Co dalej z GP? Dokąd zmierza Discovery?
Enklawa w RPA. Zapiski z Lesotho
Lista niemieckich win i błędów.
Mama Łukaszka i mama Wiktymiusza siedziały w kuchni Hiobowskich i opowiadały sobie nawzajem jakby to było fajnie gdyby na ich osiedlu stanęła skrzyneczka pierwszej pomocy.
Wielki Jaśmin wpadł na genialnie prosty pomysł. Użył swoistego politycznego pendrive`a do swoich zabiegów o elektorat i sejmowe skalpy. Raz podłączył go do nauki Kościoła, a za chwilę już do laptopa Roberta Biedronia. Potem jeszcze ściągnął kilka gigabajtów od liberałów, a jak było trzeba to i jeden giga od zielonej koniczynki.
Dziś Grafzero vlog literacki o fantastyce, powieściach historycznych, znanych seriach i ważnych nazwiskach. Innymi słowy o tym na jakie premiery książkowe czekam w 2023 roku!
Rada Miasta w Zabrzu potyka się o własne nogi, nie informując mieszkańców śledzących transmisje live z sesji tego gremium na temat procedowanych uchwał. Najlepszym tego dowodem było ostatnie, nadzwyczajne posiedzenie radnych w sprawie jedynej uchwały dotyczącej korekty budżetu na obecny rok. A sprawa była nader ważna, gdyż dotyczyła pieniędzy otrzymanych od rządu na wypłatę tzw. dodatku węglowego dla zabrzan. Słuchając wyłącznie tego, co zostało publicznie powiedziane na tejże sesji, można było odnieść wrażenie, że dopiero teraz – u progu lutego - gmina zabrała się za wypłatę pieniędzy na niezwykle drogi tej zimy opał. Wszystko podobno z powodu przedłużających się procedur w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Jak ustalił jednak lokalny Głos Zabrza i Rudy Śl., prawda jest zupełnie inna i o wiele korzystniejsza dla mieszkańców. Czemu więc mają służyć te wszystkie niedomówienia i wprost zniekształcenia rzeczywistości w mieście, w którym współrządzi PiS?
O kulisach wygranej sp. prezydenta Kaczyńskiego w 2005 roku
Jak opozycja się jednoczy, czyli 148 odcinek "Izaury"
O człowieku, który „wygrał Polskę na fortepianie”
Pełnoskalowa inwazja Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego ubiegłego roku, daje okazję do refleksji nad niefortunnymi wydarzeniami z rosyjskiej historii, które też miały miejsce w lutym.
Romans głupoty z opozycją
Olimpijski wstyd
AMERYKAŃSKIE LOTNICZE „NIE” DLA UKRAINY
SANTOS I... RUGBYSTKI
Po 24 lutego 2022 zaczęło się nowe globalne rozdanie geopolityczne. Częścią tych zmian są też ruchy tektoniczne w Azji Środkowej, a więc w tradycyjnym, od dwóch wieków, obszarze wpływów najpierw caratu, czyli „Białej Rosji”, później Związku Sowieckiego czyli „Czerwonej Rosji” - żeby użyć definicji historyka Jana Kucharzewskiego - wreszcie Rosji Putina. Zmiany te mogłem obserwować w czasie swoich 22 wizyt w sześciu krajach tego regionu na przestrzeni trzech dekad. Także podczas ostatniego pobytu w Uzbekistanie i Tadżykistanie. Przeważnie nie są to zmiany spektakularne, często są wynikiem wieloletnich procesów. Są jednak coraz bardziej widoczne. Dotyczą one na przykład coraz mniejszej znajomości języka rosyjskiego u ludzi młodych, a przecież przez sto kilkadziesiąt lat na milionach kilometrów kwadratowych Azji Centralnej był to „lingua franca”, ale też wyznacznik przynależności do elity. Stopniowo coraz silniejsze są też wpływy islamu. W Tadżykistanie słyszałem, jak młodzi ludzie zwracają się do innych osób osobiście lub przez telefon rozpoczynając od pozdrowienia „salam alejkum”. Oczywiście przykład Ramzana Kadyrowa pokazuje, że można być mocno podkreślającym swoją identyfikację religijną muzułmaninem, a jednocześnie wspierać ideę imperialnej Rosji. Jednak w wymiarze społecznym, cywilizacyjnym, w praktyce większa rola islamu oznacza tam „otwarcie drzwi” na Turcję w przypadku szeregu państw Azji postsowieckiej (Kazachstan, Uzbekistan, Turkmenistan, Kirgistan) czy kraje arabskich, przede wszystkim Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Iranu (Tadżykistan).
Prawnicy Instytutu Ordo Iuris już od kilku lat nie ustają w staraniach, aby wprowadzić skuteczną ochronę dzieci przed dostępem do pornografii. Przez ten czas wielokrotnie słyszeliśmy, że zablokowanie nieletnim dostępu do internetowej pornografii jest nierealne. W odpowiedzi wskazywaliśmy na skuteczne instrumenty, które przynajmniej w znacznej części uratowałyby dzieci przed stycznością z łatwo dostępną pornografią. Właśnie się okazało, że to my mieliśmy rację.
CÓŻEŚ TY UCZYNIŁ, MKOL-u ...
Można i należy się nadal obawiać naporu zielonych wizji klimatycznych, kolejnej, rewolucyjnej odsłony ruchu LGBT+ , próby narzucenia całej Europie liberalnego wzorca kulturowego, likwidacji klasycznej demokracji dzięki dominującej roli totalitarnych, liberalnych mediów piętnujących każde prawicowe odchylenie, ale to wszystko schodzi dziś na dalszy plan, bo rozpoczęły się prawdziwe gry wojenne. O wszystko.
Kłopoty z sankcjami...