„To są osoby dobrze wyszkolone”. Policja wszczyna śledztwo ws. napaści na funkcjonariuszy przy granicy

„Prokuratura Rejonowa w Sokółce podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa ws. podejrzenia czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, SG i żołnierzy” – poinformował we wtorek komendant główny policji Jarosław Szymczyk. Jak dodał, „w tej chwili trwają na miejscu oględziny”.
Policjanci strzegący polskie granicy „To są osoby dobrze wyszkolone”. Policja wszczyna śledztwo ws. napaści na funkcjonariuszy przy granicy
Policjanci strzegący polskie granicy / Twitter

Sytuacja na przejściu granicznym Bruzgi-Kuźnica, gdzie od poniedziałku po stronie białoruskiej koczują migranci, zaostrzyła się we wtorek rano, gdy – jak informowała policja – w stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie. Policja użyła armatek wodnych m.in. wobec agresywnych osób na platformie przejścia po stronie białoruskiej. Działania polskich służb, głównie policji, wobec grup agresywnych osób na przejściu granicznym trwały ponad dwie godziny.

„Zabezpieczamy te wszystkie przedmioty, które przeleciały w kierunku tych, którzy dziś stali na straży polskiej granicy i ten brutalny atak odpierali. To też nam pokaże, z czym mieliśmy do czynienia” – zaznaczył Szymczyk w Polsat News.

Przed południem policja informowała, że „w wyniku ataku osób inspirowanych przez stronę białoruską jeden z policjantów został dość poważnie ranny, (…) prawdopodobnie doszło do pęknięcia kości czaszki po uderzeniu przedmiotem”.

Jak poinformował komendant główny policji, najciężej ranny policjant obecnie „jest po diagnostyce w szpitalu, na własną prośbę ten szpital w tej chwili opuścił, deklarując zresztą, że chce jak najszybciej wracać do swoich kolegów i do działań”. „Na szczęście te obrażenia nie zagrażają w żaden sposób jego życiu, a też w jakimś poważnym stopniu zdrowiu” – powiedział Szymczyk.

Jak podsumował, łącznie przy przejściu granicznym w Kuźnicy rannych zostało 12 osób z polskich służb. Jako rannych zdiagnozowano dziewięcioro funkcjonariuszy policji. „Są dwie policjantki ranne. Jedna z nich ma uraz głowy, w tej chwili jest w procesie diagnostycznym w szpitalu. Pozostali mają obrażenia kończyn, stłuczenia nóg i rąk” – przekazał szef policji. Dodał, że rannych zostało też dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej i jeden żołnierz.

„Patrząc na osoby, które rzucały tymi kamieniami, sposób w jaki się zachowywały, to są osoby w mojej ocenie dosyć dobrze wyszkolone i doświadczone w różnego rodzaju walkach. W mojej ocenie wśród osób najbardziej agresywnych byli funkcjonariusze służb białoruskich” – ocenił komendant główny policji.

Jak powiedział Szymczyk, „osoby te były zamaskowane, w kominiarkach, uniemożliwiając jakąkolwiek identyfikację, więc wiele wskazuje na to, że to właśnie funkcjonariusze służb białoruskich byli inicjatorami i głównymi prowodyrami tych zajść, aczkolwiek w tych zajściach wzięło udział bardzo dużo przede wszystkim młodych mężczyzn z niespotykanym ładunkiem agresji”. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mark/


 

POLECANE
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem Wiadomości
„Cała Polska go przejrzała”. Kibice Lecha Poznań z jasnym przekazem

W sobotę, 3 maja, Lech Poznań rozbił Puszczę Niepołomice aż 8:1. Mecz odbył się w ramach 31. kolejki Ekstraklasy. Już od początku było jasne, kto tu rządzi. Ale głośno było nie tylko o wyniku - kibice Lecha wywiesili bowiem mocny transparent dotyczący kandydata na prezydenta z ramienia KO Rafała Trzaskowskiego.

Sam na siebie podpisał wyrok. Szczerba szybko skasował udostępniony film, ale w internecie nic nie ginie z ostatniej chwili
"Sam na siebie podpisał wyrok". Szczerba szybko skasował udostępniony film, ale w internecie nic nie ginie

Seria kontrowersyjnych spotów Fundacji „Twój Głos Jest Ważny” wywołała burzę. Padają zarzuty o manipulację i finansowanie z państwowych spółek. Tymczasem nagranie fundacji udostępnił europoseł KO Michał Szczerba.

Nie mogę w to uwierzyć. Emocjonujący finał w „The Voice Kids” Wiadomości
"Nie mogę w to uwierzyć". Emocjonujący finał w „The Voice Kids”

Za nami wielki finał 8. sezonu „The Voice Kids” - programu, który od lat odkrywa młode wokalne talenty w Polsce. W ostatnim odcinku dziewięcioro uczestników dało z siebie wszystko, by zdobyć prestiżową statuetkę, kontrakt płytowy oraz nagrodę pieniężną w wysokości 50 tysięcy złotych.

To wygląda na złamanie przepisów. Baner Rafała Trzaskowskiego na terenie lubelskiego ratusza z ostatniej chwili
"To wygląda na złamanie przepisów". Baner Rafała Trzaskowskiego na terenie lubelskiego ratusza

Baner wyborczy Trzaskowskiego na parkingu ratusza w Lublinie. Popularny bloger sugeruje złamanie przepisów Kodeksu wyborczego.

Śmierć nastolatka w pożarze. Do aresztu trafiło 14 dzieci Wiadomości
Śmierć nastolatka w pożarze. Do aresztu trafiło 14 dzieci

Grupa 11 chłopców i trzech dziewczynek została aresztowana pod zarzutem zabójstwa po śmierci 14-latka w pożarze budynku w parku przemysłowym w Gateshead w północno-wschodniej Anglii – podała w niedzielę stacja Sky News.

Skandal w Niemczech. Polska telewizja nie wpuszczona na obchody rocznicy wyzwolenia obozu Ravensbruck z ostatniej chwili
Skandal w Niemczech. Polska telewizja nie wpuszczona na obchody rocznicy wyzwolenia obozu Ravensbruck

- Ekipa Telewizji Republika nie została wpuszczona na obchody wyzwolenia w byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbruck. To bardzo niepokojące wieści - przekazał dziennikarz Telewizji Republika Adrian Stankowski.

Onet kłamie ws. Karola Nawrockiego? To fake news gorące
Onet kłamie ws. Karola Nawrockiego? "To fake news"

Obywatelski kandydat na prezydenta Karol Nawrocki w czwartek udał się z wizytą do Waszyngtonu. Podczas uroczystości z okazji Narodowego Dnia Modlitwy w Białym Domu spotkał się m.in. z prezydentem USA Donaldem Trumpem i sekretarzem stanu USA Marco Rubio.

REKLAMA

„To są osoby dobrze wyszkolone”. Policja wszczyna śledztwo ws. napaści na funkcjonariuszy przy granicy

„Prokuratura Rejonowa w Sokółce podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa ws. podejrzenia czynnej napaści na funkcjonariuszy policji, SG i żołnierzy” – poinformował we wtorek komendant główny policji Jarosław Szymczyk. Jak dodał, „w tej chwili trwają na miejscu oględziny”.
Policjanci strzegący polskie granicy „To są osoby dobrze wyszkolone”. Policja wszczyna śledztwo ws. napaści na funkcjonariuszy przy granicy
Policjanci strzegący polskie granicy / Twitter

Sytuacja na przejściu granicznym Bruzgi-Kuźnica, gdzie od poniedziałku po stronie białoruskiej koczują migranci, zaostrzyła się we wtorek rano, gdy – jak informowała policja – w stronę polskich służb rzucane były m.in. kamienie. Policja użyła armatek wodnych m.in. wobec agresywnych osób na platformie przejścia po stronie białoruskiej. Działania polskich służb, głównie policji, wobec grup agresywnych osób na przejściu granicznym trwały ponad dwie godziny.

„Zabezpieczamy te wszystkie przedmioty, które przeleciały w kierunku tych, którzy dziś stali na straży polskiej granicy i ten brutalny atak odpierali. To też nam pokaże, z czym mieliśmy do czynienia” – zaznaczył Szymczyk w Polsat News.

Przed południem policja informowała, że „w wyniku ataku osób inspirowanych przez stronę białoruską jeden z policjantów został dość poważnie ranny, (…) prawdopodobnie doszło do pęknięcia kości czaszki po uderzeniu przedmiotem”.

Jak poinformował komendant główny policji, najciężej ranny policjant obecnie „jest po diagnostyce w szpitalu, na własną prośbę ten szpital w tej chwili opuścił, deklarując zresztą, że chce jak najszybciej wracać do swoich kolegów i do działań”. „Na szczęście te obrażenia nie zagrażają w żaden sposób jego życiu, a też w jakimś poważnym stopniu zdrowiu” – powiedział Szymczyk.

Jak podsumował, łącznie przy przejściu granicznym w Kuźnicy rannych zostało 12 osób z polskich służb. Jako rannych zdiagnozowano dziewięcioro funkcjonariuszy policji. „Są dwie policjantki ranne. Jedna z nich ma uraz głowy, w tej chwili jest w procesie diagnostycznym w szpitalu. Pozostali mają obrażenia kończyn, stłuczenia nóg i rąk” – przekazał szef policji. Dodał, że rannych zostało też dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej i jeden żołnierz.

„Patrząc na osoby, które rzucały tymi kamieniami, sposób w jaki się zachowywały, to są osoby w mojej ocenie dosyć dobrze wyszkolone i doświadczone w różnego rodzaju walkach. W mojej ocenie wśród osób najbardziej agresywnych byli funkcjonariusze służb białoruskich” – ocenił komendant główny policji.

Jak powiedział Szymczyk, „osoby te były zamaskowane, w kominiarkach, uniemożliwiając jakąkolwiek identyfikację, więc wiele wskazuje na to, że to właśnie funkcjonariusze służb białoruskich byli inicjatorami i głównymi prowodyrami tych zajść, aczkolwiek w tych zajściach wzięło udział bardzo dużo przede wszystkim młodych mężczyzn z niespotykanym ładunkiem agresji”. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

mja/ mark/



 

Polecane
Emerytury
Stażowe