Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.
Friedrich Merz Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu
Friedrich Merz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Ostatnie wybory w Niemczech wygrała koalicja CDU-CSU
  • Nie jest jednak w stanie rządzić samodzielnie, rządy sprawuje wraz z SPD
  • Sondaże rządzących w Niemczech spadają, a to w ciągu kilku miesięcy może oznaczać dodatkową presję na rządzoną przez Donalda Tuska Polskę

 

Lutową elekcję 2025 roku wygrali chadecy spod sztandarów Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) i Unii Chrześcijańsko-Społecznej w Bawarii (CSU), ale zwycięstwo owo było na tyle nieprzekonywujące, że musieli dobrać trzeciego partnera do rządzenia, którym została – tradycyjnie już – Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD). „Wielka koalicja” znów jest przy władzy, ale na swoich plecach wyczuwa coraz mocniejszy, gorący oddech największego i najbardziej niebezpiecznego rywala, Alternatywy dla Niemiec (AfD). Tragedią jest, że ani kanclerz z CDU, Friedrich Merz, ani szef CSU, Markus Söder, ani też duet rządzący SPD, Saskia Esken i Lars Klingbeil, nie mają krzty idei, jak uwolnić się od balastu odziedziczonego po Merkel. A czas płynie nieubłaganie i jest największym sprzymierzeńcem AfD.

 

Imigracja – młyński kamień u szyi rządzących

„Wir schaffen das!”, czyli „Damy radę!”, zakrzyknęła Frau Bundeskanzlerin 31 sierpnia 2015 roku, kiedy, podczas letniej konferencji prasowej rządu federalnego, próbowała przekonać wszystkich, że obłąkańcze oraz pozbawione jakiejkolwiek kontroli ściąganie kohort młodych mężczyzn z Azji i Afryki zaowocuje w przyszłości pozyskaniem taniej siły roboczej dla niemieckiej gospodarki. Dziś, równo dekadę później, wiemy, że nie tylko Teutoni rady nie dali, ale także cały Stary Kontynent – pozbawiony czołgów, armat i samolotów, do tego z wewnętrznymi siłami porządkowymi spętanymi obłędem poprawności politycznej – stał się całkowicie bezradny, zarówno wobec militarnych zagrożeń zewnętrznych, jak i w starciu z gangami złożonymi ze śniadolicych przestępców. Problem w tym, że nasi zachodni sąsiedzi, pod naciskiem opinii publicznej, postanowili zrobić u siebie porządek z przybyszami wyznającymi Allaha, zaś jedynym miejscem, do którego mogą odesłać niepożądany element jest Polska. Tym sposobem, obecny gabinet Friedricha Merza usiłuje pozbyć się problemu imigracji, który – jeśli wciąż pozostanie nierozwiązany – da wkrótce samodzielną władzę AfD, ale jednocześnie zakłada młyński kamień na szyję Donalda Tuska. Musi dojść do starcia na osi Warszawa – Belin, jeśli obydwaj politycy chcą marzyć o dalszym przewodzeniu swoim gabinetom.

 

Polska – kraj położony w strefie zgniotu

Moi wspaniali Czytelnicy pewnie zastawiają się, dlaczego wróciłem do tematu masowej imigracji, przypominając jej początki, prawda? Odpowiedź jest bardzo prosta – wkrótce będzie jeszcze gorzej i dojdą nowe kłopoty. Otóż, po stu dniach rządu Herr Merza okazało się, że słupki poparcia dla „wielkiej koalicji” lecą na łeb na szyję, a głównymi powodami spadku popularności rządu są awantury na ulicach, wywoływane przez Murzynów, terroryzujących całe dzielnice miast i pusta szkatuła federalna, owocująca obniżeniem jakości życia statystycznych Petera i Helgi. Obcych kulturowo bandziorów zaczęto wywozić za Odrę, do Polski, a w celu podreperowania stanu finansów publicznych rozpoczęto debatę o obcięciu i obniżeniu świadczeń dla Ukraińców, którzy żyją w Niemczech. Co to spowoduje? Naturalnie, przypływ kolejnej fali uchodźców – Europejczyków, Afrykańczyków i Azjatów – nad Wisłę, co w efekcie zrobi z naszego kraju wieloetniczny i wielonarodowościowy tygiel, nad którym nikt już nie zapanuje.

Przedsmak

Przedsmak tego, co nas czeka mieliśmy na Stadionie Narodowym w Warszawie, kiedy grupy ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym zaczęły propagować kult zbrodniarza, Stepana Bandery. Za kilka miesięcy znajdziemy się w strefie zgniotu, kiedy z zachodu zaczną do nas napływać ludzie wypchnięci z Niemiec, a na wschodnią granicę wciąż będą naciskać obcy, dowiezieni przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Mam nadzieję, że opozycja wreszcie przestanie zajmować się sama sobą i wspólnie zacznie pisać program wyborczy, w którym główną rolę będzie odgrywało bezpieczeństwo Polaków, czego sobie i Państwu życzę.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 15 sierpnia 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]


 

POLECANE
Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy Wiadomości
Atak nożownika w centrum handlowym w Bydgoszczy

W bydgoskim centrum handlowym przy ul. Jagiellońskiej doszło do brutalnego ataku, którego ofiarą padł 14-letni chłopiec. Nastolatek został raniony nożem w brzuch i trafił do szpitala. Policja zatrzymała 21-latka, który - według wstępnych ustaleń - miał związek ze zdarzeniem. Podejrzanemu może grozić nawet dożywotnie więzienie.

Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei pilne
Kosiniak-Kamysz: „Zabrakło informacji z Ukrainy”. Nowe ustalenia po dywersji na kolei

Po weekendowych aktach dywersji na kolei polskie służby ujawniły pierwsze ustalenia, a minister Władysław Kosiniak-Kamysz wskazał, że kluczowe informacje z Ukrainy do Polski nie dotarły na czas.

Powinniśmy to wykorzystać. Urban zabrał głos po losowaniu baraży z ostatniej chwili
"Powinniśmy to wykorzystać". Urban zabrał głos po losowaniu baraży

Nie możemy narzekać na losowanie - przyznał selekcjoner Jan Urban po tym, jak piłkarska reprezentacja Polski poznała rywali w barażach o awans do przyszłorocznych mistrzostw świata.

Karol Nawrocki zadecydował o użyciu wojska w operacji Horyzont z ostatniej chwili
Karol Nawrocki zadecydował o użyciu wojska w operacji "Horyzont"

Operacja „Horyzont” rusza po aktach dywersji na kolei. Wojsko ma wspierać policję w ochronie kluczowej infrastruktury, a Dowództwo Operacyjne otrzymuje możliwość użycia nawet 10 tys. żołnierzy.

Wielkie emocje po finale. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie Wiadomości
Wielkie emocje po finale. Uczestniczka „Tańca z gwiazdami” przerwała milczenie

Finał najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami” przyniósł nie tylko ostateczne rozstrzygnięcia, ale też lawinę podsumowań ze strony uczestników. Jednym z najbardziej wyczekiwanych głosów był ten od Agnieszki Kaczorowskiej, która po wielu tygodniach intensywnej pracy zamieściła w sieci poruszający wpis.

USA przekazały Ukrainie plan pokoju. Zełenski gotowy do rozmów polityka
USA przekazały Ukrainie plan pokoju. Zełenski gotowy do rozmów

Amerykańskie media ujawniły, że 28-punktowy plan pokojowy przewiduje szerokie ustępstwa ze strony Kijowa, w tym rezygnację z części terytoriów i redukcję armii. Jednocześnie wysłannicy Pentagonu prowadzą w Kijowie rozmowy o „zakończeniu wojny”, a Zełenski deklaruje gotowość konsultacji z Donaldem Trumpem.

Oto czego Polacy oczekują od rządu Tuska. Rozliczenia i aborcja najniżej na liście priorytetów Wiadomości
Oto czego Polacy oczekują od rządu Tuska. Rozliczenia i aborcja najniżej na liście priorytetów

Respondenci CBOS niemal jednomyślnie wskazali, że najpilniejszym wyzwaniem dla rządu Donalda Tuska jest poprawa dostępu do świadczeń medycznych oraz wzmocnienie bezpieczeństwa państwa. Wysoko oceniono również konieczność zdecydowanych działań wobec nielegalnej imigracji.

Problem w Niemczech: auta coraz starsze, a awarie coraz częstsze Wiadomości
Problem w Niemczech: auta coraz starsze, a awarie coraz częstsze

Niemiecki rynek motoryzacyjny zmaga się z wyraźnym pogorszeniem stanu technicznego pojazdów. Jak wynika z najnowszych danych Związku TÜV, aż 21,5 proc. samochodów nie przeszło obowiązkowego przeglądu z powodu poważnych lub niebezpiecznych usterek. To wynik identyczny jak cztery lata wcześniej, w 2020 roku.

Skażona woda. Pilny komunikat dla Świętokrzyskiego Wiadomości
Skażona woda. Pilny komunikat dla Świętokrzyskiego

Sanepid potwierdził obecność bakterii grupy coli w wodociągu Zagajów, co oznacza całkowity zakaz jej spożywania. Mieszkańcy 20 miejscowości w gminie Michałów zostali ostrzeżeni alertem RCB i muszą korzystać z beczkowozów.

Dramatyczna interwencja w Sanoku. Policjanci użyli broni Wiadomości
Dramatyczna interwencja w Sanoku. Policjanci użyli broni

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w czwartek przed południem w jednym z bloków przy ulicy Sadowej w Sanoku. Służby zostały wezwane do mieszkania, w którym miał przebywać mężczyzna z zaburzeniami psychicznymi wraz ze swoją matką. Jak się później okazało, interwencja zakończyła się śmiercią mężczyzny i odnalezieniem w lokalu ciała kobiety.

REKLAMA

Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu

Komunistka z Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Angela Dorothea Merkel, rozłożyła Niemcy – i, praktycznie, również Europę – w ciągu, raptem, 16 lat i 16 dni; misję zniszczenia rozpoczęła 22 listopada 2005 roku, a zakończyła 8 grudnia roku 2021. Kolejny kanclerz, Olaf Scholz, na pozostawionych przez nią gruzach zdołał wysiedzieć nieco ponad trzy lata, po czym – chcąc ratować resztki poparcia dla własnego ugrupowania – doprowadził do rozpisania nowych wyborów.
Friedrich Merz Tȟašúŋke Witkó: Za kilka miesięcy Polska znajdzie się w strefie zgniotu
Friedrich Merz / EPA/FILIP SINGER Dostawca: PAP/EPA

Co musisz wiedzieć?

  • Ostatnie wybory w Niemczech wygrała koalicja CDU-CSU
  • Nie jest jednak w stanie rządzić samodzielnie, rządy sprawuje wraz z SPD
  • Sondaże rządzących w Niemczech spadają, a to w ciągu kilku miesięcy może oznaczać dodatkową presję na rządzoną przez Donalda Tuska Polskę

 

Lutową elekcję 2025 roku wygrali chadecy spod sztandarów Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) i Unii Chrześcijańsko-Społecznej w Bawarii (CSU), ale zwycięstwo owo było na tyle nieprzekonywujące, że musieli dobrać trzeciego partnera do rządzenia, którym została – tradycyjnie już – Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD). „Wielka koalicja” znów jest przy władzy, ale na swoich plecach wyczuwa coraz mocniejszy, gorący oddech największego i najbardziej niebezpiecznego rywala, Alternatywy dla Niemiec (AfD). Tragedią jest, że ani kanclerz z CDU, Friedrich Merz, ani szef CSU, Markus Söder, ani też duet rządzący SPD, Saskia Esken i Lars Klingbeil, nie mają krzty idei, jak uwolnić się od balastu odziedziczonego po Merkel. A czas płynie nieubłaganie i jest największym sprzymierzeńcem AfD.

 

Imigracja – młyński kamień u szyi rządzących

„Wir schaffen das!”, czyli „Damy radę!”, zakrzyknęła Frau Bundeskanzlerin 31 sierpnia 2015 roku, kiedy, podczas letniej konferencji prasowej rządu federalnego, próbowała przekonać wszystkich, że obłąkańcze oraz pozbawione jakiejkolwiek kontroli ściąganie kohort młodych mężczyzn z Azji i Afryki zaowocuje w przyszłości pozyskaniem taniej siły roboczej dla niemieckiej gospodarki. Dziś, równo dekadę później, wiemy, że nie tylko Teutoni rady nie dali, ale także cały Stary Kontynent – pozbawiony czołgów, armat i samolotów, do tego z wewnętrznymi siłami porządkowymi spętanymi obłędem poprawności politycznej – stał się całkowicie bezradny, zarówno wobec militarnych zagrożeń zewnętrznych, jak i w starciu z gangami złożonymi ze śniadolicych przestępców. Problem w tym, że nasi zachodni sąsiedzi, pod naciskiem opinii publicznej, postanowili zrobić u siebie porządek z przybyszami wyznającymi Allaha, zaś jedynym miejscem, do którego mogą odesłać niepożądany element jest Polska. Tym sposobem, obecny gabinet Friedricha Merza usiłuje pozbyć się problemu imigracji, który – jeśli wciąż pozostanie nierozwiązany – da wkrótce samodzielną władzę AfD, ale jednocześnie zakłada młyński kamień na szyję Donalda Tuska. Musi dojść do starcia na osi Warszawa – Belin, jeśli obydwaj politycy chcą marzyć o dalszym przewodzeniu swoim gabinetom.

 

Polska – kraj położony w strefie zgniotu

Moi wspaniali Czytelnicy pewnie zastawiają się, dlaczego wróciłem do tematu masowej imigracji, przypominając jej początki, prawda? Odpowiedź jest bardzo prosta – wkrótce będzie jeszcze gorzej i dojdą nowe kłopoty. Otóż, po stu dniach rządu Herr Merza okazało się, że słupki poparcia dla „wielkiej koalicji” lecą na łeb na szyję, a głównymi powodami spadku popularności rządu są awantury na ulicach, wywoływane przez Murzynów, terroryzujących całe dzielnice miast i pusta szkatuła federalna, owocująca obniżeniem jakości życia statystycznych Petera i Helgi. Obcych kulturowo bandziorów zaczęto wywozić za Odrę, do Polski, a w celu podreperowania stanu finansów publicznych rozpoczęto debatę o obcięciu i obniżeniu świadczeń dla Ukraińców, którzy żyją w Niemczech. Co to spowoduje? Naturalnie, przypływ kolejnej fali uchodźców – Europejczyków, Afrykańczyków i Azjatów – nad Wisłę, co w efekcie zrobi z naszego kraju wieloetniczny i wielonarodowościowy tygiel, nad którym nikt już nie zapanuje.

Przedsmak

Przedsmak tego, co nas czeka mieliśmy na Stadionie Narodowym w Warszawie, kiedy grupy ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym zaczęły propagować kult zbrodniarza, Stepana Bandery. Za kilka miesięcy znajdziemy się w strefie zgniotu, kiedy z zachodu zaczną do nas napływać ludzie wypchnięci z Niemiec, a na wschodnią granicę wciąż będą naciskać obcy, dowiezieni przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Mam nadzieję, że opozycja wreszcie przestanie zajmować się sama sobą i wspólnie zacznie pisać program wyborczy, w którym główną rolę będzie odgrywało bezpieczeństwo Polaków, czego sobie i Państwu życzę.

Howgh!

Tȟašúŋke Witkó, 15 sierpnia 2025 r.


[Autor jest emerytowanym oficerem wojsk powietrznodesantowych. Miłośnik kawy w dużym kubku ceramicznym – takiej czarnej, parzonej, słodzonej i ze śmietanką. Samotnik, cynik, szyderca i czytacz politycznych informacji. Dawniej nerwus, a obecnie już nie nerwus]



 

Polecane
Emerytury
Stażowe