[Tylko u nas] Michał Bruszewski: W Etiopii mordują chrześcijańskie dzieci. Świat milczy

Jak alarmują watykańskie media od końca czerwca w Etiopii zamordowano 500 chrześcijan w tym kobiety w ciąży i dzieci, całe rodziny. Za antychrześcijański pogrom mają odpowiadać bojówki młodych muzułmanów związanych z plemieniem Oromo w regionie Oromia rozciągającym się na południe od stolicy państwa i centrali Unii Afrykańskiej – Addis Abeby. Media w Polsce przemilczały ten temat.
chrześcijanie Etopia [Tylko u nas] Michał Bruszewski: W Etiopii mordują chrześcijańskie dzieci. Świat milczy
chrześcijanie Etopia / Screen YouTube 60 minutes

W tzw. bieżączce umknęły polskiemu społeczeństwu istotne sprawy. Odstawmy na bok bezglutenowe wydanie Buszującego w zbożu, zabiegi kosmetyczne Lecha Wałęsy w stroju à la Obi Wan-Kenobi i niepomalowany paznokieć celebrytki jako symbol bohaterstwa. To problemy „pierwszego świata”. W cywilizacyjnym sercu Afryki mordują chrześcijan. Bojówki islamistów są uzbrojone w broń palną, maczety i włócznie. Z relacji, które są publikowane w mediach wynika, że to zaplanowana zbrodnia, mordercy mieli dysponować listami proskrypcyjnymi potencjalnych celów, podążać od jednego do drugiego domu zamieszkiwanego przez rodziny wyznawców Chrystusa. Tysiące uciekinierów schroniło się w kościelnych instytucjach prosząc o pomoc. Ponadto wsparcia w aktach terroru udzielali zamachowcom lokalni urzędnicy. Etiopscy chrześcijanie proszą o międzynarodowe śledztwo w tej sprawie, ale to trochę jak „wołanie na puszczy”. Ich głos nie jest słyszalny nawet we własnym kraju. Co prawda, rząd Etiopii zapowiedział schwytanie morderców, ale już w zeszłym roku Kościół katolicki alarmował, że w tym kraju spalono 13 kościołów. Jak widać prześladowania tylko się nasiliły. Oromowie w większości wyznają islam sunnicki, a problemy prześladowań nakładają się na nierozwiązaną siatkę kłopotów etnicznych tego państwa. Etiopię zamieszkuje kilkadziesiąt grup narodowościowych (czy właściwiej – plemiennych) – główne to Oromowie (34 proc.), Amharowie (27 proc.), Tigrajowie (6 proc.) a nawet Somalijczycy (6 proc.). Stąd tak istotnym czynnikiem dla Addis Abeby był odwrót od kolejnych dyktatur, które w sposób zamordystyczny tylko krótkofalowo gasiły wewnętrzne konflikty, na tory demokratyczne, by zmierzyć się z tym problemem w sposób długotrwały.

Rozwiązaniem połowicznym było wprowadzenie federalizmu etnicznego (od 1994 roku), a silniejszy imperatyw do pogodzenia różnych grup przedstawiały nowe władze tego kraju, zwłaszcza od 2018 roku, gdy Abyi Ahmed jako premier starał się zamykać otwarte fronty: narodowościowe, wojenne czy gospodarcze, które miała otwarta Addis Abeba – od Sudanu, przez Erytreę, po Front Wyzwolenia Oromo. Ukoronowaniem jego polityki pojednania był Pokojowa Nagroda Nobla oraz 10 procentowy wzrost gospodarczy państwa. Zmiany okazują się jednak kruche, by nie powiedzieć fasadowe. Oczywiście nie kwestionuję, że były potrzebne bo to jest bezdyskusyjne, ale straszliwy los chrześcijan zakłóca propagandę sukcesu. Abyi Ahmed ma rację twierdząc, że bez niego kraj mógł się załamać i pęknąć po szwach plemiennych, że nadał etiopskiej polityce nowy błysk i jakość, ale nie zakończył jednak uśpionych waśni drzemiących na etiopskich bezdrożach. Sam Ahmed jest nieodrodnym synem tej kulturowo-religijnej mozaiki, ojciec chrześcijanin, matka muzułmanka, rewolucjonista z klanu Oromo, który walczył przeciwko komunistycznej dyktaturze Mengistu. Potem był oficerem wywiadu i łączności, uczestnikiem misji ONZ UNAMIR w Rwandzie, kraju będącego żywym (ledwo) dowodem na to do czego prowadzi międzyplemienna nienawiść. Etiopia uniknęła losu Rwandy bo Ahmed jako przedstawiciel plemienia Oromo został premierem w czasie gdy Addis Abeba przy pomocy stanu wyjątkowego i restrykcji tłumiła oromskie protesty. Rwandyzacja Etiopii jednak postępuje. Z sukcesami gospodarczymi i międzynarodowymi przyszła odwilż (wypuszczenie dysydentów z więzień, uwolnienie prasy), lekkie uspokojenie sytuacji, ale ze słabymi podstawami, czego skutki widzimy. Pamiętajmy, że Etiopię zamieszkuje ponad sto milionów ludzi.

Reminiscencje historyczne Etiopii są naznaczone pokoleniami łez wylewanych z rozpaczy i dumy jednocześnie. Etiopia to afrykański fenomen, jedna z nielicznych państwowości tego kontynentu trwających przez pokolenia. W zasadzie to perła samostanowienia Afrykańczyków, bo Liberię czy kalifat Sokoto ciężko uznawać za trwałe (Sokoto) czy historyczne (Liberia) państwowości. Gdy reszta Afryki była kolonizowana Etiopczycy dzielnie się trzymali. Przecież ostatnim akordem połknięcia Czarnego Lądu przez Europejczyków była wojna włosko-abisyńska, była jednym z ostatnich znamion kolonizacji. Cierń uwierająca Stary Kontynent, ostatni bastion względnej afrykańskiej niezależności – Etiopia. Ponadto Królestwo Aksum, czyli historyczna Etiopia, przyjęło chrzest w IV w, jako jedno z pierwszych państw. Samo słowo Etiopia wywodzi się od greckiego Ethiops – tak na wszystkich Afrykańczyków z obszaru subsaharyjskiego mówili starożytni. Egipcjanie nazywali dzisiejszą Etiopię „Kusz” a jej mieszkańców Kuszytami. By przekonać się jak bardzo była to znana kraina w ówczesnym cywilizowanym świecie wystarczy otworzyć Stary Testament. Kuszyci byli groźnymi wojownikami, a biblijny Kusz to symbol bogactwa. Ich wpływy sięgają na część terytorium Półwyspu Arabskiego. Do Jerozolimy przybyła z południa królowa Saby, by podziwiać mądrość Salomona. Przywiozła tak dużo złota i klejnotów, że zapisano to w Księdze Królów. Co ciekawe, już wtedy dziejopisowie interesowali się sensacyjnymi plotkami celebrytów. Królowa Saby (często pisze się w polskiej publicystyce o Sabie jako imieniu, a przecież to było państwo, nie osoba) wywiozła o wiele cenniejszy klejnot. To z romansu króla Salomona i królowej Makedy (tej którą przez omyłkę nazywamy Sabą) miał się narodzić pierwszy cesarz Etiopii (a w zasadzie Aksum). Według legendy w Kaplicy Tablic, w dawnej stolicy Aksum, przechowywana jest Arka Przymierza. Paradoksem jest to, że hidżra, czyli ucieczka Mahometa i pierwszych muzułmanów przed prześladowaniami z ręki Arabów w VII w. kierowała się nie gdzie indziej a do chrześcijańskiej Etiopii. Część pierwszych mahometan w ramach tzw. małej hidżry uciekła za Morze Czerwone do Abisynii. Nawet kalendarz muzułmański rozpoczyna swój bieg od tych wydarzeń, gdyby ktoś próbował to bagatelizować. Dzisiaj w tym historycznie chrześcijańskim państwie, muzułmanie mordują wyznawców Chrystusa. 

 


 

POLECANE
Atak nożownika w Warszawie z ostatniej chwili
Atak nożownika w Warszawie

We wtorek przed północą restauracji luksusowego hotelu przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie doszło do brutalnego ataku – informuje "Super Express".

Nagranie ze zwłokami Tadeusza Dudy. Jest reakcja policji z ostatniej chwili
Nagranie ze zwłokami Tadeusza Dudy. Jest reakcja policji

Małopolska policja potwierdziła autentyczność 10-sekundowego nagrania ukazującego zwłoki Tadeusza Dudy, poszukiwanego za podwójne zabójstwo w Starej Wsi pod Limanową.

Burza w Pałacu Buckingham: Król Karol III wściekły na Meghan Markle z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham: Król Karol III wściekły na Meghan Markle

Meghan Markle znów przyćmiewa króla Karola III – kontrowersyjne nagrania oraz terminy premier żony księcia Harry'ego rzucają cień na oficjalne uroczystości brytyjskiego monarchy.

Jest oświadczenie Krystyny Pawłowicz ws. odejścia z Trybunału Konstytucyjnego z ostatniej chwili
Jest oświadczenie Krystyny Pawłowicz ws. odejścia z Trybunału Konstytucyjnego

Krystyna Pawłowicz wydała oświadczenie wyjaśniające powody jej wcześniejszego odejścia z urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia skarży się m.in. na akty nienawiści, które spotkały TK i ją osobiście.

Szaleństwo postępuje. KE przedstawiła nowy cel klimatyczny dla UE z ostatniej chwili
Szaleństwo postępuje. KE przedstawiła nowy cel klimatyczny dla UE

Komisja Europejska zaproponowała w środę wyznaczenie celu klimatycznego na 2040 r. Zgodnie z propozycją emisje gazów cieplarnianych powinny wówczas wynieść o 90 proc. mniej względem poziomu z 1990 r. Pomocą w dojściu do celu ma być możliwość wliczania projektów sfinansowanych w krajach trzecich.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od poniedziałku 7 lipca ruszają prace modernizacyjne na dwóch ważnych przejazdach torowo-drogowych w Gdańsku: na Błędniku oraz na skrzyżowaniu ulic Kołobrzeska–Chłopska. Remonty oznaczają całkowite zamknięcie tych miejsc zarówno dla samochodów, jak i tramwajów. Utrudnienia potrwają do 20 lipca.

Pilny komunikat polskiej ambasady w Portugalii. Turyści muszą być gotowi na ewakuację z ostatniej chwili
Pilny komunikat polskiej ambasady w Portugalii. Turyści muszą być gotowi na ewakuację

Polska ambasada ostrzega turystów: "W Portugalii panują rekordowe temperatury. Istnieje bardzo wysokie ryzyko wystąpienia samoistnych pożarów. Przestrzegaj zaleceń lokalnych służb, w tym dot. procedur ewakuacyjnych".

Jest ruch TK ws. sędzi Krystyny Pawłowicz z ostatniej chwili
Jest ruch TK ws. sędzi Krystyny Pawłowicz

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego podjęło uchwałę o przeniesieniu w stan spoczynku sędzi TK Krystyny Pawłowicz z dniem 5 grudnia br. – wynika z pisma, do którego w środę dotarła Polska Agencja Prasowa. Sędzia Pawłowicz nie potwierdziła tej informacji.

Będzie nowy minister sprawiedliwości? Padło zaskakujące nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy minister sprawiedliwości? Padło zaskakujące nazwisko

Zaskakujące informacje nt. zmiany na stanowisku ministra sprawiedliwości podał Leszek Kraskowski, dziennikarz Reporterów Online, który przedstawił ustalenia dotyczące afery Polnordu i wątków posła Romana Giertycha.

Całkowite zamknięcie Heathrow. Nowe informacje z ostatniej chwili
Całkowite zamknięcie Heathrow. Nowe informacje

To jedna z największych awarii tego typu w historii. Brytyjskie władze ujawniły, co było powodem paraliżu lotniska Heathrow, do którego doszło w marcu tego roku.

REKLAMA

[Tylko u nas] Michał Bruszewski: W Etiopii mordują chrześcijańskie dzieci. Świat milczy

Jak alarmują watykańskie media od końca czerwca w Etiopii zamordowano 500 chrześcijan w tym kobiety w ciąży i dzieci, całe rodziny. Za antychrześcijański pogrom mają odpowiadać bojówki młodych muzułmanów związanych z plemieniem Oromo w regionie Oromia rozciągającym się na południe od stolicy państwa i centrali Unii Afrykańskiej – Addis Abeby. Media w Polsce przemilczały ten temat.
chrześcijanie Etopia [Tylko u nas] Michał Bruszewski: W Etiopii mordują chrześcijańskie dzieci. Świat milczy
chrześcijanie Etopia / Screen YouTube 60 minutes

W tzw. bieżączce umknęły polskiemu społeczeństwu istotne sprawy. Odstawmy na bok bezglutenowe wydanie Buszującego w zbożu, zabiegi kosmetyczne Lecha Wałęsy w stroju à la Obi Wan-Kenobi i niepomalowany paznokieć celebrytki jako symbol bohaterstwa. To problemy „pierwszego świata”. W cywilizacyjnym sercu Afryki mordują chrześcijan. Bojówki islamistów są uzbrojone w broń palną, maczety i włócznie. Z relacji, które są publikowane w mediach wynika, że to zaplanowana zbrodnia, mordercy mieli dysponować listami proskrypcyjnymi potencjalnych celów, podążać od jednego do drugiego domu zamieszkiwanego przez rodziny wyznawców Chrystusa. Tysiące uciekinierów schroniło się w kościelnych instytucjach prosząc o pomoc. Ponadto wsparcia w aktach terroru udzielali zamachowcom lokalni urzędnicy. Etiopscy chrześcijanie proszą o międzynarodowe śledztwo w tej sprawie, ale to trochę jak „wołanie na puszczy”. Ich głos nie jest słyszalny nawet we własnym kraju. Co prawda, rząd Etiopii zapowiedział schwytanie morderców, ale już w zeszłym roku Kościół katolicki alarmował, że w tym kraju spalono 13 kościołów. Jak widać prześladowania tylko się nasiliły. Oromowie w większości wyznają islam sunnicki, a problemy prześladowań nakładają się na nierozwiązaną siatkę kłopotów etnicznych tego państwa. Etiopię zamieszkuje kilkadziesiąt grup narodowościowych (czy właściwiej – plemiennych) – główne to Oromowie (34 proc.), Amharowie (27 proc.), Tigrajowie (6 proc.) a nawet Somalijczycy (6 proc.). Stąd tak istotnym czynnikiem dla Addis Abeby był odwrót od kolejnych dyktatur, które w sposób zamordystyczny tylko krótkofalowo gasiły wewnętrzne konflikty, na tory demokratyczne, by zmierzyć się z tym problemem w sposób długotrwały.

Rozwiązaniem połowicznym było wprowadzenie federalizmu etnicznego (od 1994 roku), a silniejszy imperatyw do pogodzenia różnych grup przedstawiały nowe władze tego kraju, zwłaszcza od 2018 roku, gdy Abyi Ahmed jako premier starał się zamykać otwarte fronty: narodowościowe, wojenne czy gospodarcze, które miała otwarta Addis Abeba – od Sudanu, przez Erytreę, po Front Wyzwolenia Oromo. Ukoronowaniem jego polityki pojednania był Pokojowa Nagroda Nobla oraz 10 procentowy wzrost gospodarczy państwa. Zmiany okazują się jednak kruche, by nie powiedzieć fasadowe. Oczywiście nie kwestionuję, że były potrzebne bo to jest bezdyskusyjne, ale straszliwy los chrześcijan zakłóca propagandę sukcesu. Abyi Ahmed ma rację twierdząc, że bez niego kraj mógł się załamać i pęknąć po szwach plemiennych, że nadał etiopskiej polityce nowy błysk i jakość, ale nie zakończył jednak uśpionych waśni drzemiących na etiopskich bezdrożach. Sam Ahmed jest nieodrodnym synem tej kulturowo-religijnej mozaiki, ojciec chrześcijanin, matka muzułmanka, rewolucjonista z klanu Oromo, który walczył przeciwko komunistycznej dyktaturze Mengistu. Potem był oficerem wywiadu i łączności, uczestnikiem misji ONZ UNAMIR w Rwandzie, kraju będącego żywym (ledwo) dowodem na to do czego prowadzi międzyplemienna nienawiść. Etiopia uniknęła losu Rwandy bo Ahmed jako przedstawiciel plemienia Oromo został premierem w czasie gdy Addis Abeba przy pomocy stanu wyjątkowego i restrykcji tłumiła oromskie protesty. Rwandyzacja Etiopii jednak postępuje. Z sukcesami gospodarczymi i międzynarodowymi przyszła odwilż (wypuszczenie dysydentów z więzień, uwolnienie prasy), lekkie uspokojenie sytuacji, ale ze słabymi podstawami, czego skutki widzimy. Pamiętajmy, że Etiopię zamieszkuje ponad sto milionów ludzi.

Reminiscencje historyczne Etiopii są naznaczone pokoleniami łez wylewanych z rozpaczy i dumy jednocześnie. Etiopia to afrykański fenomen, jedna z nielicznych państwowości tego kontynentu trwających przez pokolenia. W zasadzie to perła samostanowienia Afrykańczyków, bo Liberię czy kalifat Sokoto ciężko uznawać za trwałe (Sokoto) czy historyczne (Liberia) państwowości. Gdy reszta Afryki była kolonizowana Etiopczycy dzielnie się trzymali. Przecież ostatnim akordem połknięcia Czarnego Lądu przez Europejczyków była wojna włosko-abisyńska, była jednym z ostatnich znamion kolonizacji. Cierń uwierająca Stary Kontynent, ostatni bastion względnej afrykańskiej niezależności – Etiopia. Ponadto Królestwo Aksum, czyli historyczna Etiopia, przyjęło chrzest w IV w, jako jedno z pierwszych państw. Samo słowo Etiopia wywodzi się od greckiego Ethiops – tak na wszystkich Afrykańczyków z obszaru subsaharyjskiego mówili starożytni. Egipcjanie nazywali dzisiejszą Etiopię „Kusz” a jej mieszkańców Kuszytami. By przekonać się jak bardzo była to znana kraina w ówczesnym cywilizowanym świecie wystarczy otworzyć Stary Testament. Kuszyci byli groźnymi wojownikami, a biblijny Kusz to symbol bogactwa. Ich wpływy sięgają na część terytorium Półwyspu Arabskiego. Do Jerozolimy przybyła z południa królowa Saby, by podziwiać mądrość Salomona. Przywiozła tak dużo złota i klejnotów, że zapisano to w Księdze Królów. Co ciekawe, już wtedy dziejopisowie interesowali się sensacyjnymi plotkami celebrytów. Królowa Saby (często pisze się w polskiej publicystyce o Sabie jako imieniu, a przecież to było państwo, nie osoba) wywiozła o wiele cenniejszy klejnot. To z romansu króla Salomona i królowej Makedy (tej którą przez omyłkę nazywamy Sabą) miał się narodzić pierwszy cesarz Etiopii (a w zasadzie Aksum). Według legendy w Kaplicy Tablic, w dawnej stolicy Aksum, przechowywana jest Arka Przymierza. Paradoksem jest to, że hidżra, czyli ucieczka Mahometa i pierwszych muzułmanów przed prześladowaniami z ręki Arabów w VII w. kierowała się nie gdzie indziej a do chrześcijańskiej Etiopii. Część pierwszych mahometan w ramach tzw. małej hidżry uciekła za Morze Czerwone do Abisynii. Nawet kalendarz muzułmański rozpoczyna swój bieg od tych wydarzeń, gdyby ktoś próbował to bagatelizować. Dzisiaj w tym historycznie chrześcijańskim państwie, muzułmanie mordują wyznawców Chrystusa. 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe