Zapraszamy na przegląd niemieckiej prasy autorstwa Mariana Panica.
Dzień po 229. rocznicy obalenia Bastylii, które zapoczątkowało Rewolucję Francuską, mistrzem świata w piłce nożnej została reprezentacja Trójkolorowych. Trzy kolory francuskiej flagi oznaczają kolejno: króla (biały), szlachtę (niebieski) i lud (czerwony). Umieszczenie ich razem na fladze Republiki ma symbolizować równość. Rewolucja wprowadziła w życie to piękne hasło za pomocą wynalazku Antoniego Louisa, rozpropagowanego przez Józefa Ignacego Guillotina. Tak jak skośne ostrze gilotyny poprzez ścięcie głowy równało wszystkich przeciwników Rewolucji, włączając w to samego króla Ludwika XVI, tak współczesna lewica od dziesięcioleci, wbrew logice i biologii, stara się równać wszystkich coraz bardziej absurdalnymi przepisami. Zainfekowani utopijną wizją równości lewicowi aktywiści nie cofną się przed niczym.
Sprawą zajęli się już prawnicy Krakowskiej Kurii Metropolitalnej przypominając, że każdy konsekrowany kościół jest miejscem kultu.
Na stronie ministerstwa finansów ukazał się wczoraj komunikat informujący o propozycjach zmian w ustawie o podatku VAT obniżających stawki VAT dla niektórych towarów, a także upraszczających system stawek w tym podatku.
Pod koniec szkoły podstawowej przeczytałem opowiadanie Ksawerego Pruszyńskiego o trębaczu z Samarkandy. Było piękne i tchnęło egzotyka. Zapamiętałem to miasto na końcu świata − w Uzbekistanie.
I jak tu nie wierzyć w dobrą przyszłość Polski, skoro przybywa kochających ją rodaków od tych małych chłopców z ulicy Lea po świadomych już w pełni wagi narodowych imponderabiliów obywateli III RP?
Gdyby nie inicjatywa władz, mielibyśmy dziś na pierwszych stronach polskich i zagranicznych gazet prawdziwe a nie kadrowane z wielkim wysiłkiem pracowników Agory gorszące sceny z Warszawy. I mielibyśmy wielkiego kaca, że daliśmy sobie zepsuć święto, które raz tylko dane nam było przeżywać. I to tylko, że na to nie pozwolono powinno być dla nas ważne.
Nie odnoszę się do treści przemówień Tuska, lecz wyłącznie do retoryki i erystyki, którymi znakomicie włada.
Świat stał się globalną wioską, to prawda, ale interesy narodowe i państwowe wciąż są głównym drogowskazem i punktem odniesienia. Globalizacja polityki międzynarodowej nie polega na tym, że poszczególne kraje przestają mieć interesy czy że je grzecznie przekazują organizacjom międzynarodowym, tylko na tym, że owe interesy stają się przedmiotem rozgrywek globalnych.
Ten pomysł, który wcześniej różni malkontenci uważali za wskrzeszający niesławnej pamięci apele obowiązkowo urządzane w placówkach oświatowych w epoce PRL, okazał się w efekcie znakomity.
Uroczyście obiecuję w dniu Narodowego Święta Niepodległości, że nie zaprzestaniemy działań zmierzających do zrealizowania naszych postulatów.
Setna rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę przypada na czas, w którym staramy się wzmocnić na nowo odzyskaną polską państwowość. Bo nic nam, Polakom nie jest dane raz na zawsze.
W krakowskim parku im. doktora Henryka Jordana odsłonięto popiersia Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, generała Józefa Hallera, Wojciecha Korfantego, generała Kazimierza Sosnkowskiego i Wincentego Witosa.
Zgodnie z projektem budżetu Federacji Rosyjskiej na 2019 rok wydatki na obronę i bezpieczeństwo miały wynieść 1,382 bln rubli. Zapowiadano też, że w 2020 r. wzrosną one aż do 2,456 bln rubli aby w 2021 r. jeszcze podnieść się do 2,523 bln rubli. To byłby największy poziom tego typu nakładów w historii Federacji Rosyjskiej.
Hiszpańscy eksperci piłkarscy i pogrzebowi twierdzą, że miejsca na takie stadionowe kolumbaria (columbarios) będą pojawiać się na kolejnych obiektach.
Dziś „obowiązkiem polskim” jest dbałość o kulturę wyrażającą wartości patriotyczne, a nie będącą pasem transmisyjnym internacjonalistycznych antywartości. Bycie Polakiem Anno Domini 2018 to optowanie – w głosowaniu czy w debacie publicznej − za tym, aby Rzeczpospolita miała armię większą, a nie mniejszą i aby umiejętnie wykorzystać swoistą formę „pospolitego ruszenia”, jaką są Wojska Obrony Terytorialnej. Bycie Polakiem A. D. 2018 to sprzeciw wobec koncepcji przekreślających we współczesnej Europie państwa narodowe na rzecz struktur ponadpaństwowych, które mimo paneuropejskiej retoryki de facto są instrumentem dla jednego czy dwóch największych krajów Starego Kontynentu.
Jestem, pamiętam, czuwam. Te trzy słowa z Apelu Jasnogórskiego zawierają prawdę o człowieku. Obejmują naszą teraźniejszość, przeszłość i przyszłość. Nie istniejemy bez przeszłości.
"(...) Rdzeń Europy, który pozostał jednością, a więc Francja, Niemcy i niektóre inne kraje, musi wreszcie wysunąć się na czoło i stworzyć jądro polityki zagranicznej Unii oraz utworzyć grupę, która odrzuci wreszcie różne narodowe niuanse i porozumie się w tym, co dla wspólnoty najistotniejsze, robiąc z tego politykę" - mówi Norbert Röttgen, polityk CDU i przewodniczący komisji spraw zagranicznych Bundstagu.
W środę na konferencji prasowej z udziałem szefa Krajowej Administracji Skarbowej Marusza Banasia, prezes Orlen S.A. Daniel Obajtek, przekazał kolejne 3 kolejne samochody - laboratoria do badania próbek paliw, natychmiast po sprawdzeniu przewożonego paliwa. W ten sposób KAS będzie dysponował już 5 takimi samochodami (dwa zostały przekazane w 2017 roku), a do końca roku Orlen S.A. przekaże kolejne dwa samochody -laboratoria.
Najwyższy czas, aby specjaliści Zjednoczonej Prawicy zrezygnowali z medialnych usług człowieka, który ani nie dodaje jej powagi, ani nie ociepla wizerunku.