Adam Borowski: Jesteśmy na wojnie, ale walka nie toczy się o stanowisko tego czy innego polityka
- Od pierwszego dnia urzędowania kibicowałem panu ministrowi Antoniemu Macierewiczowi, wpierałem rząd dobrej zmiany jak mogłem. Słowem i czynem. Dymisja Antoniego bardzo mnie zaskoczyła - pisze Adam Borowski, opozycjonista za czasów PRL i szef jednego z warszawskich Klubów Gazety Polskiej
/ screen YouTube
- Ale musimy zaufać liderom Dobrej Zmiany, że taka rekonstrukcja była teraz potrzebna. Bo jesteśmy na wojnie... i walka toczy się nie o stanowisko dla tego czy innego polityka. To walka ze zlaicyzowaną pozbawioną chrześcijańskich wartości lewacką Europą, wspieraną przez sprzedajną opozycję o kształt przyszłej Europy. To walka o przyszłość Polski – czy my za 20 czy 50 lat będziemy jeszcze niepodległym, suwerennym państwem, czy będziemy już tylko peryferiami jakichś tam Stanów Zjednoczonych Europy?
- pise Adam Borowski
