali się prokuratorzy na terenie Warszawy w ciągu ostatnich lat

– ocenił. Zaznaczył, że osoby te zdawały sobie sprawę, że mężczyzna nie powinien kierować autem, nie może się oddalić z miejsca wypadku, a mimo to do tego zachęcały.

Podkreślił, że osoby, którym ogłoszono zarzuty, nie dość, że nie udzieliły pomocy, to jeszcze uniemożliwiały udzielenie pomocy jednej z pasażerek, która była pokrzywdzona – wręcz odganiały osoby, które chciały pomóc.

Poszukiwany sprawca wypadku był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, kilkukrotnie za jazdę bez uprawnień, za oszustwa i posiadanie narkotyków. W zeszłym roku został orzeczony w stosunku do niego zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych.

Prok. Skiba zaznaczył, że prokuratura, wie gdzie, w jakim okresie i w jakim towarzystwie podejrzani spędzali czas na krótko przed zdarzeniem.

Mamy zarejestrowane bardzo dużo zachowań, które wskazują na przestępczy charakter zachowań i zaniechań tych osób i innych osób, które do tej pory albo są niezidentyfikowane, albo są poszukiwane

– wyjaśnił.

Przekazał, że przed wypadkiem, w jednym z lokali w Śródmieścia w okolicy placu Konstytucji grupa około 8-10 osób piła alkohol. Następnie postanowiła przenieść się do lokalu tanecznego na Pradze. Osoby te wsiadły w dwa różne samochody. Jechały w bliskiej odległości od siebie i wtedy doszło do zdarzenia.

Nie wiadomo jeszcze, z jaką prędkością jechał samochód; został powołany biegły, który zabezpiecza dane informatyczne ze zdarzenia.

Rzecznik zaznaczył również, że film opublikowany w mediach społecznościowych, który był w posiadaniu organów ścigania, przyczynił się do skrócenia czasu dochodzenia do tego, jak doszło do zdarzenia i kto je spowodował.

Trzem zatrzymanym mężczyznom grozi do 5 lat więzienia, a sprawcy do 12 lat.

Jak przekazał prok. Skiba, stan zdrowia pokrzywdzonych nie uległ pogorszeniu, jak na razie jest stabilny. Stan kobiety, która była pasażerem volskwagena, w dalszym ciągu jest bardzo ciężki.



 

Polecane