Jarosław Kaczyński: "Postęp" dziś oznacza rozbicie tradycyjnych struktur i tradycyjnych wartości

Trzeba zapytać, co ten postęp miałby oznaczać; dziś on oznacza rozbicie pewnych tradycyjnych struktur z rodziną na czele i tradycyjnych wartości - tzn. rozbicie podstaw tego typu społeczeństwa, które przyniosło dzisiejszą cywilizację - powiedział w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński
 Jarosław Kaczyński: "Postęp" dziś oznacza rozbicie tradycyjnych struktur i tradycyjnych wartości
/ screen YouTube
Pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o to, czy zgadza się z tezą prof. Aleksandra Głogowskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, że "po drugiej stronie politycznego sporu są ludzie, którzy uważają, iż Polska jest przeszkodą w budowaniu wielkiego europejskiego projektu", Jarosław Kaczyński powiedział: "Mam nadzieję, że takich ludzi, którzy uważają Polskę za przeszkodę, jest w Polsce wśród wyborców - wśród tych milionów, a nie wśród tych tzw. elit - niewielu".

Prezes PiS przyznał, że "rzeczywiście jest starcie z bożkiem postępu". "Bo postęp to jest pojęcie do wypełnienia; samo przez się puste. Trzeba zapytać, co ten postęp miałby oznaczać. Dziś on oznacza rozbicie pewnych tradycyjnych struktur z rodziną na czele i tradycyjnych wartości - tzn. rozbicie podstaw tego typu społeczeństwa, które przyniosło dzisiejszą cywilizację, dzisiejsze prawa człowieka, to wszystko, co się z tym wiąże" - wyjaśnił Kaczyński.

"To jest pomysł szaleńca. Niestety, jest w tej chwili realizowany" - ocenił. "Skutkiem zrealizowanie takiego pomysłu będzie oligarchiczny system, gdzie ogromna większość społeczeństwa pozbawiona tożsamości, pozbawiona jakiegokolwiek stałego punktu zaczepienia będzie po prostu łatwym przedmiotem manipulacji" - argumentował prezes PiS.

Podkreślił, że "będzie to rodzaj nieuświadomionego niewolnictwa". "Przy tym niewolnictwa podwójnego - od oferty składanej przez tych silniejszych i jednocześnie od własnych zmysłów - i to takich najbardziej prymitywnych można powiedzieć, bo tutaj zawsze w centrum tej całej propozycji jest seks" - przekonywał Kaczyński.

"To naprawdę jest droga donikąd, droga do zniszczenia naszej cywilizacji - nie tylko w wymiarze polskim, ale w wymiarze dużo szerszym" - ocenił. "To doprowadzi do tego, że te cywilizacje, które jednak takiego modelu nie przyjmą - wygrają. To stworzenie najbardziej przyjaznej człowiekowi cywilizacji świata, co zawdzięczamy chrześcijaństwu - to są słowa mojego świętej pamięci brata - w wymiarze globalnym zakończy się klęską" - prognozował prezes PiS.

Podkreślił, że "trzeba wszystko robić, żeby to się jednak nie zakończyło klęską, żeby ta cywilizacja wygrała".

Kaczyński odniósł się również do roli techniki w naszych czasach. "Technika z jednej strony człowiekowi niezwykle pomaga, na różne sposoby go ratuje i uatrakcyjnia jego życie - ale z drugiej strony, jak przewidywali niektórzy filozofowie, tutaj może najbardziej charakterystyczny jest Martin Heidegger, ona też może doprowadzić do zniszczenia człowieka" - powiedział, wyjaśniając, że chodzi mu o "zniszczenie człowieczeństwa jako pewnego zespołu cech, które w sferze pozabiologicznej różnią człowieka od zwierząt".

"Ta droga, na którą w tej chwili się weszło w różnych krajach, ma wiele aspektów i właściwie wszystkie są bardzo niebezpieczne. No i byli ludzie, którzy w jakichś momentach takiego swoistego jasnowidzenia - często oprawianego w skomplikowane rozumowania filozoficzne i jakoś nawiązujące do historii ludzkiej myśli - to przewidzieli" - podkreślił prezes PiS.

Zaznaczył, że "warto się nad tym zastanowić". "Warto się zastanowić nad kulturą, nad edukacją i nad tym wszystkim, co z tym się wiąże. I my się nad tym zastanawiamy i zdajemy sobie sprawę z tych niebezpieczeństw" - zapewnił.

"Chcemy, żeby się nasza ojczyzna przed tym obroniła, ale chcemy także, żeby się obroniła przed tym Europa. Na razie nie mamy na to większego wpływu, ale historia jest zmienna i różne bywają jej koleje" - powiedział. "My chcemy, żeby te koleje były dobre" - podkreślił Kaczyński.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gj/ godl/

 

POLECANE
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik Oberschlesien z ostatniej chwili
Działacz KO w Bytomiu spotkał się z Friedrichem Merzem, przywiózł szalik "Oberschlesien"

Marek Tylikowski, działacz Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Mniejszości Niemieckiej w Bytomiu, spotkał się z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem. Podczas spotkania Tylikowski miał na sobie szalik z napisem „Beuthen” (czyli niemiecka nazwa Bytomia) oraz skrótem „O-S”, co może oznaczać Oberschlesien – Górny Śląsk po niemiecku. O Tylikowskim pisał w ubiegłym roku serwis "Niezależna" twierdząc, że "to były członek ekstremistycznej niemieckiej organizacji, który obrażał powstańców śląskich, a w Bytomiu odsłaniał tablicę ufundowaną przez działaczy neonazistowskiej niemieckiej młodzieżówki".

Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat z ostatniej chwili
Ruchniewicz traci stanowisko w MSZ. Jest komunikat

MSZ poinformowało we wtorek wieczorem, że zlikwidowane zostało stanowisko pełnomocnika MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej, które obejmował prof. Krzysztof Ruchniewicz.

Trzeba mieć pamięć dobrą, ale.... Kaczyński odpowiada Mentzenowi z ostatniej chwili
"Trzeba mieć pamięć dobrą, ale...". Kaczyński odpowiada Mentzenowi

Jarosław Kaczyński odniósł się do wideo, w którym lider partii Konfederacja nazwał go "politycznym gangsterem". – W polityce trzeba mieć pamięć dobrą, ale krótką – powiedział prezes PiS.

Znany poseł odchodzi z Polski 2050 z ostatniej chwili
Znany poseł odchodzi z Polski 2050

Tomasz Zimoch poinformował, że odszedł z klubu parlamentarnego Polska 2050 i został posłem niezrzeszonym. Jak poinformował, decyzję podjął w związku z działaniami marszałka Sejmu, lidera Polski 2050 Szymona Hołowni.

Po Putinie w Rosji zostanie pustynia tylko u nas
Po Putinie w Rosji zostanie pustynia

Skoro w Rosji cała para (i większość kasy) idzie w wojnę z Ukrainą, zbrojenia do wojny z NATO i wzmacnianie wykazującego coraz więcej cech totalitarnych autorytarnego reżimu, to na resztę „dienieg niet!”. Zwłaszcza na politykę społeczną.

Trzęsienie ziemi w USA z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w USA

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 2,7 nawiedziło we wtorek rejon Nowego Jorku i New Jersey. Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (USGS) wstrząs wystąpił o godz. 12.11 czasu lokalnego (godz. 18.11 w Polsce) w miejscowości Hillsdale w stanie New Jersey. Jego epicentrum znajdowało się na głębokości około 12 kilometrów.

Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach z ostatniej chwili
Żurek w TVN: Jeśli tego nie zrobimy, wylądujemy na emigracji, albo w więzieniach

- Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - mówił nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w "Faktach po faktach" TVN24.

Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję z ostatniej chwili
Pomoc psychologiczna dla nastolatków bez zgody rodziców. Andrzej Duda podjął decyzję

Prezydent Andrzej Duda poinformował we wtorek, że kieruje do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej ustawę o pomocy psychologa dla osób po 13. roku życia bez zgody opiekuna.

Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę Nasi chłopcy z ostatniej chwili
Niemiecka propaganda już wykorzystuje gdańską wystawę "Nasi chłopcy"

Wystawa o żołnierzach III Rzeszy z terenów Pomorza Gdańskiego nazwana ''Nasi chłopcy'' wywołała ogromne oburzenie. Niemiecki dziennik "FAZ" w artykule "Polscy żołnierze Hitlera" pisze jednak, że wystawa "nie podoba się politykom takim jak Andrzej Duda czy Jarosław Kaczyński".

Poczta Polska wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
Poczta Polska wydała pilny komunikat

Oszuści podszywają się pod Pocztex, wysyłając fałszywe SMS-y z linkiem wyłudzającym dane osobowe – ostrzega Poczta Polska.

REKLAMA

Jarosław Kaczyński: "Postęp" dziś oznacza rozbicie tradycyjnych struktur i tradycyjnych wartości

Trzeba zapytać, co ten postęp miałby oznaczać; dziś on oznacza rozbicie pewnych tradycyjnych struktur z rodziną na czele i tradycyjnych wartości - tzn. rozbicie podstaw tego typu społeczeństwa, które przyniosło dzisiejszą cywilizację - powiedział w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński
 Jarosław Kaczyński: "Postęp" dziś oznacza rozbicie tradycyjnych struktur i tradycyjnych wartości
/ screen YouTube
Pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia o to, czy zgadza się z tezą prof. Aleksandra Głogowskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego, że "po drugiej stronie politycznego sporu są ludzie, którzy uważają, iż Polska jest przeszkodą w budowaniu wielkiego europejskiego projektu", Jarosław Kaczyński powiedział: "Mam nadzieję, że takich ludzi, którzy uważają Polskę za przeszkodę, jest w Polsce wśród wyborców - wśród tych milionów, a nie wśród tych tzw. elit - niewielu".

Prezes PiS przyznał, że "rzeczywiście jest starcie z bożkiem postępu". "Bo postęp to jest pojęcie do wypełnienia; samo przez się puste. Trzeba zapytać, co ten postęp miałby oznaczać. Dziś on oznacza rozbicie pewnych tradycyjnych struktur z rodziną na czele i tradycyjnych wartości - tzn. rozbicie podstaw tego typu społeczeństwa, które przyniosło dzisiejszą cywilizację, dzisiejsze prawa człowieka, to wszystko, co się z tym wiąże" - wyjaśnił Kaczyński.

"To jest pomysł szaleńca. Niestety, jest w tej chwili realizowany" - ocenił. "Skutkiem zrealizowanie takiego pomysłu będzie oligarchiczny system, gdzie ogromna większość społeczeństwa pozbawiona tożsamości, pozbawiona jakiegokolwiek stałego punktu zaczepienia będzie po prostu łatwym przedmiotem manipulacji" - argumentował prezes PiS.

Podkreślił, że "będzie to rodzaj nieuświadomionego niewolnictwa". "Przy tym niewolnictwa podwójnego - od oferty składanej przez tych silniejszych i jednocześnie od własnych zmysłów - i to takich najbardziej prymitywnych można powiedzieć, bo tutaj zawsze w centrum tej całej propozycji jest seks" - przekonywał Kaczyński.

"To naprawdę jest droga donikąd, droga do zniszczenia naszej cywilizacji - nie tylko w wymiarze polskim, ale w wymiarze dużo szerszym" - ocenił. "To doprowadzi do tego, że te cywilizacje, które jednak takiego modelu nie przyjmą - wygrają. To stworzenie najbardziej przyjaznej człowiekowi cywilizacji świata, co zawdzięczamy chrześcijaństwu - to są słowa mojego świętej pamięci brata - w wymiarze globalnym zakończy się klęską" - prognozował prezes PiS.

Podkreślił, że "trzeba wszystko robić, żeby to się jednak nie zakończyło klęską, żeby ta cywilizacja wygrała".

Kaczyński odniósł się również do roli techniki w naszych czasach. "Technika z jednej strony człowiekowi niezwykle pomaga, na różne sposoby go ratuje i uatrakcyjnia jego życie - ale z drugiej strony, jak przewidywali niektórzy filozofowie, tutaj może najbardziej charakterystyczny jest Martin Heidegger, ona też może doprowadzić do zniszczenia człowieka" - powiedział, wyjaśniając, że chodzi mu o "zniszczenie człowieczeństwa jako pewnego zespołu cech, które w sferze pozabiologicznej różnią człowieka od zwierząt".

"Ta droga, na którą w tej chwili się weszło w różnych krajach, ma wiele aspektów i właściwie wszystkie są bardzo niebezpieczne. No i byli ludzie, którzy w jakichś momentach takiego swoistego jasnowidzenia - często oprawianego w skomplikowane rozumowania filozoficzne i jakoś nawiązujące do historii ludzkiej myśli - to przewidzieli" - podkreślił prezes PiS.

Zaznaczył, że "warto się nad tym zastanowić". "Warto się zastanowić nad kulturą, nad edukacją i nad tym wszystkim, co z tym się wiąże. I my się nad tym zastanawiamy i zdajemy sobie sprawę z tych niebezpieczeństw" - zapewnił.

"Chcemy, żeby się nasza ojczyzna przed tym obroniła, ale chcemy także, żeby się obroniła przed tym Europa. Na razie nie mamy na to większego wpływu, ale historia jest zmienna i różne bywają jej koleje" - powiedział. "My chcemy, żeby te koleje były dobre" - podkreślił Kaczyński.(PAP)

autor: Grzegorz Janikowski

gj/ godl/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe