[Tylko u nas] Ks. Sobiech: Fatima wpływa na życie polityczne do dziś
Objawienia fatimskie są najważniejszymi objawieniami maryjnymi w historii, począwszy od pierwszego objawienia Matki Bożej na kolumnie w Saragossie, aż do objawień, które trwają może teraz, a nic jeszcze o nich nie wiemy. Odczytujemy Fatimę każdego roku na nowo w tej przestrzeni historycznej, w której się znajdujemy, bo ciągle jest niepokojąco aktualna – mówi w rozmowie z Jakubem Pacanem fatimolog ks. dr Marcin Sobiech.
/ Fot: Screen YouTube
Tysol.pl: 13 maja to dzień fatimski. Fatima ciągle aktualna, ale czy wciąż niepokojąca?
Ks. dr Marcin Sobiech: Każde Boże wezwanie powinno być niepokojące, bo musimy na nie patrzeć jako zaproszenie na drogę nawrócenia, a to oznacza, że jesteśmy daleko od Pana Boga. Nawrócenie to świadomość, że ciągle muszę nad sobą pracować, wysiłek, poddawanie się woli Bożej, niesienie własnego krzyża, jak mówił Chrystus.
Dlaczego wokół Fatimy narosło tyle teorii spiskowych?
Uważam, że wynika to z niezrozumienia orędzia Matki Bożej, niedoczytania. III tajemnica fatimska wyjawiona w 2000 roku spowodowała zawód u pewnych osób żyjących teoriami spiskowymi. Te orędzia w swojej istocie są proste, klarowne i bardzo jasno powiedziane.
Są zarzuty, że III tajemnica nie została ujawniona w odpowiednim czasie, a kiedy już ją opublikowano to nie w całości.
Ludzie spodziewali się wielu niesamowitych, sensacyjnych rzeczy po tej tajemnicy, no i się okazało, że ich oczekiwania nie zostały spełnione. Siostra Łucja nigdy nie naciskała na wyjawienie III Tajemnicy w określonym czasie. Od początku mówiła za to o cnocie posłuszeństwa i całkowicie podporządkowała się woli Stolicy Apostolskiej. Robiła to zresztą w duchu orędzia siódmego objawienia w 1921 roku, które mówiło właśnie o posłuszeństwie.
Fatima to objawienia prywatne, w które katolik nie musi wierzyć, jednak tamte wydarzenia w sposób decydujący wpłynęły na oblicze Kościoła XX wieku.
Każde objawienie prywatne zatwierdzone przez Kościół nigdy nie stoi w sprzeczności z Bożym Objawieniem. Człowiek jest istotą, która potrzebuje impulsu, wyraźnych znaków, jednym z tych znaków są objawienia w Fatimie. Śmiem twierdzić, że te objawienia są najważniejszymi objawieniami maryjnymi w historii, począwszy od pierwszego objawienia Matki Bożej na kolumnie w Saragossie, aż do objawień, które trwają może teraz, a nic jeszcze o nich nie wiemy. Wszystkie objawienia do 1917 roku są objawieniami przygotowującymi do Fatimy, a objawienia po 1917 roku są komentarzem do przesłania Matki Bożej z Fatimy.
Czym objawienia w Fatimie różnią się od innych objawień maryjnych?
Bałbym się użyć słowa „różnią”. Słowo „różnica” niesie jakąś kontrę, a objawienia maryjne na przestrzeni wieków nie stoją do siebie w kontrze, one się uzupełniają. Między nimi nie ma sprzeczności. Fatima jest podsumowaniem, finałem tego wszystkiego co było przekazane przez Boga za pomocą Maryi. Bo też nie jest tak, że jak Matka Boża chce to sobie przychodzi i się gdzieś ukazuje. Każde objawienie maryjne jest wpisane w Boży plan i to jest Jego wezwanie. To konsekwencja testamentu z krzyża, kiedy Jezus dał nam Maryje jako swoja matkę. Objawienia fatimskie pokazują, co przyniesie ratunek dla świata. Fatimskie orędzia są bardzo krótkie, ale treściwe.
Jakie są podstawowe rysy duchowości fatimskiej?
Pierwszy i podstawowy rys to Niepokalane Serce Maryi, to istota i główna treść duchowości fatimskiej. Mówiąc o Fatimie nie można nie mówić o Niepokalanym Sercu. Bóg wzywa przez Maryję w tym orędziu, aby wynagradzać grzechy, które obrażają to Niepokalane Serce i które ranią Boga. Są to obelgi przeciw Niepokalanemu Poczęciu, przeciw Jej Dziewictwu, przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu, obelgi, przez które usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść wobec Maryi, bluźnierstwa, które Ją znieważają w Jej świętych wizerunkach. Drugi rys to modlitwa różańcowa polegająca na odczytywaniu swojego życia w świetle życia Jezusa i Maryi, bo to jest istota tej modlitwy. Kolejny element to nawrócenie, czyli przybliżenie się do Boga, zbudowanie z Nim żywej, powtarzam, żywej relacji.
A duchowe owoce Fatimy?
O duchowych owocach Fatimy mogą mówić ci wszyscy, którzy żyją orędziami Matki Bożej i realizują nabożeństwa pierwszych pięciu sobót miesiąca. Ludzie żyjący orędziem z Fatimy na co dzień doznają całkowitej przemiany życia duchowego. Ja często mówię, że każdy, kto przyjmuje Fatimę staje się czwartym wizjonerem. Każdy w Fatimie ma swoje miejsce. Łucja była tą, która widziała Matkę Bożą i z Nią rozmawiała i orędzie przekazała innym. Hiacynta jest tą, która widziała, słuchała i przyjęła orędzie. Franciszek tylko widział Maryję. On Jej nie słyszał, lecz miał relacje podawane przez dziewczynki. On tylko widzi, ale jednocześnie jest osobą, która najbardziej przyjmuje to orędzie. My nie widzimy i nie słyszymy, ale je wypełniamy i w ten sposób stajemy się czwartym uczestnikiem.
Może Fatima zawsze będzie aktualna, bo przesłania Matki Bożej mają wiele warstw i na przestrzeni czasu z zaskoczeniem odkrywamy, że coś, co nas dziwi, było zapowiedziane w 1917 roku, tylko nie potrafiliśmy tego jeszcze odczytać?
Ja słowo „może” zamieniłbym na słowo „na pewno”. My odczytujemy Fatimę każdego roku na nowo w tej przestrzeni historycznej, w której się znajdujemy. A będzie ona aktualna, tak samo jak zawsze aktualne jest Pismo Święte ze swoim przesłaniem.
Jan Paweł II tuż po zamachu na swoje życie poprosił o dokumenty dotyczące objawień w Fatimie. Przeczytał je i powiedział: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny i komunizmu jest poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi”. Fatima wpływa na losy polityki światowej?
Kiedy przyjrzymy się realizacji próśb Maryi z Fatimy, to widzimy, że życie polityczne zaczyna się zmieniać. Życie polityczne to życie społeczne narodów i ludów. Fatima w sposób oczywisty ingeruje w życie polityczne, bo Pan Bóg ingeruje w życie człowieka. Kiedy orędzia Matki Bożej były traktowane poważnie, sytuacja polityczna na świecie zmieniała się w sposób pokojowy. Kiedy Jan Paweł II oddał świat Niepokalanemu Sercu Maryi, przestrzeń polityczna w Europie zaczęła się dogłębnie zmieniać. Papież 25 marca 1984 roku wypowiada akt zawierzenia świata Matce Bożej zaczyna się zmieniać ustrój polityczny.
Możemy mówić o politycznych owocach Fatimy?
Jeżeli miałbym odpowiedzieć w jednym zdaniu, to oczywiście powiem, że tak.
Nie mniejsze zainteresowanie niż w samym Kościele, Fatima wywołała wśród kręgów antyklerykalnych. Objawienia wywołały wściekłość masonerii.
Objawienia w Fatimie trzeba połączyć z szerszym spektrum wydarzeń. Rok 1917 to marsz masonerii ulicami Rzymu, o którym pisał choćby Św. Maksymilian Maria Kolbe. Masoni wprost mówiła wtedy o zniszczeniu duchowieństwa, Kościoła, papiestwa i religii. Wolnomyślicielstwo, wolnomularstwo tak pięknie się kojarzą ze słowem wolność, jednak to organizacje mające na celu wprost zniszczenie Kościoła. Wściekłość masonerii na te objawienia jest wściekłością Szatana, trzeba te rzeczy nazywać wprost.
Objawienia fatimskie wiele masonów kosztowały, ateiście zaczęli się nawracać, niektórych z braci fartuszkowych nie chcieli tak otwarcie walczyć z Kościołem szczególnie po cudzie słońca.
Tak, wielu masonów i antyklerykałów się nawróciło dzięki tym objawieniom. Te pokazuje kolejny owoc Fatimy, czyli nawrócenia. Masoni też są dziećmi Boga i On też o nich walczy.
Możemy zaryzykować tezę, że objawienia Matki Bożej zastopowały zwycięski marsz masonerii przez Europę? 1917 rok to bluźnierczy marsz masonerii ulicami Rzymu, to 12 lat po wprowadzeniu antyklerykalnych ustaw laickich w masońskiej III Republice Francuskiej i przygotowania bolszewików do marszu na Zachód.
Przyjęcie orędzia fatimskiego faktycznie powstrzymało zwycięski pochód masonerii po władzę w wielu krajach Europy. Nie wiemy co by było gdyby nie Fatima. Przyjęcie orędzia Matki Bożej, stało się wielką bronią przeciwko szatanowi. Na przestrzeni historii widzimy, że Fatima powstrzymała komunę, zmieniła bieg historii. Matka Boża zresztą sama powiedziała, modlitwy nasze mogą wiele zdziałać, nawet powstrzymać wojnę.
Kto dzisiaj boi się Fatimy, są takie ośrodki?
Nie chciałbym tutaj odwoływać się do konkretnych ośrodków, a jako osoba duchowna powiem, że boją się tego orędzia szatan i wszyscy ci, którzy podjęli się współpracy z nim. Do tego możemy dopisać ideologie dążące do zniszczenia człowieka jako dziecka Bożego.
Szczególny stosunek do Fatimy mają muzułmanie. Oni uważają, że objawiła się tam córka Mahometa o tym samym imieniu, co nazwa miejscowości.
Motyw muzułmański to temat na kolejną dyskusję, która może zająć wiele miejsca i chętnie się jej podejmę. Obraz islamu zawiera się także w III części Tajemnicy Fatimskiej.
Ks. dr Marcin Sobiech: Każde Boże wezwanie powinno być niepokojące, bo musimy na nie patrzeć jako zaproszenie na drogę nawrócenia, a to oznacza, że jesteśmy daleko od Pana Boga. Nawrócenie to świadomość, że ciągle muszę nad sobą pracować, wysiłek, poddawanie się woli Bożej, niesienie własnego krzyża, jak mówił Chrystus.
Dlaczego wokół Fatimy narosło tyle teorii spiskowych?
Uważam, że wynika to z niezrozumienia orędzia Matki Bożej, niedoczytania. III tajemnica fatimska wyjawiona w 2000 roku spowodowała zawód u pewnych osób żyjących teoriami spiskowymi. Te orędzia w swojej istocie są proste, klarowne i bardzo jasno powiedziane.
Są zarzuty, że III tajemnica nie została ujawniona w odpowiednim czasie, a kiedy już ją opublikowano to nie w całości.
Ludzie spodziewali się wielu niesamowitych, sensacyjnych rzeczy po tej tajemnicy, no i się okazało, że ich oczekiwania nie zostały spełnione. Siostra Łucja nigdy nie naciskała na wyjawienie III Tajemnicy w określonym czasie. Od początku mówiła za to o cnocie posłuszeństwa i całkowicie podporządkowała się woli Stolicy Apostolskiej. Robiła to zresztą w duchu orędzia siódmego objawienia w 1921 roku, które mówiło właśnie o posłuszeństwie.
Fatima to objawienia prywatne, w które katolik nie musi wierzyć, jednak tamte wydarzenia w sposób decydujący wpłynęły na oblicze Kościoła XX wieku.
Każde objawienie prywatne zatwierdzone przez Kościół nigdy nie stoi w sprzeczności z Bożym Objawieniem. Człowiek jest istotą, która potrzebuje impulsu, wyraźnych znaków, jednym z tych znaków są objawienia w Fatimie. Śmiem twierdzić, że te objawienia są najważniejszymi objawieniami maryjnymi w historii, począwszy od pierwszego objawienia Matki Bożej na kolumnie w Saragossie, aż do objawień, które trwają może teraz, a nic jeszcze o nich nie wiemy. Wszystkie objawienia do 1917 roku są objawieniami przygotowującymi do Fatimy, a objawienia po 1917 roku są komentarzem do przesłania Matki Bożej z Fatimy.
Czym objawienia w Fatimie różnią się od innych objawień maryjnych?
Bałbym się użyć słowa „różnią”. Słowo „różnica” niesie jakąś kontrę, a objawienia maryjne na przestrzeni wieków nie stoją do siebie w kontrze, one się uzupełniają. Między nimi nie ma sprzeczności. Fatima jest podsumowaniem, finałem tego wszystkiego co było przekazane przez Boga za pomocą Maryi. Bo też nie jest tak, że jak Matka Boża chce to sobie przychodzi i się gdzieś ukazuje. Każde objawienie maryjne jest wpisane w Boży plan i to jest Jego wezwanie. To konsekwencja testamentu z krzyża, kiedy Jezus dał nam Maryje jako swoja matkę. Objawienia fatimskie pokazują, co przyniesie ratunek dla świata. Fatimskie orędzia są bardzo krótkie, ale treściwe.
Jakie są podstawowe rysy duchowości fatimskiej?
Pierwszy i podstawowy rys to Niepokalane Serce Maryi, to istota i główna treść duchowości fatimskiej. Mówiąc o Fatimie nie można nie mówić o Niepokalanym Sercu. Bóg wzywa przez Maryję w tym orędziu, aby wynagradzać grzechy, które obrażają to Niepokalane Serce i które ranią Boga. Są to obelgi przeciw Niepokalanemu Poczęciu, przeciw Jej Dziewictwu, przeciw Jej Bożemu Macierzyństwu, obelgi, przez które usiłuje się wpoić w serca dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść wobec Maryi, bluźnierstwa, które Ją znieważają w Jej świętych wizerunkach. Drugi rys to modlitwa różańcowa polegająca na odczytywaniu swojego życia w świetle życia Jezusa i Maryi, bo to jest istota tej modlitwy. Kolejny element to nawrócenie, czyli przybliżenie się do Boga, zbudowanie z Nim żywej, powtarzam, żywej relacji.
A duchowe owoce Fatimy?
O duchowych owocach Fatimy mogą mówić ci wszyscy, którzy żyją orędziami Matki Bożej i realizują nabożeństwa pierwszych pięciu sobót miesiąca. Ludzie żyjący orędziem z Fatimy na co dzień doznają całkowitej przemiany życia duchowego. Ja często mówię, że każdy, kto przyjmuje Fatimę staje się czwartym wizjonerem. Każdy w Fatimie ma swoje miejsce. Łucja była tą, która widziała Matkę Bożą i z Nią rozmawiała i orędzie przekazała innym. Hiacynta jest tą, która widziała, słuchała i przyjęła orędzie. Franciszek tylko widział Maryję. On Jej nie słyszał, lecz miał relacje podawane przez dziewczynki. On tylko widzi, ale jednocześnie jest osobą, która najbardziej przyjmuje to orędzie. My nie widzimy i nie słyszymy, ale je wypełniamy i w ten sposób stajemy się czwartym uczestnikiem.
Może Fatima zawsze będzie aktualna, bo przesłania Matki Bożej mają wiele warstw i na przestrzeni czasu z zaskoczeniem odkrywamy, że coś, co nas dziwi, było zapowiedziane w 1917 roku, tylko nie potrafiliśmy tego jeszcze odczytać?
Ja słowo „może” zamieniłbym na słowo „na pewno”. My odczytujemy Fatimę każdego roku na nowo w tej przestrzeni historycznej, w której się znajdujemy. A będzie ona aktualna, tak samo jak zawsze aktualne jest Pismo Święte ze swoim przesłaniem.
Jan Paweł II tuż po zamachu na swoje życie poprosił o dokumenty dotyczące objawień w Fatimie. Przeczytał je i powiedział: „Zrozumiałem, że jedynym sposobem ocalenia świata od wojny i komunizmu jest poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi”. Fatima wpływa na losy polityki światowej?
Kiedy przyjrzymy się realizacji próśb Maryi z Fatimy, to widzimy, że życie polityczne zaczyna się zmieniać. Życie polityczne to życie społeczne narodów i ludów. Fatima w sposób oczywisty ingeruje w życie polityczne, bo Pan Bóg ingeruje w życie człowieka. Kiedy orędzia Matki Bożej były traktowane poważnie, sytuacja polityczna na świecie zmieniała się w sposób pokojowy. Kiedy Jan Paweł II oddał świat Niepokalanemu Sercu Maryi, przestrzeń polityczna w Europie zaczęła się dogłębnie zmieniać. Papież 25 marca 1984 roku wypowiada akt zawierzenia świata Matce Bożej zaczyna się zmieniać ustrój polityczny.
Możemy mówić o politycznych owocach Fatimy?
Jeżeli miałbym odpowiedzieć w jednym zdaniu, to oczywiście powiem, że tak.
Nie mniejsze zainteresowanie niż w samym Kościele, Fatima wywołała wśród kręgów antyklerykalnych. Objawienia wywołały wściekłość masonerii.
Objawienia w Fatimie trzeba połączyć z szerszym spektrum wydarzeń. Rok 1917 to marsz masonerii ulicami Rzymu, o którym pisał choćby Św. Maksymilian Maria Kolbe. Masoni wprost mówiła wtedy o zniszczeniu duchowieństwa, Kościoła, papiestwa i religii. Wolnomyślicielstwo, wolnomularstwo tak pięknie się kojarzą ze słowem wolność, jednak to organizacje mające na celu wprost zniszczenie Kościoła. Wściekłość masonerii na te objawienia jest wściekłością Szatana, trzeba te rzeczy nazywać wprost.
Objawienia fatimskie wiele masonów kosztowały, ateiście zaczęli się nawracać, niektórych z braci fartuszkowych nie chcieli tak otwarcie walczyć z Kościołem szczególnie po cudzie słońca.
Tak, wielu masonów i antyklerykałów się nawróciło dzięki tym objawieniom. Te pokazuje kolejny owoc Fatimy, czyli nawrócenia. Masoni też są dziećmi Boga i On też o nich walczy.
Możemy zaryzykować tezę, że objawienia Matki Bożej zastopowały zwycięski marsz masonerii przez Europę? 1917 rok to bluźnierczy marsz masonerii ulicami Rzymu, to 12 lat po wprowadzeniu antyklerykalnych ustaw laickich w masońskiej III Republice Francuskiej i przygotowania bolszewików do marszu na Zachód.
Przyjęcie orędzia fatimskiego faktycznie powstrzymało zwycięski pochód masonerii po władzę w wielu krajach Europy. Nie wiemy co by było gdyby nie Fatima. Przyjęcie orędzia Matki Bożej, stało się wielką bronią przeciwko szatanowi. Na przestrzeni historii widzimy, że Fatima powstrzymała komunę, zmieniła bieg historii. Matka Boża zresztą sama powiedziała, modlitwy nasze mogą wiele zdziałać, nawet powstrzymać wojnę.
Kto dzisiaj boi się Fatimy, są takie ośrodki?
Nie chciałbym tutaj odwoływać się do konkretnych ośrodków, a jako osoba duchowna powiem, że boją się tego orędzia szatan i wszyscy ci, którzy podjęli się współpracy z nim. Do tego możemy dopisać ideologie dążące do zniszczenia człowieka jako dziecka Bożego.
Szczególny stosunek do Fatimy mają muzułmanie. Oni uważają, że objawiła się tam córka Mahometa o tym samym imieniu, co nazwa miejscowości.
Motyw muzułmański to temat na kolejną dyskusję, która może zająć wiele miejsca i chętnie się jej podejmę. Obraz islamu zawiera się także w III części Tajemnicy Fatimskiej.
