Szef węgierskiej dyplomacji: „Verhofstadt to złośliwy i szkodliwy człowiek”
Szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto nazwał we wtorek obecnego europosła, b. premiera Belgii Guy Verhofstadta „złośliwym, szkodliwym” człowiekiem, który nieustannie zabiega o osłabienie europejskich narodów.
/ commons.wikimedia.org
Szijjarto zareagował w ten sposób na swoim profilu na Facebooku na stwierdzenia zawarte w artykule Verhofstadta, opublikowanym w poniedziałek na portalu Project Syndicate pt. „Czy Covid-19 zabija demokrację?”.
Europoseł napisał tam o rządzie Węgier:
Według Szijjarto ostatnie lata dowiodły, że Guy Verhofstadt „nie jest zdolny do jakiegokolwiek kulturalnego sporu”.
Minister podkreślił jednak, że Verhofstadt nie figuruje w spisie węgierskich wyborców i dlatego nie ma znaczenia, co myśli o węgierskich ustawach.
30 marca na Węgrzech przyjęto ustawę, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia "zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej". Za umyślne rozpowszechnianie kłamstw podczas stanu zagrożenia grozi kara od roku do 5 lat więzienia.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska
Źródło: PAP
Europoseł napisał tam o rządzie Węgier:
“Spędziwszy ostatnią dekadę na atakowaniu wolnej prasy, NGO i przeciwników politycznych, (premier Viktor) Orban wykorzystał kryzys wokół Covid-19 jako pretekst, by przepchnąć ustawę, która umożliwia mu bezterminowe rządzenie dekretami. Jest to pierwsze w Europie takie dyktatorskie posunięcie od ustawy upoważniającej Adolfa Hitlera z 1933 r.”.
Według Szijjarto ostatnie lata dowiodły, że Guy Verhofstadt „nie jest zdolny do jakiegokolwiek kulturalnego sporu”.
– oznajmił Szijjarto.„Ta jedna z kluczowym postaci planu (amerykańskiego finansisty George’a) Sorosa, jeden z przywódców międzynarodowego mainstreamu liberalnego” dołączył do grona osób „obłudnie wysuwających zarzuty nazizmu”
Minister podkreślił jednak, że Verhofstadt nie figuruje w spisie węgierskich wyborców i dlatego nie ma znaczenia, co myśli o węgierskich ustawach.
– oznajmił Szijjarto.„Dla nas liczą się tylko Węgrzy, ochronimy ich zdrowie i miejsca pracy niezależnie od tego, co mówi Guy Verhofstadt"
30 marca na Węgrzech przyjęto ustawę, zgodnie z którą rząd może w czasie stanu zagrożenia "zawieszać stosowanie niektórych ustaw, odstępować od zapisów ustaw i podejmować inne nadzwyczajne kroki w celu zagwarantowania życia i zdrowia obywateli, bezpieczeństwa prawnego i stabilności gospodarki narodowej". Za umyślne rozpowszechnianie kłamstw podczas stanu zagrożenia grozi kara od roku do 5 lat więzienia.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska
Źródło: PAP
