W niedzielę 80. rocznica męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów. Obchody odbędą się w Warszawie i Markowej

W niedzielę 24 marca przypada 80. rocznica męczeńskiej śmierci Rodziny Ulmów, zamordowanej podczas wojny przez Niemców za ukrywanie Żydów. Tego dnia Mszy św. w Markowej na Podkarpaciu, gdzie żyli i zginęli Józef i Wiktoria, ich siedmioro dzieci oraz ukrywani Żydzi, odprawi kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Rodzina Ulmów
Rodzina Ulmów / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Zdjęcie autorstwa Józefa Ulmy pochodzi ze zbiorów Mateusza Szpytmy, krewnego Wiktorii Ulmy.

W tych dniach planowana jest m.in. sesja muzealna w warszawskim Muzeum Niepodległości, a w stołecznej archikatedrze św. Jana Chrzciciela zostaną odśpiewane Nieszpory Markowskie. Imię Rodziny Ulmów nadane zostanie Portowi Lotniczemu Rzeszów–Jasionka. 24 marca obchodzony jest także Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Warto zaznaczyć, że 7 lipca przypadnie pierwsze liturgiczne wspomnienie nowych Błogosławionych. Tego dnia w 1935 r. Józef i Wiktoria zawarli małżeństwo w markowskim kościele parafialnym pw. Świętej Doroty. W tej świątyni w niedzielę kard. Semeraro, odprawi Mszę św. Z kolei 10 września przypadnie pierwsza rocznica uroczystości beatyfikacyjnych, którym przewodniczył ten watykański hierarcha. Liturgia, która rozpocznie się o godz. 13.00 będzie transmitowana w TVP Polonia.

Nieszpory Markowskie

Już dziś w warszawskiej archikatedrze św. Jana odśpiewane zostaną "Nieszpory Markowskie". Zostały one zrekonstruowane w wersji historycznie prawdopodobnej dla czasu, w którym żyli i w którym kształtowali swoją kulturę etyczną Wiktoria i Józef Ulmowie. Nabożeństwo, które poprowadzi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, rozpocznie się o godz. 17.30.

"Nieszpory Markowskie" to w równym stopniu akt uwielbienia Boga za dar życia i za beatyfikację Rodziny Ulmów, jak i rekonstrukcja istotnego zabytku naszego dziedzictwa kultury etycznej, religijnej i muzycznej - tłumaczą organizatorzy. Jest to przede wszystkim próba rekonstrukcji dawnego ludowego nabożeństwa - dobrze znanego Samarytanom z Markowej - dodają.

Oryginalne melodie dawnej diecezji przemyskiej, które wykonywane są podczas nabożeństwa zebrał i opracował folklorysta, badacz i znawca śpiewu tradycyjnego południowo-wschodniej Polski pan Bartosz Gałązka. Opiekę artystyczną nad przedsięwzięciem sprawuje pan Jan Bernad – muzyk, kompozytor, badacz kultury tradycyjnej, współtwórca Fundacji Muzyka Kresów.

Nieszpory Markowskie wykonywane są w Markowej co miesiąc, w niedzielę przypadającą bezpośrednio po 10. dniu miesiąca.

Sesja muzealna

Projekt, którego obecnie głównym organizatorem jest Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej zapoczątkowało Stowarzyszenie Muzyka Dawna w Jarosławiu. Projekt współtworzą: Fundacja Muzyka Kresów, Muzeum Wsi Markowa, Klasztor o.o. Dominikanów w Jarosławiu oraz szereg osób i organizacji i instytucji, które w ciągu sześciu miesięcy od beatyfikacji Rodziny Ulmów zbudowały swego rodzaju ruch miłośników psalmów ludowych. 

Natomiast w niedzielę 24 marca sesję muzealną „Dziedzictwo Markowej – fenomen polskiej kultury solidarności” organizują wspólnie Muzeum Polaków Ratujących Żydów oraz Muzeum Niepodległości.

W wydarzeniu wezmą udział m.in. Maria Ryznar-Fołta, przewodnicząca Rady Gminy Markowa i prezes Towarzystwa Przyjaciół Wsi Markowa, Michał Mikołajczak – muzealnik, pracownik Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej oraz dyrektor tej placówki Waldemar Rataj. W trakcie spotkania wystąpi także p. Helena Szpytma – markowianka, śpiewaczka ludowa, kustosz dziedzictwa muzyki tradycyjnej wsi Markowa, krewna Błogosławionych Ulmów.

Sesja odbędzie się w Warszawie, w piątek 22 marca w godz. 11:00 - 14.30 w Muzeum Niepodległości (Al. Solidarności 62).

Nadanie imienia

Tego samego dnia, 24 marca, prezydent Andrzej Duda weźmie udział w uroczystości nadania imienia Rodziny Ulmów Portowi Lotniczemu Rzeszów–Jasionka. Następnie Prezydent RP złoży wieniec przed pomnikiem upamiętniającym męczeńską śmierć rodziny Ulmów na terenie Muzeum w Markowej i zabierze głos podczas organizowanej tam uroczystości.

Historia Ulmów

Józef Ulma urodził się w 1900 r., jego żona Wiktoria była 12 lat młodsza. Małżonkowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie, prawdopodobnie od grudnia 1942 roku, ośmioro Żydów. Byli to znajomi Ulmów z Łańcuta: Saul Goldman z synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem, oraz sąsiadki Ulmów z Markowej, a zarazem córki Chaima Goldmana – krewnego wspomnianego wyżej Saula: Gołda Grünfeld i Lea Didner. Ta ostatnia ukrywała się wraz z małą córeczką o imieniu Reszla.

24 marca 1944 r. rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę: Józefa i Wiktorię (która była w zaawansowanej ciąży) a następnie sześcioro dzieci - Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

"W chwili zabójstwa, pani Wiktorii Ulma była w zaawansowanej ciąży siódmego dziecka. Dziecko to urodziło się w chwili męczeństwa matki. Zatem zostało ono dołączone do grona dzieci – męczenników. W męczeństwie rodziców otrzymało ono bowiem chrzest krwi" - napisał prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w specjalnej nocie wydanej niedługo przed beatyfikacją.

Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem. Natomiast w lutym 1945 r. ekshumowano ciała Goldmanów, Grünfeld i Didnerów i przeniesiono na cmentarz ofiar wojny w Jagielle-Niechciałkach, niespełna 30 km od Markowej.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Jedynym żandarmem osądzonym za zbrodnię z Markowej był Josef Kokott. W wyniku procesu, który toczył się przed Sądem Wojewódzkim w Rzeszowie w 1958 r., został skazany na karę śmierci, którą następnie zamieniono na dożywocie. Po zmianie przepisów kara została zmniejszona do 25 lat pozbawienia wolności. Zmarł w bytomskim więzieniu w 1980 roku.

Policjant granatowy Włodzimierz Leś został natomiast osądzony i ukarany przez Polskie Państwo Podziemne. 11 września 1944 roku polskie podziemie wykonało na nim wyrok śmierci. 

Dowódca żandarmów, Eliert Dieken, został po wojnie policjantem w Esens w Dolnej Saksonii. Nie żył już, gdy w latach 60. XX w., prokuratura przy Sądzie Krajowym w Dortmundzie wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez żandarmerię niemiecką w okupowanym powiecie jarosławskim. Zmarł w 1960 r. jako szanowany obywatel. Zarówno jego, jak i pozostałych uczestników mordu, nigdy nie dosięgła sprawiedliwość.

tk


 

POLECANE
Ostatnie tony węgla z Pola Bełchatów kluczowym etapem transformacji energetycznej z ostatniej chwili
Ostatnie tony węgla z Pola Bełchatów kluczowym etapem transformacji energetycznej

Górniczo-energetyczny kompleks w Bełchatowie wchodzi w kluczowy etap transformacji energetycznej. W nadchodzącym roku zakończy się bowiem trwające od 45 lat wydobycie węgla brunatnego w Polu Bełchatów. Z tą odkrywką związana jest niemal cała dotychczasowa historia kopalni i elektrowni.

Weber chce wysłania europejskich żołnierzy na Ukrainę, ale pod przewodem Niemiec gorące
Weber chce wysłania europejskich żołnierzy na Ukrainę, ale pod przewodem Niemiec

Szef EPP Manfred Weber opowiada się za wysłaniem na Ukrainę niemieckich żołnierzy. Liczy też na to, że europejska armia będzie pod niemieckim przywództwem.

Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat gorące
Dr Jacek Saryusz-Wolski: Europejska broń nuklearna może wpaść w ręce islamistów już za 15 lat

„EUROPEJSKA BROŃ NUKLEARNA MOŻE WPAŚĆ W RĘCE ISLAMISTÓW JUŻ ZA 15 LAT” - napisał na platformie X doradca prezydenta ds. europejskich dr Jacek Saryusz-Wolski powołując się na słowa wiceprezydenta USA JD Vance'a.

Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości z ostatniej chwili
Zełenski: Spotkam się z Trumpem w niedalekiej przyszłości

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek rano w serwisie X, że „w niedalekiej przyszłości” spotka się z przywódcą Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Wiele kwestii może się rozstrzygnąć jeszcze przed końcem roku – dodał.

Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą z ostatniej chwili
Eksperci: Pokój na Ukrainie pozostaje odległą perspektywą

Prezydent USA Donald Trump nie wykorzystał jeszcze wszystkich narzędzi, za pomocą których mógłby wywrzeć nacisk na Rosję i skłonić ją do zakończenia wojny przeciw Ukrainie - podkreślają eksperci. Mimo podejmowanych wysiłków dyplomatycznych pokój nad Dnieprem pozostaje odległą perspektywą – oceniają.

Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu Wiadomości
Zdjęcia dzieci w sieci. Eksperci mówią o realnym zagrożeniu

W Polsce ok. 40 proc. rodziców regularnie udostępnia publicznie zdjęcia dzieci, nie zdając sobie sprawy, że wizerunek może być kopiowany lub wykorzystany bez ich kontroli. Eksperci przestrzegają, że każde zdjęcie opublikowane w sieci zostawia trwały cyfrowy ślad na lata.

Nie żyje słynny szkocki piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje słynny szkocki piłkarz

W wieku 72 lat zmarł były szkocki piłkarz John Robertson. Największe sukcesy odniósł w barwach Nottingham Forest, z którym w 1979 i 1980 roku wygrywał Puchar Europy, poprzednika obecnej Ligi Mistrzów. W 1980 zdobył bramkę w finale z Hamburgerem SV, zakończonym wynikiem 1:0.

Bez spiny. Doda opublikowała nietypowe zdjęcie Wiadomości
"Bez spiny". Doda opublikowała nietypowe zdjęcie

Doda, postanowiła spędzić Boże Narodzenie w rodzinnych stronach. Piosenkarka wróciła do domu w Ciechanowie, gdzie świętuje w gronie najbliższych.

Pałac Buckingham wydał komunikat Wiadomości
Pałac Buckingham wydał komunikat

Brytyjski monarcha Karol III w czwartkowym orędziu bożonarodzeniowym podkreślił potrzebę życzliwości, współczucia oraz nadziej w „czasach niepewności”. W wyemitowanym w czwartek w mediach przesłaniu stwierdził, że „historie o triumfie odwagi nad przeciwnościami” dają mu nadzieję.

Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro tylko u nas
Niemcy postawili na swoim, Bułgaria przyjmuje euro

Bułgaria od 1 stycznia 2026 roku wejdzie do strefy euro, mimo politycznego chaosu i sprzeciwu dużej części społeczeństwa. Decyzja forsowana przez obóz Bojko Borisowa pokazuje skuteczność wpływów Berlina w Europie Środkowo-Wschodniej i rodzi pytania o suwerenność państw regionu oraz cenę, jaką płacą za integrację walutową.

REKLAMA

W niedzielę 80. rocznica męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów. Obchody odbędą się w Warszawie i Markowej

W niedzielę 24 marca przypada 80. rocznica męczeńskiej śmierci Rodziny Ulmów, zamordowanej podczas wojny przez Niemców za ukrywanie Żydów. Tego dnia Mszy św. w Markowej na Podkarpaciu, gdzie żyli i zginęli Józef i Wiktoria, ich siedmioro dzieci oraz ukrywani Żydzi, odprawi kard. Marcello Semeraro, prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Rodzina Ulmów
Rodzina Ulmów / wikimedia.commons/CC BY-SA 4.0/Zdjęcie autorstwa Józefa Ulmy pochodzi ze zbiorów Mateusza Szpytmy, krewnego Wiktorii Ulmy.

W tych dniach planowana jest m.in. sesja muzealna w warszawskim Muzeum Niepodległości, a w stołecznej archikatedrze św. Jana Chrzciciela zostaną odśpiewane Nieszpory Markowskie. Imię Rodziny Ulmów nadane zostanie Portowi Lotniczemu Rzeszów–Jasionka. 24 marca obchodzony jest także Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Warto zaznaczyć, że 7 lipca przypadnie pierwsze liturgiczne wspomnienie nowych Błogosławionych. Tego dnia w 1935 r. Józef i Wiktoria zawarli małżeństwo w markowskim kościele parafialnym pw. Świętej Doroty. W tej świątyni w niedzielę kard. Semeraro, odprawi Mszę św. Z kolei 10 września przypadnie pierwsza rocznica uroczystości beatyfikacyjnych, którym przewodniczył ten watykański hierarcha. Liturgia, która rozpocznie się o godz. 13.00 będzie transmitowana w TVP Polonia.

Nieszpory Markowskie

Już dziś w warszawskiej archikatedrze św. Jana odśpiewane zostaną "Nieszpory Markowskie". Zostały one zrekonstruowane w wersji historycznie prawdopodobnej dla czasu, w którym żyli i w którym kształtowali swoją kulturę etyczną Wiktoria i Józef Ulmowie. Nabożeństwo, które poprowadzi metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, rozpocznie się o godz. 17.30.

"Nieszpory Markowskie" to w równym stopniu akt uwielbienia Boga za dar życia i za beatyfikację Rodziny Ulmów, jak i rekonstrukcja istotnego zabytku naszego dziedzictwa kultury etycznej, religijnej i muzycznej - tłumaczą organizatorzy. Jest to przede wszystkim próba rekonstrukcji dawnego ludowego nabożeństwa - dobrze znanego Samarytanom z Markowej - dodają.

Oryginalne melodie dawnej diecezji przemyskiej, które wykonywane są podczas nabożeństwa zebrał i opracował folklorysta, badacz i znawca śpiewu tradycyjnego południowo-wschodniej Polski pan Bartosz Gałązka. Opiekę artystyczną nad przedsięwzięciem sprawuje pan Jan Bernad – muzyk, kompozytor, badacz kultury tradycyjnej, współtwórca Fundacji Muzyka Kresów.

Nieszpory Markowskie wykonywane są w Markowej co miesiąc, w niedzielę przypadającą bezpośrednio po 10. dniu miesiąca.

Sesja muzealna

Projekt, którego obecnie głównym organizatorem jest Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej zapoczątkowało Stowarzyszenie Muzyka Dawna w Jarosławiu. Projekt współtworzą: Fundacja Muzyka Kresów, Muzeum Wsi Markowa, Klasztor o.o. Dominikanów w Jarosławiu oraz szereg osób i organizacji i instytucji, które w ciągu sześciu miesięcy od beatyfikacji Rodziny Ulmów zbudowały swego rodzaju ruch miłośników psalmów ludowych. 

Natomiast w niedzielę 24 marca sesję muzealną „Dziedzictwo Markowej – fenomen polskiej kultury solidarności” organizują wspólnie Muzeum Polaków Ratujących Żydów oraz Muzeum Niepodległości.

W wydarzeniu wezmą udział m.in. Maria Ryznar-Fołta, przewodnicząca Rady Gminy Markowa i prezes Towarzystwa Przyjaciół Wsi Markowa, Michał Mikołajczak – muzealnik, pracownik Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej oraz dyrektor tej placówki Waldemar Rataj. W trakcie spotkania wystąpi także p. Helena Szpytma – markowianka, śpiewaczka ludowa, kustosz dziedzictwa muzyki tradycyjnej wsi Markowa, krewna Błogosławionych Ulmów.

Sesja odbędzie się w Warszawie, w piątek 22 marca w godz. 11:00 - 14.30 w Muzeum Niepodległości (Al. Solidarności 62).

Nadanie imienia

Tego samego dnia, 24 marca, prezydent Andrzej Duda weźmie udział w uroczystości nadania imienia Rodziny Ulmów Portowi Lotniczemu Rzeszów–Jasionka. Następnie Prezydent RP złoży wieniec przed pomnikiem upamiętniającym męczeńską śmierć rodziny Ulmów na terenie Muzeum w Markowej i zabierze głos podczas organizowanej tam uroczystości.

Historia Ulmów

Józef Ulma urodził się w 1900 r., jego żona Wiktoria była 12 lat młodsza. Małżonkowie w czasie okupacji ukrywali w swoim gospodarstwie, prawdopodobnie od grudnia 1942 roku, ośmioro Żydów. Byli to znajomi Ulmów z Łańcuta: Saul Goldman z synami Baruchem, Mechelem, Joachimem i Mojżeszem, oraz sąsiadki Ulmów z Markowej, a zarazem córki Chaima Goldmana – krewnego wspomnianego wyżej Saula: Gołda Grünfeld i Lea Didner. Ta ostatnia ukrywała się wraz z małą córeczką o imieniu Reszla.

24 marca 1944 r. rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców. Najpierw zabito ukrywanych Żydów, a potem całą rodzinę: Józefa i Wiktorię (która była w zaawansowanej ciąży) a następnie sześcioro dzieci - Stasia, Basię, Władzia, Frania, Antosia i Marysię. Najstarsze z nich miało 8 lat, a najmłodsze 1,5 roku.

"W chwili zabójstwa, pani Wiktorii Ulma była w zaawansowanej ciąży siódmego dziecka. Dziecko to urodziło się w chwili męczeństwa matki. Zatem zostało ono dołączone do grona dzieci – męczenników. W męczeństwie rodziców otrzymało ono bowiem chrzest krwi" - napisał prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w specjalnej nocie wydanej niedługo przed beatyfikacją.

Zamordowanych pochowano przy domu, w obecności oprawców, którzy ostatecznie zgodzili się, by katolików i żydów zakopać w oddzielnych dołach. Mimo surowego niemieckiego zakazu, po kilku dniach Ulmów odkopano, umieszczono w trumnach i pochowano przy domu, w którym mieszkali. Na cmentarz przeniesiono ich dopiero 17 stycznia 1945 roku, po zakończeniu niemieckiej okupacji tych ziem. Natomiast w lutym 1945 r. ekshumowano ciała Goldmanów, Grünfeld i Didnerów i przeniesiono na cmentarz ofiar wojny w Jagielle-Niechciałkach, niespełna 30 km od Markowej.

W 1995 r. Józef i Wiktoria Ulmowie zostali uhonorowani medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

Jedynym żandarmem osądzonym za zbrodnię z Markowej był Josef Kokott. W wyniku procesu, który toczył się przed Sądem Wojewódzkim w Rzeszowie w 1958 r., został skazany na karę śmierci, którą następnie zamieniono na dożywocie. Po zmianie przepisów kara została zmniejszona do 25 lat pozbawienia wolności. Zmarł w bytomskim więzieniu w 1980 roku.

Policjant granatowy Włodzimierz Leś został natomiast osądzony i ukarany przez Polskie Państwo Podziemne. 11 września 1944 roku polskie podziemie wykonało na nim wyrok śmierci. 

Dowódca żandarmów, Eliert Dieken, został po wojnie policjantem w Esens w Dolnej Saksonii. Nie żył już, gdy w latach 60. XX w., prokuratura przy Sądzie Krajowym w Dortmundzie wszczęła śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez żandarmerię niemiecką w okupowanym powiecie jarosławskim. Zmarł w 1960 r. jako szanowany obywatel. Zarówno jego, jak i pozostałych uczestników mordu, nigdy nie dosięgła sprawiedliwość.

tk



 

Polecane