„Projekcje Czuchnowskiego nie mają odzwierciedlenia w faktach”. Dziennikarz GW napisał raport o „nietrafionych inwestycjach Agory”

Jak donosi branżowy serwis Press.pl, Wojciech Czuchnowski, dziennikarz śledczy „Wyborczej”, napisał raport o „nietrafionych inwestycjach Agory”, za które zwolnieniami „musiała zapłacić redakcja «Gazety Wyborczej»”. Raport miał powstać przy udziale specjalistów z dziedziny ekonomii. Nietrafione inwestycje mają opiewać na sumę kilkuset milionów złotych. Dokument ma mieć 60 stron.
– Potwierdzam, że napisałem raport o ekonomicznym kontekście konfliktu pomiędzy redakcją „Gazety Wyborczej” a Agorą. Zrobiłem to na własną rękę. Raport został napisany w oparciu o opinie konsultantów gospodarczych, którzy pomagają nam przy tekstach śledczych, i przekazałem go zespołowi, bo uważam, że wszyscy powinni poznać te ustalenia. Nie chcę mówić o szczegółach, bo są to wewnętrzne sprawy
– mówi Press.pl Wojciech Czuchnowski.
– Opinie, teorie i projekcje formułowane przez pana Wojciecha Czuchnowskiego względem byłych i obecnych członków Zarządu, Rady Nadzorczej oraz doradców spółki Agora SA nie mają odzwierciedlenia w faktach ani też podstaw prawnych. Spółka podejmie niezbędne kroki mające na celu ochronę renomy Agory i jej organów statutowych
– oświadczył Press.pl zarząd Agory.
Wojna „Gazeta Wyborcza” kontra koncern Agora
Konflikt zdawał się już przygasać. Pomysłem na jego zażegnanie miało być wg. kierownictwa „Wyborczej” wydzielenie medium do osobnej spółki, ale zarząd koncernu się na to nie zgodził.
Jerzy Wójcik, dotychczasowy dyrektor wydawniczy „Gazety Wyborczej”, został zwolniony
– poinformował wczoraj serwis Wirtualnemedia.pl.
Wczorajsza decyzja prezesa Agory Bartosza Hojki o zwolnieniu dyscyplinarnym dyrektora wydawniczego „Gazety Wyborczej” Jerzego Wójcika to działanie na jej szkodę i uderzenie w jej niezależność. Została podjęta z naruszeniem prawa i jest nieskuteczna.
(…)
Co gorsza, jest to atak groźny dla słabnącej polskiej demokracji. Nastąpił bowiem w momencie, gdy nieliczne wolne media są systematycznie niszczone przez machinę autorytarnej władzy
– czytamy m.in. w oświadczeniu GW.