Posłanka Scheuring Wielgus o płatnym "trollingu" w Polsce

Dalej posłanka przechodzi do sytuacji w której to ona sama została obrana za cel owych troli:"Jest mnóstwo Troli, czyli osób wynajętych, bardzo często przez partie polityczne, którym się płaci za to, aby podkręcać atmosferę wokół danej informacji. Np. można powiedzieć "Scheuring Wielgus jest taka i owaka" i tego dnia trole internetowe piszą na wszystkich możliwych forach że Wielgus jest taka. Gdzies tam ta informacja zaczyna żyć swoim życiem".
"Pod jednym z moich postów na facebooku dostałam 900 negatywnych komentarzy, prawie identycznych (...) to pokazuje siłę trollingu w Polsce"
Na pytanie prowadzącego czy Nowoczesna nie ma swoich troli odpowiada:
"Nie, my nie mamy pieniędzy na troli. Trolling kosztuje 1,50 zł"
źródło: youtube.pl
KW
#REKLAMA_POZIOMA#