Burza w PE. Wniosek o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen

Co musisz wiedzieć:
- W Parlamencie Europejskim złożono wniosek o wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen, który poparło 74 europosłów z ugrupowań prawicowych: ECR, ESN oraz Patrioci dla Europy.
- Wnioskodawca Gheorghe Piperea zarzucił szefowej KE niekompetencję, wskazując m.in. na „Pfizergate” i zarzuty Europejskiego Trybunału Obrachunkowego dotyczące funduszu odbudowy.
- Choć usunięcie przewodniczącej wymaga większości dwóch trzecich głosów PE, inicjatywa ma być symbolicznym krokiem ku większej współpracy europejskiej prawicy.
- Europoseł PiS Ryszard Czarnecki ocenił wniosek jako dowód jednoczenia się prawicy, mimo politycznych różnic, przeciw wspólnemu oponentowi – niemieckiej przewodniczącej KE.
Nie nadaje się
Wnioskodawca, rumuński poseł do Parlamentu Europejskiego Gheorghe Piperea z poseł Sojuszu na rzecz Związku Rumunów (AUR) powiedział belgijskiemu portalowi Brussels Signal, że „przewodnicząca Komisji Europejskiej nie nadaje się” do przewodzenia Unii Europejskiej.
Usunięcie przewodniczącej KE wymaga większości dwóch trzecich głosów liczącego 720 członków Parlamentu Europejskiego. Jednak Piperea twierdzi, że to wotum może być wstępem do większej współpracy ugrupowań konserwatywnych i prawicowych w PE.
Rumuński europoseł zwrócił się także do węgierskiego Fideszu i francuskiego Frontu Narodowego. Choć Fidesz i Front Narodowy nie podpisały wniosku, to prawdopodobnie zagłosują za odwołaniem szefowej KE.
Wśród licznych win Usruli von der Leyen, Gheorghe Piperea wymienia „Pfizergate”, czyli związki von der Leyen z firmą farmaceutyczną Pfizer w związku z zakupem szczepionek przeciwko COVID-19 i krytykę Europejskiego Trybunału Obrachunkowego dotyczącą funduszu odbudowy w wysokości 650 miliardów euro jako dowód domniemanego niewłaściwego zarządzania.
- Szefowa KE wyraziła poparcie dla węgierskich środowisk LGBT. Jest reakcja Viktora Orbana
- Oświatowa „Solidarność”: Barbara Nowacka z oceną niedostateczną na koniec roku szkolnego
- Niemiecki przemysł stawia na wojnę
- Byli i obecni prezesi TK zabierają głos ws. Sądu Najwyższego. Jest oświadczenie
- Jacek Saryusz-Wolski: Ważą się losy umowy z Mercosur. Strach przed rewoltą francuskich rolników
Szefowa KE jednoczy prawicę
To inicjatywa merytorycznie słuszna, ale ważna także z powodu podpisania jej przez trzy różne frakcje prawicowe w Europarlamencie tego wniosku. Można nawet powiedzieć, że frau von der Leyen jednoczy prawicę w PE, tak podzieloną w różnych sprawach, ale akurat jednoczącą się, by zapalić czerwone światło niemieckiej przewodniczącej KE. Oczywiście uzyskanie efektu będzie trudne, ponieważ za panią von der Layen zagłosuje całą lewica. To porozumienie to owoc wcześniejszych spotkań europejskich frakcji prawicowych i konserwatywnych
– mówi w rozmowie z portalem Tysol.pl Europoseł PiS Ryszard Czarnecki.