"Proszę się nie bać prezesa". Trzaskowski wzywa Dudę

Kandydat KO przekonywał, że debata polityczna, która toczy się przed drugą turą wyborów prezydenckich, dotyczy przyszłości. – Powinniśmy rozmawiać o przyszłości, a nie rozmawiać o tym, co już dawno było. I zasługujemy na taką debatę – dodał polityk.
Po raz kolejny wezwał Andrzeja Dudę do debaty. – Panie prezydencie, zwracam się do pana prezydenta jedynie słusznej opcji politycznej. Panie prezydencie, niech się pan nie boi. Zróbmy debatę, w której będzie można rozmawiać o przyszłości, w której będzie można zadawać panu pytania. Dosyć już tych ustawek w TVP Info, bardzo pana o to proszę – apelował Trzaskowski. – Do debaty, do debaty! – skandowali zebrani na pl. Konstytucji 3 Maja zwolennicy kandydata KO.
Polityk zaznaczył, że w Polsce potrzebny jest prezydent odważny, ponieważ - jego zdaniem - "sporo będzie poważnych decyzji do podjęcia". – I panie prezydencie, nie ma się co bać. Nie ma się co bać pana prezesa, nie ma się co bać swojej własnej partii, już tych pięciu lat wystarczy. Niech pan spojrzy w przyszłość – mówił Trzaskowski, zwracając się do Dudy.
Zachęcał, by porozmawiać o tym, co można wspólnie zrobić. – I może nastanie taki czas, kiedy prezydent RP będzie szanował swój podpis, bo składa ten podpis w waszym imieniu i taki czas, w którym prezydent nie będzie musiał podpisywać niczego w nocy, bo w nocy słabo widać – żartował kandydat KO.
Odniósł się do swej środowej rozmowy online z Szymonem Hołownią. Podkreślił, że była bardzo ważna. – Potrzebujemy takiej otwartej rozmowy o przyszłości i ona też jest zwiastunem czegoś nowego, a mianowicie tego, że można na spokojnie rozmawiać o programie, że można najpierw współzawodniczyć, ale można mobilizować ludzi i można rozmawiać o dobrych rozwiązaniach. Przede wszystkim można rozmawiać o przyszłości, a nie tak, jak PiS-owski prezydent ciągle wspominać o tym, co było, ciągle zajmować się tematami zastępczymi, ciągle patrzeć wstecz. A dzisiaj trzeba myśleć o dniu jutrzejszym. I dzisiaj właśnie z Szymonem Hołownią daliśmy przykład, że można patrzeć w przyszłość. Dziękuję bardzo panie Szymonie – powiedział Trzaskowski. – Dziękujemy! – skandował tłum.
/PAP
