"Gdy oddałem Mu swoje życie, wszystko uległo przemianie". Aktorzy "The Chosen" na warszawskim pokazie 4. sezonu serialu

Warszawska premiera kinowa 4. sezonu serialu The Chosen przyciągnęła przed ekrany w Złotych Tarasach ponad 1600 fanów tej wyjątkowej produkcji. Ponad dwugodzinny seans poprzedziło spotkanie z odtwórcami głównych ról – Jonathanem Roumie (Jezus) i Liz Tabish (Maria Magdalena). "Dziś szczególnie potrzebujemy przesłania miłości i nadziei" - mówił Jonathan Roumie.
Jonathan Roumie na warszawskim pokazie przedpremierowym czwartego sezonu serialu
Jonathan Roumie na warszawskim pokazie przedpremierowym czwartego sezonu serialu "The Chosen" / PAP/Marcin Obara

Aktorzy zostali przyjęci gorącymi owacjami na stojąco. Widocznie poruszeni, dziękowali za życzliwe przyjęcie w Polsce.   

Zaczynam od osobistej modlitwy

– Dziś szczególnie potrzebujemy przesłania miłości i nadziei. Podobnie jak dla uczniów, którzy przez poznanie Jezusa doświadczają sensu istnienia, to Jego przesłanie jest cenne i dla nas – mówił Jonathan Roumie, wskazując na aktualność Ewangelii. 

Zapytany o to, co najbardziej przyciąga ludzi do Jezusa, stwierdził, że Jego serce. – Jego serce, miłosierdzie, współczucie, miłość, brak ograniczeń. Jezus zapewnia nas, że Bóg przemierzy każdą głębię, by sięgnąć do każdego z nas i zaprosić do relacji. Bez względu na to, co przeszedłeś w życiu, Jezus pragnie relacji z tobą. Wystarczy też tego zapragnąć i odpowiedzieć. Powiedzieć TAK – mówił amerykański aktor. 

– Kilka lat temu bylem zupełnie inny. Bóg musiał mnie doprowadzić do miejsca, gdzie upadłem na kolana w najgorszym momencie życia, żebym doświadczył, że sam, o własnych siłach, nie jestem w stanie przeżyć życia. W dniu, w którym oddałem Jemu swoje życie, swoje relacje, karierę, wszystko uległo przemianie, a trzy miesiące później dostałem angaż do tego serialu – wyznał. 

Podzielił się, że przygotowania do odegrania roli zaczyna od osobistej modlitwy, a potem ma miejsce studiowanie scen, kontekstów biblijnych, konsultowanie z duchowymi przewodnikami.

– Cały czas dostajemy wiadomości o tym, że ludziom zmienia się życie pod wpływem serialu. Że potrafią ocalić swoje małżeństwa i relacje, że się nawracają. Jedną z najbardziej dramatycznych historii opowiedziła młoda dziewczyna, która próbowała popełnić samobójstwo, ale przyjaciel jakoś przekonał ją do wspólnego oglądania telewizji. Obejrzeli pierwszy odcinek pierwszego sezonu "The Chosen" i ta scena końcowa, gdzie Maria Magdalena została wybawiona przez Jezusa, sprawiła, że dziewczyna poczuła nadzieję, dostrzegła sens. Rok później dowiedziałem się, że zaangażowała się w pomoc kobietom w kryzysie. Bóg może użyć dowolnego środka, by dotrzeć do nas z przesłaniem – mówił Jonathan Roumie. 

"Moja bohaterka prowadzi mnie w pięknym kierunku"

Elizabeth Tabish, opowiadając o serialowej Marii Magdalenie, wskazała, że pojawia się w Ewangeliach niezbyt często, ale zawsze w momentach przełomowych, z wielkim potencjałem, jest obecna w zwrotnych punktach historii Jezusa. Zauważyła, że wymienia się ją z imienia, mocno zapisała się w pobożności chrześcijan, a także sztuce – i każdy obraz, a przedstawień jest wiele – ma wspólną cechę: ukazaną głęboką miłość do Jezusa. 

– Dla mnie ważne w tej roli jest to, że postać Marii Magdaleny jest bardzo głęboka. Ale też widzimy, że nie jest pozbawiona wad. Spotykamy ją w niezwykle ciemnym momencie jej życia, uzależnioną, w depresji, bez nadziei. Spotkanie z Jezusem przemienia ją. Widząc, że ona doświadczyła tej przemiany, my też zaczynamy wierzyć, że jest osiągalna dla każdego – dzieliła się aktorka. 

Opowiadając, jak przygotowywała się do swojej roli, wyznała, że na początku była w bardzo trudnym momencie życia, ogromnym bólu. - Czuję, że Bóg przygotowywał mnie, żebym znała i rozumiała emocje Marii Magdaleny. Kiedy moja bohaterka ulegała przemianie, ja też dałam sobie na to pozwolenie. Jest moim życiu dużo więcej radości, wolności – mówiła. 

Podkreśliła, że praca nad rolą jest inna w każdym sezonie. - Czuję, że moja bohaterka prowadzi mnie w pięknym kierunku – wyznała, opowiadając, że przychodzi na plan filmowy „z otwartym sercem” i gra sama się toczy. 

– Jako że Maria Magdalena miała wiele doświadczeń ciemności, ma szczególną perspektywę, gdy przydarzają jej się trudne i niezrozumiałe rzeczy. Ma cierpliwość, współczucie. Przede wszystkim tę mądrość, że po prostu nie zawsze wiemy, czemu coś się zdarza. Życie zawsze będzie słodko-gorzkie, ale Jezus jest światłem. Ważne jest nie stracić wiary doświadczając ciemności – powiedziała Elisabeth Tabish.  

Fenomen serialu

„The Chosen”, pionierski wielosezonowy niezależny projekt finansowany przez społeczność, obecnie jest jednym z najpopularniejszych seriali na świecie. Pierwsze trzy sezony zostały przetłumaczone do tej pory na 20 języków. Serial osiągnął ponad pół miliarda wyświetleń, przyciągając 200 milionów widzów na całym świecie oraz mając ponad 10 milionów fanów na platformach społecznościowych. Twórcy mają nadzieję na podwojenie liczby odbiorców. 

– Ten sezon będzie najbardziej emocjonujący ze wszystkich − zapowiadają. Fenomenem jest to, że przez pierwsze kilka miesięcy serial wyświetlany będzie w kinach. 

Niewielu serialom opartym na wierze udało się jednocześnie podbić serca widzów i zdobyć uznanie krytyków. Wielbiciele „The Chosen” są urzeczeni bezprecedensowym przedstawieniem Jezusa i jego relacji, co jest perspektywą rzadko spotykaną wśród twórców filmowych interpretujących Ewangelię. Akcja rozgrywającego się na tle rzymskiego ucisku w Izraelu w I wieku n.e. siedmiosezonowego oryginalnego dramatu historycznego, stworzonego i wyreżyserowanego przez Dallasa Jenkinsa, przedstawia autentyczne i intymne spojrzenie na rewolucyjne życie i nauki Chrystusa oczami tych, którzy Go znali.

Rafael Film jest polskim kinowym dystrybutorem filmu, natomiast DR Studio − oficjalnym przedstawicielem serialu w Polsce. Za dystrybucję światową odpowiedzialny jest Lionsgate.

dg


 

POLECANE
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów z ostatniej chwili
Mijanka w wyborach prezydenckich w Rumunii. Przeliczono blisko 99 proc. głosów

Po przeliczeniu 98,85 proc. głosów, George Simion wygrał I turę wyborów prezydenckich z 40,39 proc. wynikiem. Na drugim miejscu znalazł się Dan Nicusor z 20,86 proc. wynikiem. Druga tura wyborów prezydenckich w Rumunii odbędzie się 18 maja.

Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Najgorszy wynik Trzaskowskiego od początku kampanii. Nowy sondaż

Rafał Trzaskowski notuje najniższy wynik od początku kampanii wyborczej, a największy zysk odnotowuje Karol Nawrocki – wynika z najnowszej prognozy prezydenckiej Onetu.

Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy z ostatniej chwili
Wybory w Rumunii. Połowa głosów policzona. Duża przewaga kandydata prawicy

Po przeliczeniu połowy głosów I tury wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion prowadzi z 42,13 proc. poparcia. Drugie miejsce przypada Crinowi Antonescu (22,42 proc.).

Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich z ostatniej chwili
Pierwszy komentarz George Simiona po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich

– Jestem tu, by Rumunia powróciła do porządku konstytucyjnego. Mam jeden cel: zwrócić narodowi rumuńskiemu to, co mu odebrano – oświadczył w niedzielę George Simion, kandydat na prezydenta Rumunii, który wygrał I turę.

Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji z ostatniej chwili
Duży pożar w Łodzi. Doszło do kilku eksplozji

W niedzielę 4 maja po godzinie 17:30 przy ul. Starorudzkiej w Łodzi doszło do pożaru. Płoną dwa samochody ciężarowe z naczepami, wiata magazynowa oraz składowisko palet.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie w Rumunii. Są wyniki exit poll

George Simion uzyskał 33,1 proc. wynik i wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii, które odbyły się w niedzielę. Na drugim miejscu z wynikiem 22,9 proc. znalazł się Crin Antonescu, liberał wspierany przez koalicję rządzącą – wynika z badania exit poll Curs.

Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic z ostatniej chwili
Utrudnienia w ruchu. Komunikat dla mieszkańców Katowic

Trzy osoby w szpitalu po wykolejeniu tramwaju na ul. Chorzowskiej w Katowicach. Ruch jest utrudniony, trwa akcja służb.

Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują z ostatniej chwili
Rosnący problem w stolicy. Mieszkańcy Warszawy alarmują

Warszawa walczy z dzikami. Lasy Miejskie stosują metodę odławiania z uśmiercaniem, by ograniczyć zagrożenie dla mieszkańców.

Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty Wiadomości
Groźny incydent w gdyńskim szpitalu. 28-latka usłyszała zarzuty

28-latka, która w nocy z piątku na sobotę zaatakowała lekarzy na oddziale SOR gdyńskiego szpitala, usłyszała zarzuty. Prokuratura zastosowała wobec kobiety dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.

Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego Wiadomości
Świetne wieści dla kibiców Barcelony. Chodzi o Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski znów trenuje z drużyną i jest gotowy do gry po kontuzji. Klub pokazał zdjęcie z treningu, na którym Polak ćwiczy razem z nowym trenerem - Hansim Flickiem.

REKLAMA

"Gdy oddałem Mu swoje życie, wszystko uległo przemianie". Aktorzy "The Chosen" na warszawskim pokazie 4. sezonu serialu

Warszawska premiera kinowa 4. sezonu serialu The Chosen przyciągnęła przed ekrany w Złotych Tarasach ponad 1600 fanów tej wyjątkowej produkcji. Ponad dwugodzinny seans poprzedziło spotkanie z odtwórcami głównych ról – Jonathanem Roumie (Jezus) i Liz Tabish (Maria Magdalena). "Dziś szczególnie potrzebujemy przesłania miłości i nadziei" - mówił Jonathan Roumie.
Jonathan Roumie na warszawskim pokazie przedpremierowym czwartego sezonu serialu
Jonathan Roumie na warszawskim pokazie przedpremierowym czwartego sezonu serialu "The Chosen" / PAP/Marcin Obara

Aktorzy zostali przyjęci gorącymi owacjami na stojąco. Widocznie poruszeni, dziękowali za życzliwe przyjęcie w Polsce.   

Zaczynam od osobistej modlitwy

– Dziś szczególnie potrzebujemy przesłania miłości i nadziei. Podobnie jak dla uczniów, którzy przez poznanie Jezusa doświadczają sensu istnienia, to Jego przesłanie jest cenne i dla nas – mówił Jonathan Roumie, wskazując na aktualność Ewangelii. 

Zapytany o to, co najbardziej przyciąga ludzi do Jezusa, stwierdził, że Jego serce. – Jego serce, miłosierdzie, współczucie, miłość, brak ograniczeń. Jezus zapewnia nas, że Bóg przemierzy każdą głębię, by sięgnąć do każdego z nas i zaprosić do relacji. Bez względu na to, co przeszedłeś w życiu, Jezus pragnie relacji z tobą. Wystarczy też tego zapragnąć i odpowiedzieć. Powiedzieć TAK – mówił amerykański aktor. 

– Kilka lat temu bylem zupełnie inny. Bóg musiał mnie doprowadzić do miejsca, gdzie upadłem na kolana w najgorszym momencie życia, żebym doświadczył, że sam, o własnych siłach, nie jestem w stanie przeżyć życia. W dniu, w którym oddałem Jemu swoje życie, swoje relacje, karierę, wszystko uległo przemianie, a trzy miesiące później dostałem angaż do tego serialu – wyznał. 

Podzielił się, że przygotowania do odegrania roli zaczyna od osobistej modlitwy, a potem ma miejsce studiowanie scen, kontekstów biblijnych, konsultowanie z duchowymi przewodnikami.

– Cały czas dostajemy wiadomości o tym, że ludziom zmienia się życie pod wpływem serialu. Że potrafią ocalić swoje małżeństwa i relacje, że się nawracają. Jedną z najbardziej dramatycznych historii opowiedziła młoda dziewczyna, która próbowała popełnić samobójstwo, ale przyjaciel jakoś przekonał ją do wspólnego oglądania telewizji. Obejrzeli pierwszy odcinek pierwszego sezonu "The Chosen" i ta scena końcowa, gdzie Maria Magdalena została wybawiona przez Jezusa, sprawiła, że dziewczyna poczuła nadzieję, dostrzegła sens. Rok później dowiedziałem się, że zaangażowała się w pomoc kobietom w kryzysie. Bóg może użyć dowolnego środka, by dotrzeć do nas z przesłaniem – mówił Jonathan Roumie. 

"Moja bohaterka prowadzi mnie w pięknym kierunku"

Elizabeth Tabish, opowiadając o serialowej Marii Magdalenie, wskazała, że pojawia się w Ewangeliach niezbyt często, ale zawsze w momentach przełomowych, z wielkim potencjałem, jest obecna w zwrotnych punktach historii Jezusa. Zauważyła, że wymienia się ją z imienia, mocno zapisała się w pobożności chrześcijan, a także sztuce – i każdy obraz, a przedstawień jest wiele – ma wspólną cechę: ukazaną głęboką miłość do Jezusa. 

– Dla mnie ważne w tej roli jest to, że postać Marii Magdaleny jest bardzo głęboka. Ale też widzimy, że nie jest pozbawiona wad. Spotykamy ją w niezwykle ciemnym momencie jej życia, uzależnioną, w depresji, bez nadziei. Spotkanie z Jezusem przemienia ją. Widząc, że ona doświadczyła tej przemiany, my też zaczynamy wierzyć, że jest osiągalna dla każdego – dzieliła się aktorka. 

Opowiadając, jak przygotowywała się do swojej roli, wyznała, że na początku była w bardzo trudnym momencie życia, ogromnym bólu. - Czuję, że Bóg przygotowywał mnie, żebym znała i rozumiała emocje Marii Magdaleny. Kiedy moja bohaterka ulegała przemianie, ja też dałam sobie na to pozwolenie. Jest moim życiu dużo więcej radości, wolności – mówiła. 

Podkreśliła, że praca nad rolą jest inna w każdym sezonie. - Czuję, że moja bohaterka prowadzi mnie w pięknym kierunku – wyznała, opowiadając, że przychodzi na plan filmowy „z otwartym sercem” i gra sama się toczy. 

– Jako że Maria Magdalena miała wiele doświadczeń ciemności, ma szczególną perspektywę, gdy przydarzają jej się trudne i niezrozumiałe rzeczy. Ma cierpliwość, współczucie. Przede wszystkim tę mądrość, że po prostu nie zawsze wiemy, czemu coś się zdarza. Życie zawsze będzie słodko-gorzkie, ale Jezus jest światłem. Ważne jest nie stracić wiary doświadczając ciemności – powiedziała Elisabeth Tabish.  

Fenomen serialu

„The Chosen”, pionierski wielosezonowy niezależny projekt finansowany przez społeczność, obecnie jest jednym z najpopularniejszych seriali na świecie. Pierwsze trzy sezony zostały przetłumaczone do tej pory na 20 języków. Serial osiągnął ponad pół miliarda wyświetleń, przyciągając 200 milionów widzów na całym świecie oraz mając ponad 10 milionów fanów na platformach społecznościowych. Twórcy mają nadzieję na podwojenie liczby odbiorców. 

– Ten sezon będzie najbardziej emocjonujący ze wszystkich − zapowiadają. Fenomenem jest to, że przez pierwsze kilka miesięcy serial wyświetlany będzie w kinach. 

Niewielu serialom opartym na wierze udało się jednocześnie podbić serca widzów i zdobyć uznanie krytyków. Wielbiciele „The Chosen” są urzeczeni bezprecedensowym przedstawieniem Jezusa i jego relacji, co jest perspektywą rzadko spotykaną wśród twórców filmowych interpretujących Ewangelię. Akcja rozgrywającego się na tle rzymskiego ucisku w Izraelu w I wieku n.e. siedmiosezonowego oryginalnego dramatu historycznego, stworzonego i wyreżyserowanego przez Dallasa Jenkinsa, przedstawia autentyczne i intymne spojrzenie na rewolucyjne życie i nauki Chrystusa oczami tych, którzy Go znali.

Rafael Film jest polskim kinowym dystrybutorem filmu, natomiast DR Studio − oficjalnym przedstawicielem serialu w Polsce. Za dystrybucję światową odpowiedzialny jest Lionsgate.

dg



 

Polecane
Emerytury
Stażowe