[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Punkty zapalne

Napływające z Włoch informacje napawają lekkim optymizmem. Zmasakrowany przez koronawirusa kraj odnotowuje spadającą liczbę nowych zakażeń. Nie znaczy to jednak, że już można odetchnąć z ulgą. W Polsce szczyt zachorowań nastąpi za dwa, trzy tygodnie. Rząd próbuje je zminimalizować poprzez wprowadzenie bardzo rygorystycznych zasad przebywania poza domem. Na ogół jest to dobrze przyjmowane przez społeczeństwo. Wypowiedź prof. Marka Chłaja o tym, że wdrażane przez władzę przepisy są ograniczeniem godności i praw obywatelskich (bo policja np. może nam nakazać publiczne obnażenie się), furory nie zrobiła. 
 [Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Punkty zapalne
/ screen YT
O tym, że walka ze śmiertelną zarazą wyciszy spory polityczne, nie mamy nawet co marzyć. Paradoksalnie nie ma lepszej okazji do wymiany ciosów. Im bardziej poniżej pasa, tym wzbudza to większy zachwyt złaknionych sensacji zwolenników i chyba już trochę znużonych monotonią epidemii mediów. Heroiczną walkę służb medycznych bez odrobiny przyzwoitości wprzęgnięto w polityczne porachunki. I w kampanię wyborczą, która tak naprawdę w tych niecodziennych okolicznościach trwa, ale zwolniła kandydatów z jakiegokolwiek wysiłku. Zniknęły znane z poprzednich lat wystąpienia kandydatów deklarujących, że: „ jako prezydent zadbam…”, „za mojej kandydatury wprowadzony zostanie…”. Nic z tych rzeczy, programów nie ma, przyszłość nie istnieje. Wystarczy, by odpowiednio dosadnie wybrzmiało „J’accuse!”, a media skierują swoją uwagę na kolejne polskie wcielenie Emila Zoli. Nieważne, czy ma coś sensownego do zaproponowania. Przeciwnicy wyborów mówią o odwołaniu ich z powodu braku spotkań z wyborcami, bo koronawirus je uniemożliwił. Skoro jednak tyle spraw stanęło na głowie, skoro uczniowie uczą się online, a kto tylko może, pracuje zdalnie, to inne niż dotychczasowe kampanie też chyba nie powinny stanowić problemu. Naprawdę istotne jest tylko to, czy jesteśmy w stanie przygotować wybory, nie narażając ludzi na kolejne zakażenia. O tym strony nie dyskutują.

Czy przeprowadzenie wyborów w określonym przez Konstytucję terminie, ale w korespondencyjnym trybie, bo dwadzieścia trzy lata temu nikt szalejącej na całym globie pandemii nie przewidział, jest dopuszczalne czy nie? Przypomnę, nie po raz pierwszy zresztą, wybory z 4 czerwca 1989 r. Nie na tyle wolne, by w ich trakcie nie zmieniono ordynacji wyborczej! By nie dopisano w niej drugiej tury, bo chodziło o wprowadzenie do sejmu odrzuconych 33 kandydatów PZPR-u z listy krajowej i przerzucenie tych mandatów do okręgów. Kogoś to złamanie prawa skonfundowało? Nie przypominam sobie, by ktokolwiek protestował.

 

 

POLECANE
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO z ostatniej chwili
Rosyjskie drony nad Polską. Jest reakcja NATO

Po wtargnięciu rosyjskich dronów do Polski sekretarz generalny NATO Mark Rutte zapowiedział wzmocnienie Sojuszu na wschodniej flance.

Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka Wiadomości
Nasz felietonista skazany z niesławnego artykułu 212. Jest zbiórka

Felietonista portalu Tysol.pl, Samuel Pereira, został skazany na podstawie art. 212 kodeksu karnego, znanego od lat jako „bat na dziennikarzy”. Wyrok jest prawomocny i oznacza dla niego konieczność zapłaty wysokiej grzywny oraz sfinansowania kosztownych przeprosin w mediach.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Punkty zapalne

Napływające z Włoch informacje napawają lekkim optymizmem. Zmasakrowany przez koronawirusa kraj odnotowuje spadającą liczbę nowych zakażeń. Nie znaczy to jednak, że już można odetchnąć z ulgą. W Polsce szczyt zachorowań nastąpi za dwa, trzy tygodnie. Rząd próbuje je zminimalizować poprzez wprowadzenie bardzo rygorystycznych zasad przebywania poza domem. Na ogół jest to dobrze przyjmowane przez społeczeństwo. Wypowiedź prof. Marka Chłaja o tym, że wdrażane przez władzę przepisy są ograniczeniem godności i praw obywatelskich (bo policja np. może nam nakazać publiczne obnażenie się), furory nie zrobiła. 
 [Felieton "TS"] Mieczysław Gil: Punkty zapalne
/ screen YT
O tym, że walka ze śmiertelną zarazą wyciszy spory polityczne, nie mamy nawet co marzyć. Paradoksalnie nie ma lepszej okazji do wymiany ciosów. Im bardziej poniżej pasa, tym wzbudza to większy zachwyt złaknionych sensacji zwolenników i chyba już trochę znużonych monotonią epidemii mediów. Heroiczną walkę służb medycznych bez odrobiny przyzwoitości wprzęgnięto w polityczne porachunki. I w kampanię wyborczą, która tak naprawdę w tych niecodziennych okolicznościach trwa, ale zwolniła kandydatów z jakiegokolwiek wysiłku. Zniknęły znane z poprzednich lat wystąpienia kandydatów deklarujących, że: „ jako prezydent zadbam…”, „za mojej kandydatury wprowadzony zostanie…”. Nic z tych rzeczy, programów nie ma, przyszłość nie istnieje. Wystarczy, by odpowiednio dosadnie wybrzmiało „J’accuse!”, a media skierują swoją uwagę na kolejne polskie wcielenie Emila Zoli. Nieważne, czy ma coś sensownego do zaproponowania. Przeciwnicy wyborów mówią o odwołaniu ich z powodu braku spotkań z wyborcami, bo koronawirus je uniemożliwił. Skoro jednak tyle spraw stanęło na głowie, skoro uczniowie uczą się online, a kto tylko może, pracuje zdalnie, to inne niż dotychczasowe kampanie też chyba nie powinny stanowić problemu. Naprawdę istotne jest tylko to, czy jesteśmy w stanie przygotować wybory, nie narażając ludzi na kolejne zakażenia. O tym strony nie dyskutują.

Czy przeprowadzenie wyborów w określonym przez Konstytucję terminie, ale w korespondencyjnym trybie, bo dwadzieścia trzy lata temu nikt szalejącej na całym globie pandemii nie przewidział, jest dopuszczalne czy nie? Przypomnę, nie po raz pierwszy zresztą, wybory z 4 czerwca 1989 r. Nie na tyle wolne, by w ich trakcie nie zmieniono ordynacji wyborczej! By nie dopisano w niej drugiej tury, bo chodziło o wprowadzenie do sejmu odrzuconych 33 kandydatów PZPR-u z listy krajowej i przerzucenie tych mandatów do okręgów. Kogoś to złamanie prawa skonfundowało? Nie przypominam sobie, by ktokolwiek protestował.

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe