Ks. Janusz Chyła: Miłość silniejsza od śmierci

Człowiek wierzący wie, że także po śmierci osoby bliskiej może pewne niedociągnięcia nadrobić. Dokonuje się to skuteczniej przez włączenie naszej pamięci w pamięć Kościoła. A ta najpełniej urzeczywistniona jest w Eucharystii – żywej Pamięci Wieczernika i Golgoty. W Chrystusie Zmartwychwstałym jest nasza komunia z tymi, którzy pielgrzymują przez ziemię i odeszli do wieczności. Dodaje ona także nadziei w myśleniu o niebie i prośby o nie dla zmarłych.Dzięki Chrystusowi nie musimy umierania traktować jako osamotnienia. Wejście Syna Bożego w naszą śmierć czyni to przejście także miejscem spotkania z Nim.
W listopadzie częściej niż w innych miesiącach odwiedzamy cmentarze. Nie są one tylko miejscami wspomnienia naszych bliskich, ale nade wszystko dobrym punktem, z którego możemy patrzeć w przyszłość. Mówią one o naszym podwójnym spokrewnieniu – z ziemią przez ciało i z niebem przez duszę. Nie odwiedzamy grobów, aby uznać triumf śmierci nad życiem, ale wyznać naszym bliskim, że miłość jest silniejsza niż przemijanie. I razem z nimi wołamy – Przyjdź Panie Jezu!
ks. Janusz Chyła