Unijne Eldorado? Tak Donald Tusk i jego wierni doradcy zarabiają w Brukseli

Przewodniczący RE zabrał do Brukseli swoich najwierniejszych doradców, którzy współpracowali z nim już wtedy, gdy sprawował w Polsce urząd premiera. Jednak na unijnych stanowiskach koledzy Tuska mogą liczyć na dużo wyższe wynagrodzenia niż w Warszawie.
Szefem kancelarii Donalda Tuska w Brukseli jest Łukasz Broniewski, który podczas pierwszej kadencji szefa RE zarabiał ok. 24 tys. zł miesięcznie i za kolejne 2,5 roku pracy w Brukseli otrzyma w sumie 720 tys. zł.
Jednak patrząc na zarobki samego Tuska, jego najbliżsi współpracownicy pozostają daleko w tyle. Podczas kolejnej kadencji przewodniczący Rady Europejskiej otrzyma prawie 3,3 mln zł, a jego przyszła emerytura wyniesie ok. 23 tys. zł – pisze „SE”.
/ Źródło: "Super Express", dorzeczy.pl