"Mam ogromny żal do unijnych polityków". Białorusini wściekli na UE. Na imigrantów pieniądze są a na represjonowanych...

Trwa kryzys na granicy polsko - białoruskiej. Sztucznie wywołana przez reżim Łukaszenki presja migracyjna spowodowana przez imigrantów specjalnie w tym celu sprowadzonych z Bliskiego Wschodu na Białoruś. W tym samym czasie w Polsce wywoływana jest histeria "wiodących mediów", polityków "opozycji", "aktywistów" i celebrytów, dziwnie współbrzmiąca z tezami reżimowej propagandy, czy wręcz korzystająca z jej materiałów.
Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen / POOL Dostawca: PAP/EPA

Na Białorusi rósł problem z migrantami, Białorusini zaczęli zgłaszać pretensje, a oszukani obietnicą "łatwej" drogi do Niemiec imigranci zaczęli grozić demonstracjami, coraz bardziej nerwowe i nieprzemyślane akcje służb białoruskich prowokujących imigrantów na granicy, zaczęły wskazywać na brak koncepcji "co dalej" reżimu Łukaszenki i prawdopodobnie jego rosyjskich mocodawców. 

Wtedy Merkel i Macron zaczęli na wyprzódki wydzwaniać najpierw do Putina, który odesłał ich do Łukaszenki. Później białoruski reżim twierdził, że Merkel rozmawiała z nimi na temat ewentualnych "korytarzy humanitarnych" przez Polskę, czemu Merkel zaprzeczyła, a Unia Europejska obiecała pieniądze "na imigrantów".

Podniosły się głosy krytyki, że Merkel "nagradzając" Łukaszenkę uznaniem (wcześniej nie był oficjalnie uznawany za prezydenta po, jak twierdzi białoruska opozycja, sfałszowanych wyborach prezydenckich) i pieniędzmi, tak naprawdę przedłużyła kryzys i uderzyła w białoruską opozycję.

Podlaski Kurier Poranny cytuje wypowiedzi niezadowolonych z działania unijnych polityków Białorusinów.

- Mam ogromny żal do unijnych polityków, że działają tak bezmyślnie. Ogromne pieniądze przejmie Łukaszenka i jego sługusy. Migranci tych pieniędzy nie zobaczą. Będzie urządzona pokazówka, jakieś rzeczy kupione przyjadą, ubrania, jedzenie, coś tam jeszcze. Przyjedzie telewizja i fotografowie, zrobią zdjęcia i połowa z tego wyjedzie jeszcze tego samego dnia. Podzielą się między sobą omonowcy, pogranicznicy i wojskowi. A reszta pójdzie do Łukaszenki bezpośrednio. U nas ludzie są wściekli na ten brak myślenia, ale przede wszystkim brak kontaktu i rozmów, żebyśmy mieli szansę powiedzieć jak to działa

(...)

Moja matka była aresztowana i trzymana w więzieniu. Była bita i poniżana. Przesiedziała za nic prawie miesiąc. Po prostu ją złapali jak szła z białym kwiatkiem. Nawet się nie odzywała. Pojechała już do Polski i czeka na mnie i na ojca. Ojciec jest w więzieniu. Ciężko cokolwiek się dowiedzieć co z nim tam się dzieje. Ma wyjść na początku grudnia (...) Tysiące ludzi są bez pracy, niektórzy bez mieszkania, kątem u rodziny się mieszka, albo nawet u obcych ludzi, co przyjęli pod swój dach. Dla nas pieniędzy Unia nie miała do rozdania

- mówi Aleś

- Śmiechu warta ta pomoc, bo nikt jej nie zobaczy. Słyszałem jak była mowa, że Czerwony Krzyż dostanie najwięcej pieniędzy na pomoc. Tylko, że cały ten Czerwony Krzyż jest w 100 proc. pod okiem Łukaszenki (...) Pani Swiatłana Cichanouska mówiła o tym nie raz. Ogłuchli tam wszyscy?

- mówi Stefan

- Też mamy pójść i koczować po lasach, żeby ktoś się nami zainteresował? Ci w więzieniach mają bardzo trudno, ale ich rodziny, choć ich nie biją, czy nie torturują, też mają trudno, bo zostali zostawieni sami sobie. Często bez żadnych środków do życia. Są i tacy, co poszli na współpracę. Ale i oni też żyją w strachu. Nie wiadomo co strzeli do głowy Łukaszence

- pyta Natalia

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ


 

POLECANE
Prognoza pogody na weekend. Oto co nas czeka Wiadomości
Prognoza pogody na weekend. Oto co nas czeka

W weekend należy spodziewać się opadów marznącego deszczu i mżawki, które miejscami powodować będą gołoledź. W trakcie nocy prognozowane są także gęste mgły, ograniczające widzialność do 200 m - przekazała PAP synoptyk IMGW Anna Gryczman.

Nowe amerykańskie raporty klasyfikują aborcję jako naruszenie praw człowieka Wiadomości
Nowe amerykańskie raporty klasyfikują aborcję jako naruszenie praw człowieka

Amerykański Departament Stanu zapowiada największą od lat zmianę w corocznych raportach o prawach człowieka. Po raz pierwszy dokumenty będą wskazywać naruszenia dotyczące finansowania aborcji, procedur transpłciowych u osób niepełnoletnich oraz cenzurę słowa. Decyzja wywołała furię organizacji lewicowych i entuzjazm środowisk pro-life.

„Tracę czucie w dłoniach”. Wyznanie Szczęsnego obiegło Hiszpanię Wiadomości
„Tracę czucie w dłoniach”. Wyznanie Szczęsnego obiegło Hiszpanię

Wojciech Szczęsny ponownie znalazł się w centrum uwagi hiszpańskich mediów. Wszystko po wywiadzie, którego udzielił magazynowi GQ Poland. Polski bramkarz opowiedział w nim o problemach zdrowotnych, z którymi zmaga się od lat. To właśnie ten fragment rozmowy najmocniej odbił się echem w Hiszpanii.

Sąd postanowił: Stanowski ma milczeć o Schnepf. Internauci: Decyzję podjął neosędzia z ostatniej chwili
Sąd postanowił: Stanowski ma milczeć o Schnepf. Internauci: Decyzję podjął "neosędzia"

Decyzja sądu nakładająca liczne ograniczenia na Krzysztof Stanowski i Roberta Mazurka wywołała gorącą dyskusję. Postanowienie określane przez wielu jako cenzorskie ma obowiązywać rok i dotyczy sposobu, w jaki mogą wypowiadać się o Dorocie Wysockiej‑Schnepf.

Problemy z wodą w Gdyni. Nowe informacje Wiadomości
Problemy z wodą w Gdyni. Nowe informacje

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Gdyni (PEWIK) poinformowało, że do 1 grudnia utrzymane zostają wszystkie restrykcje dotyczące korzystania z wody w trzech gdyńskich dzielnicach, w tym obowiązek jej przegotowania przed spożyciem. Przekazano również, że pobrano do badań dodatkowe próbki wody.

Rewolucja w oznaczaniu żywności w sklepach. Unijne dyrektywy obejmą etykiety Wiadomości
Rewolucja w oznaczaniu żywności w sklepach. Unijne dyrektywy obejmą etykiety

Nowe przepisy dotyczące znakowania żywności obejmą zarówno świeże produkty, jak i przetwory. Od połowy 2026 roku miód, soki i dżemy będą musiały spełniać szczegółowe wymogi etykietowania określone przez unijne dyrektywy.

Skok cen w Luwrze. Kto zapłaci najwięcej? z ostatniej chwili
Skok cen w Luwrze. Kto zapłaci najwięcej?

Od 14 stycznia 2026 roku osoby spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (obejmującego UE, Islandię, Liechtenstein i Norwegię) zapłacą za wstęp do Luwru 32 euro, zamiast obecnych 22 euro. Oznacza to aż 45-procentową podwyżkę - poinformowało muzeum w czwartek.

Komisarz UE ostrzega Kijów. Bez walki z korupcją nie będzie wejścia do unii Wiadomości
Komisarz UE ostrzega Kijów. Bez walki z korupcją nie będzie wejścia do unii

Warunki akcesji dla Ukrainy stają się coraz bardziej jednoznaczne. Jak podkreśla unijny komisarz Michael McGrath, Kijów musi wykazać realną skuteczność w zwalczaniu korupcji na najwyższych szczeblach władzy, inaczej nie ma mowy o członkostwie w UE.

Znaleziono niewybuch. Konieczna ewakuacja mieszkańców Wiadomości
Znaleziono niewybuch. Konieczna ewakuacja mieszkańców

O znalezieniu przy ul. Pomorskiej pocisku rakietowego z czasów II WŚ poinformował w piątek po południu szczeciński urząd miasta. W sobotę rano zaplanowano usunięcie niewybuchu przez saperów. Lokatorzy kilku okolicznych budynków będą musieli opuścić mieszkania.

Burza w Tańcu z gwiazdami. Ostra reakcja po finale Wiadomości
Burza w "Tańcu z gwiazdami". Ostra reakcja po finale

Tegoroczny finał jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami” przyniósł wiele emocji.. Zwycięstwo Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej wywołało burzliwą dyskusję - nie tylko wśród widzów, lecz także w samym jury. Jedną z osób, które otwarcie mówią o swoim rozczarowaniu, jest Ewa Kasprzyk.

REKLAMA

"Mam ogromny żal do unijnych polityków". Białorusini wściekli na UE. Na imigrantów pieniądze są a na represjonowanych...

Trwa kryzys na granicy polsko - białoruskiej. Sztucznie wywołana przez reżim Łukaszenki presja migracyjna spowodowana przez imigrantów specjalnie w tym celu sprowadzonych z Bliskiego Wschodu na Białoruś. W tym samym czasie w Polsce wywoływana jest histeria "wiodących mediów", polityków "opozycji", "aktywistów" i celebrytów, dziwnie współbrzmiąca z tezami reżimowej propagandy, czy wręcz korzystająca z jej materiałów.
Ursula von der Leyen
Ursula von der Leyen / POOL Dostawca: PAP/EPA

Na Białorusi rósł problem z migrantami, Białorusini zaczęli zgłaszać pretensje, a oszukani obietnicą "łatwej" drogi do Niemiec imigranci zaczęli grozić demonstracjami, coraz bardziej nerwowe i nieprzemyślane akcje służb białoruskich prowokujących imigrantów na granicy, zaczęły wskazywać na brak koncepcji "co dalej" reżimu Łukaszenki i prawdopodobnie jego rosyjskich mocodawców. 

Wtedy Merkel i Macron zaczęli na wyprzódki wydzwaniać najpierw do Putina, który odesłał ich do Łukaszenki. Później białoruski reżim twierdził, że Merkel rozmawiała z nimi na temat ewentualnych "korytarzy humanitarnych" przez Polskę, czemu Merkel zaprzeczyła, a Unia Europejska obiecała pieniądze "na imigrantów".

Podniosły się głosy krytyki, że Merkel "nagradzając" Łukaszenkę uznaniem (wcześniej nie był oficjalnie uznawany za prezydenta po, jak twierdzi białoruska opozycja, sfałszowanych wyborach prezydenckich) i pieniędzmi, tak naprawdę przedłużyła kryzys i uderzyła w białoruską opozycję.

Podlaski Kurier Poranny cytuje wypowiedzi niezadowolonych z działania unijnych polityków Białorusinów.

- Mam ogromny żal do unijnych polityków, że działają tak bezmyślnie. Ogromne pieniądze przejmie Łukaszenka i jego sługusy. Migranci tych pieniędzy nie zobaczą. Będzie urządzona pokazówka, jakieś rzeczy kupione przyjadą, ubrania, jedzenie, coś tam jeszcze. Przyjedzie telewizja i fotografowie, zrobią zdjęcia i połowa z tego wyjedzie jeszcze tego samego dnia. Podzielą się między sobą omonowcy, pogranicznicy i wojskowi. A reszta pójdzie do Łukaszenki bezpośrednio. U nas ludzie są wściekli na ten brak myślenia, ale przede wszystkim brak kontaktu i rozmów, żebyśmy mieli szansę powiedzieć jak to działa

(...)

Moja matka była aresztowana i trzymana w więzieniu. Była bita i poniżana. Przesiedziała za nic prawie miesiąc. Po prostu ją złapali jak szła z białym kwiatkiem. Nawet się nie odzywała. Pojechała już do Polski i czeka na mnie i na ojca. Ojciec jest w więzieniu. Ciężko cokolwiek się dowiedzieć co z nim tam się dzieje. Ma wyjść na początku grudnia (...) Tysiące ludzi są bez pracy, niektórzy bez mieszkania, kątem u rodziny się mieszka, albo nawet u obcych ludzi, co przyjęli pod swój dach. Dla nas pieniędzy Unia nie miała do rozdania

- mówi Aleś

- Śmiechu warta ta pomoc, bo nikt jej nie zobaczy. Słyszałem jak była mowa, że Czerwony Krzyż dostanie najwięcej pieniędzy na pomoc. Tylko, że cały ten Czerwony Krzyż jest w 100 proc. pod okiem Łukaszenki (...) Pani Swiatłana Cichanouska mówiła o tym nie raz. Ogłuchli tam wszyscy?

- mówi Stefan

- Też mamy pójść i koczować po lasach, żeby ktoś się nami zainteresował? Ci w więzieniach mają bardzo trudno, ale ich rodziny, choć ich nie biją, czy nie torturują, też mają trudno, bo zostali zostawieni sami sobie. Często bez żadnych środków do życia. Są i tacy, co poszli na współpracę. Ale i oni też żyją w strachu. Nie wiadomo co strzeli do głowy Łukaszence

- pyta Natalia

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ



 

Polecane