Prof. Romuald Szeremietiew: Prezydent potrzebny Polsce

Polska odzyskała suwerenny byt i stała się decydującym o sobie podmiotem stosunków międzynarodowych po rozpadzie ZSRR i tzw. obozu socjalistycznego. Stało się to za przyczyną zrywu polskiej „Solidarności”, dzięki staraniom wielkiego Polaka Jana Pawła II. Najważniejszym sojusznikiem naszej wolności był wtedy prezydent USA Ronald Reagan. W następstwie zniknął obowiązujący dotąd ład „jałtański” i powstał korzystny dla Polski nowy ład międzynarodowy, w którym rolę decydującą odgrywają Stany Zjednoczone.
Darek Delmanowicz Prof. Romuald Szeremietiew: Prezydent potrzebny Polsce
Darek Delmanowicz / PAP
 

Te ład jest kwestionowany przez Rosję, a Władimir Putin zapowiada, że odbuduje rosyjskie supermocarstwo. Prezydent Lech Kaczyński 12 sierpnia 2008 roku na wiecu w Tbilisi mówił: „Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” Rosja wtedy anektowała prowincje Gruzji Abchazję i Osetię, następnie uderzyła na Ukrainę, zajęła Krym, trwają walki na terenie wschodniej Ukrainy. Rosja rozbudowuje swoje siły ofensywne i zagraża państwom nadbałtyckim, wywiera presję na Białoruś, rozgrywa manewry wojskowe w których ćwiczy zrzucanie ładunków jądrowych na Polskę. Rosja zagraża nam i naszym sąsiadom, chce przesuwać granice i zmienić obowiązujący ład światowy.
 

Jeśli Stany Zjednoczone pragną zachować swoją pozycję w świecie i utrzymać ten ład nie mogą dopuścić, aby Rosja rozwijała ekspansję w Europie. Utworzenie przez NATO „flanki wschodniej” i wojskowa obecność USA w naszym regionie skutecznie powstrzymuje Rosjan. Nie trzeba wyjaśniać jak bardzo ta obecność służy naszemu bezpieczeństwu. Starania Polski, aby żołnierzy amerykańskich było jak najwięcej są oczywiste. Doskonalę relacje jakie zdołał wypracować prezydent Andrzej Duda z prezydentem Donaldem Trumpem są w tym bardzo pomocne.
 

Wizyta prezydenta RP w Waszyngtonie i tematy rozmów wskazują, że ma ona ogromne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego. Dziwne, że liderzy opozycji tego nie widzą, lub może raczej udają, że nie widzą i mimo tego krytykują prezydenta Dudę.
 

Media informują, że w następstwie spotkania obu prezydentów wzrośnie w Polsce liczba amerykańskich żołnierzy, zjawią się nad Wisłą dowództwa operacyjne US Army i ma być dyslokowana jednostka samolotów wielozadaniowych F-16. Ulegną też wzmocnieniu związki gospodarcze USA-Polska. Projekt prezydenta Dudy budowania wspólnoty Trójmorza (co bardzo nie podoba się Moskwie) znajduje w USA wszechstronne wsparcie. Przy czym zaangażowanie USA w naszym regionie to kwestia interesów amerykańskich, a nie tylko efekt sympatii łączącej przywódców obu krajów, sympatii, która niewątpliwie występuje. W każdym razie mamy sytuację, gdy interesy supermocarstwa amerykańskiego są zbieżne z interesami Rzeczypospolitej, to dobra oznaka, każąca nam ze spokojem patrzeć w przyszłość.
 

To diametralnie różna sytuacja od tej, która miała miejsce w latach II wojny światowej, gdy podczas spotkań prezydenta USA Delano Roosevelta z dyktatorem Rosji Stalinem w Teheranie i Jałcie interes Polski - zachowania niepodległości okazał się sprzecznym z interesem USA, które dogadywały się z ZSRR naszym kosztem. Dziś mamy po stronie amerykańskiej prezydenta, który spogląda na nasz kraj tak jak prezydent Reagan, a nie tak jak widział Polskę prezydent Roosevelt.
 

Prezydent Andrzej Duda wykonał ogromną pracę na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju. W najgłębszym polskim interesie jest, aby prezydent mógł kontynuować te wysiłki w następnej kadencji. Warto uświadomić, że takiej jak Andrzej Duda wizji naszego bezpieczeństwa nie ma żaden z kandydatów na prezydenta zabiegających o głosy wyborców i żaden z nich nie ma takich osobistych predyspozycji, aby to co dla Polski jest potrzebne uzyskać.
 

W warunkach ostrego konfliktu politycznego w Polsce, gdy zorganizowane grupy zwolenników przenoszenia na polski grunt ideologii destrukcji cywilizacyjnej i podporządkowania się obcym podejmują działania kwestionując legalizm instytucji państwowych („państwa PiS”), odmawiając akceptacji dla stanowionego porządku prawnego (reforma sądownictwa) można wyobrazić, że doprowadzi to do rozkładu porządku moralnego i w konsekwencji do osłabienia, a następnie do unicestwienia państwa polskiego. Taki proces miał miejsce w Polsce w drugiej połowie XVIII w. gdy w rozbitym moralnie i podzielonym politycznie społeczeństwie - także w rezultacie działań obcych potęg - zwyciężyły ośrodki przeciwne reformom i naprawie państwa (konfederacja targowicka). Rzeczpospolita na ponad wiek zniknęła z mapy politycznej Europy. Warto o tym dziś pamiętać i spoglądając na wizytę prezydenta RP w USA uświadomić sobie, jak ważne jest, aby w wyborach 28 czerwca wygrał Andrzej Duda stojący na straży wartości stanowiących o nas jako Polakach.
 

W Polsce władza wykonawczą są prezydent i rząd. Współpraca prezydenta z rządem dla funkcjonowania państwa jest niezbędna. W obecnej sytuacji, gdy opozycja z zaciekłością zwalcza rządzących Rafał Trzaskowski zapowiadający „wypalenie gorącym żelazem” PiS jako prezydent RP oznacza paraliż polskiego państwa. Radosław Sikorski już ogłosił: „Potrzebny jest prezydent, który będzie wetował rewolucyjne zapędy PiS.” Jest pewne, że taki prezydent nie jest Polsce potrzebny.
 

Polsce potrzebny jest prezydent Andrzej Duda!
 

 

POLECANE
Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla PSL. Jest nowy sondaż

Fatalne wieści dla Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza - zarówno Polska 2050, jak i Polskie Stronnictwo Ludowe znalazłoby się poza parlamentem – wynika z badania Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego dla "Super Expressu".

Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców tylko u nas
Niemieckie państwo chroniąc zbrodniarzy przerzuciło winę na następne pokolenia Niemców

Dziś, w 86 rocznicę wybuchu II wojny światowej, jest już czas na podsumowanie rozliczeń niemieckich zbrodni przez powojenne, demokratyczne państwo niemieckie. Wszyscy zbrodniarze już nie żyją. Jest to na zawsze zamknięty rozdział w historii Niemiec.

Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia z ostatniej chwili
Trump uzna Somaliland? Zaskakujące doniesienia

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump zasugerował, że jego administracja może uznać Somaliland za niepodległe państwo, co mogłoby zmienić strategię Waszyngtonu w Rogu Afryki i przeciwdziałać Chinom, Rosji i grupom terrorystycznym działającym w regionie – donosi stacja Fox News.

Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie z ostatniej chwili
Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie

Były dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz przerwał milczenie i opublikował na swojej stronie internetowej "podsumowanie działalności Instytutu Pileckiego w okresie styczeń–sierpień 2025 roku". Czy odniósł się w nim do wielu skandali?

Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno z ostatniej chwili
Reparacje od Niemiec. Prezydent mówi jasno

– Musimy osiągnąć 5 procent PKB na polskie siły zbrojne, pokój będzie wtedy, gdy będziemy gotowi do wojny – oświadczył prezydent Karol Nawrocki w Wieluniu. – Żeby był pokój, musimy być silni, musimy mieć potężną armię, sprzęt i sojusze międzynarodowe – podkreślił.

Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia

Inwestycje w transport kolejowy, sytuacja projektu HoReCa oraz wsparcie dla szpitala w Tarnobrzegu były głównymi tematami XIX sesji Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą tylko u nas
Anonimowy koordynator akcji #ReparationsForPoland: Skończymy, kiedy Niemcy zapłacą

1 września to data szczególna dla historii Polski – tego dnia w 1939 roku III Rzesza dokonała agresji, rozpoczynając II wojnę światową. W rocznicę tych wydarzeń w mediach społecznościowych ponownie zyskuje popularność akcja #ReparationsForPoland, której celem jest przypomnienie o nierozliczonych wojennych stratach i domaganie się reparacji od Niemiec. Pragnącemu zachować anonimowość koordynatorowi akcji zadaliśmy kilka pytań.

Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Nowe informacje ws. incydentu z czapką po meczu na US Open. Polski biznesmen wydał oświadczenie

Piotr Szczerek wydał oświadczenie w związku z incydentem podczas turnieju tenisowego US Open. Chodziło o czapkę, którą polski zawodnik Kamil Majchrzak przekazał małemu chłopcu. Podarunek przejął jednak polski biznesmen. Przez kolejne dwa dni Piotr Szczerek miał swoje "pięć minut" w światowych mediach, o których z pewnością chciałby zapomnieć. Przedsiębiorca próbuje się wytłumaczyć w opublikowanym właśnie oświadczeniu. 

Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek prowokacji z ostatniej chwili
Skandaliczny transparent kibiców z Izraela. UEFA ma badać wątek "prowokacji"

Nie milkną echa skandalicznego zachowania kibiców z Izraela podczas meczu z Rakowem Częstochowa. – Jest tam strasznie dużo wątpliwości, czy nie była to prowokacja. Kibiców izraelskich specjalnie na tym meczu nie było. Mecz odbył się w Debreczynie. Wiadomo, jakie jest nastawienie Węgier i Rosji do naszego kraju – stwierdził były prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu z ostatniej chwili
Skandal w Berlinie. Jest nagranie ze złożenia wieńca od niemieckiego rządu

1 września zamiast godnej delegacji rządowej wieniec pod tzw. Kamieniem Pamięci dla Polski 1939–1945 złożył… mężczyzna w krótkich spodenkach i adidasach. Telewizja Republika opublikowała nagranie tej sytuacji.

REKLAMA

Prof. Romuald Szeremietiew: Prezydent potrzebny Polsce

Polska odzyskała suwerenny byt i stała się decydującym o sobie podmiotem stosunków międzynarodowych po rozpadzie ZSRR i tzw. obozu socjalistycznego. Stało się to za przyczyną zrywu polskiej „Solidarności”, dzięki staraniom wielkiego Polaka Jana Pawła II. Najważniejszym sojusznikiem naszej wolności był wtedy prezydent USA Ronald Reagan. W następstwie zniknął obowiązujący dotąd ład „jałtański” i powstał korzystny dla Polski nowy ład międzynarodowy, w którym rolę decydującą odgrywają Stany Zjednoczone.
Darek Delmanowicz Prof. Romuald Szeremietiew: Prezydent potrzebny Polsce
Darek Delmanowicz / PAP
 

Te ład jest kwestionowany przez Rosję, a Władimir Putin zapowiada, że odbuduje rosyjskie supermocarstwo. Prezydent Lech Kaczyński 12 sierpnia 2008 roku na wiecu w Tbilisi mówił: „Świetnie wiemy, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę!” Rosja wtedy anektowała prowincje Gruzji Abchazję i Osetię, następnie uderzyła na Ukrainę, zajęła Krym, trwają walki na terenie wschodniej Ukrainy. Rosja rozbudowuje swoje siły ofensywne i zagraża państwom nadbałtyckim, wywiera presję na Białoruś, rozgrywa manewry wojskowe w których ćwiczy zrzucanie ładunków jądrowych na Polskę. Rosja zagraża nam i naszym sąsiadom, chce przesuwać granice i zmienić obowiązujący ład światowy.
 

Jeśli Stany Zjednoczone pragną zachować swoją pozycję w świecie i utrzymać ten ład nie mogą dopuścić, aby Rosja rozwijała ekspansję w Europie. Utworzenie przez NATO „flanki wschodniej” i wojskowa obecność USA w naszym regionie skutecznie powstrzymuje Rosjan. Nie trzeba wyjaśniać jak bardzo ta obecność służy naszemu bezpieczeństwu. Starania Polski, aby żołnierzy amerykańskich było jak najwięcej są oczywiste. Doskonalę relacje jakie zdołał wypracować prezydent Andrzej Duda z prezydentem Donaldem Trumpem są w tym bardzo pomocne.
 

Wizyta prezydenta RP w Waszyngtonie i tematy rozmów wskazują, że ma ona ogromne znaczenie dla naszego bezpieczeństwa narodowego. Dziwne, że liderzy opozycji tego nie widzą, lub może raczej udają, że nie widzą i mimo tego krytykują prezydenta Dudę.
 

Media informują, że w następstwie spotkania obu prezydentów wzrośnie w Polsce liczba amerykańskich żołnierzy, zjawią się nad Wisłą dowództwa operacyjne US Army i ma być dyslokowana jednostka samolotów wielozadaniowych F-16. Ulegną też wzmocnieniu związki gospodarcze USA-Polska. Projekt prezydenta Dudy budowania wspólnoty Trójmorza (co bardzo nie podoba się Moskwie) znajduje w USA wszechstronne wsparcie. Przy czym zaangażowanie USA w naszym regionie to kwestia interesów amerykańskich, a nie tylko efekt sympatii łączącej przywódców obu krajów, sympatii, która niewątpliwie występuje. W każdym razie mamy sytuację, gdy interesy supermocarstwa amerykańskiego są zbieżne z interesami Rzeczypospolitej, to dobra oznaka, każąca nam ze spokojem patrzeć w przyszłość.
 

To diametralnie różna sytuacja od tej, która miała miejsce w latach II wojny światowej, gdy podczas spotkań prezydenta USA Delano Roosevelta z dyktatorem Rosji Stalinem w Teheranie i Jałcie interes Polski - zachowania niepodległości okazał się sprzecznym z interesem USA, które dogadywały się z ZSRR naszym kosztem. Dziś mamy po stronie amerykańskiej prezydenta, który spogląda na nasz kraj tak jak prezydent Reagan, a nie tak jak widział Polskę prezydent Roosevelt.
 

Prezydent Andrzej Duda wykonał ogromną pracę na rzecz bezpieczeństwa naszego kraju. W najgłębszym polskim interesie jest, aby prezydent mógł kontynuować te wysiłki w następnej kadencji. Warto uświadomić, że takiej jak Andrzej Duda wizji naszego bezpieczeństwa nie ma żaden z kandydatów na prezydenta zabiegających o głosy wyborców i żaden z nich nie ma takich osobistych predyspozycji, aby to co dla Polski jest potrzebne uzyskać.
 

W warunkach ostrego konfliktu politycznego w Polsce, gdy zorganizowane grupy zwolenników przenoszenia na polski grunt ideologii destrukcji cywilizacyjnej i podporządkowania się obcym podejmują działania kwestionując legalizm instytucji państwowych („państwa PiS”), odmawiając akceptacji dla stanowionego porządku prawnego (reforma sądownictwa) można wyobrazić, że doprowadzi to do rozkładu porządku moralnego i w konsekwencji do osłabienia, a następnie do unicestwienia państwa polskiego. Taki proces miał miejsce w Polsce w drugiej połowie XVIII w. gdy w rozbitym moralnie i podzielonym politycznie społeczeństwie - także w rezultacie działań obcych potęg - zwyciężyły ośrodki przeciwne reformom i naprawie państwa (konfederacja targowicka). Rzeczpospolita na ponad wiek zniknęła z mapy politycznej Europy. Warto o tym dziś pamiętać i spoglądając na wizytę prezydenta RP w USA uświadomić sobie, jak ważne jest, aby w wyborach 28 czerwca wygrał Andrzej Duda stojący na straży wartości stanowiących o nas jako Polakach.
 

W Polsce władza wykonawczą są prezydent i rząd. Współpraca prezydenta z rządem dla funkcjonowania państwa jest niezbędna. W obecnej sytuacji, gdy opozycja z zaciekłością zwalcza rządzących Rafał Trzaskowski zapowiadający „wypalenie gorącym żelazem” PiS jako prezydent RP oznacza paraliż polskiego państwa. Radosław Sikorski już ogłosił: „Potrzebny jest prezydent, który będzie wetował rewolucyjne zapędy PiS.” Jest pewne, że taki prezydent nie jest Polsce potrzebny.
 

Polsce potrzebny jest prezydent Andrzej Duda!
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe