Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.
Karol Nawrocki Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu.
Karol Nawrocki / fot. PAP/Paweł Supernak

Co musisz wiedzieć?

  • Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę wiatrakową, argumentując, że Polacy nie chcą turbin wiatrowych blisko domów, a sam projekt uznał za "szantaż wobec społeczeństwa".
  • W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii.

Prezydencki projekt po wecie ustawy wiatrakowej

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Stało się to niedługo po tym, jak Karol Nawrocki ogłosił weto wobec rządowej propozycji określanej jako "ustawa wiatrakowa".

Prezydent ocenił, że rządowy dokument to "rodzaj szantażu większości parlamentarnej i rządu nie tylko względem prezydenta RP, ale także społeczeństwa". Dodał, że ta ustawa dotyczy przede wszystkim wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej.

"Chudszy" o ponad 90 stron dokument

Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

 

Tusk uderzył w prezydenta

Po zapowiedzi weta przedstawiciele koalicji rządzącej skrytykowali prezydenta. Premier Donald Tusk stwierdził, że to "zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego". "Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków" – grzmiał premier.

Z kolei minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że "rząd się nie podda" w tej sprawie.

 

Odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef Kancelarii Prezydenta  odniósł się do zarzutów premiera podkreślając, że "zła wola to lobbystyczne zapisy dot. wiatraków szkodliwe dla społeczności lokalnych, Armii Polskiej i kierowców, a niekompetencja to wrzucenie do tej ustawy w niekonstytucyjnym trybie zapisów dot. osłon przed wysokimi cenami energii".

Dalej dodał, że skierowany do Sejmu projekt ustawy prezydenta "chroni Polaków przed drogą energią, którą funduje". "Zatem do pracy Panie Premierze na rzecz Polaków, a nie lobbystów" – podkreślił.

 

Co zakładała ustawa wiatrakowa?

W swojej zasadniczej części projekt przewiduje zniesienie wprowadzonej w 2016 r. zasady 10H, czyli zakazu budowy wiatraków w odległości mniejszej niż 10-krotność ich wysokości wraz z wirnikiem od zabudowań mieszkalnych. W projekcie rządowym dopuszczało się pod pewnymi warunkami zmniejszenie tej odległości do 700 m.

Projekt ustawy pierwotnie związany ze wsparciem energetycznym, wraz z przedłużeniem zamrożenia cen energii, zawierał jednocześnie liberalizację przepisów budowlanych. To wywołało oskarżenia o polityczną manipulację i lobbing na korzyść branży wiatrakowej, a całość protekcjonistycznych zapisów opozycja od początku uznawała za ''wrzutkę''.


 

POLECANE
Donald Trump ogłasza nowe cła. Padła data z ostatniej chwili
Donald Trump ogłasza nowe cła. Padła data

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek cła na importowane ciężarówki. Podatek ma wynieść 25 proc. i wejść w życie 1 listopada, choć pierwotnie Trump zapowiadał, że wprowadzi go z początkiem października.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

W dniach 28–29 października br. w Nałęczowie odbędzie się V Lubelskie Forum Turystyki.

Paweł Jędrzejewski: w kwestii kary śmierci nie zgadzam się z papieżem tylko u nas
Paweł Jędrzejewski: w kwestii kary śmierci nie zgadzam się z papieżem

"Ktoś, kto mówi: »Jestem przeciwny aborcji«, ale opowiada się za karą śmierci, tak naprawdę nie jest pro-life" – stwierdził przed paroma dniami papież Leon XIV.

Niemcy mieli przeszukać mieszkanie Wołodymyra Ż. i wywieźć rzeczy z Polski z ostatniej chwili
Niemcy mieli przeszukać mieszkanie Wołodymyra Ż. i wywieźć rzeczy z Polski

We wrześniu 2024 r. do domu, w którym mieszka Wołodymyr Z. wraz z rodziną, "zawitały polskie i niemieckie służby" – powiedział w rozmowie z Radiem ZET mec. Tymoteusz Paprocki, obrońca Wołodymyra Z., podejrzewanego o wysadzenie Nord Stream.

Policja dostała czerwonego mustanga. Pierwsza taka sytuacja z ostatniej chwili
Policja dostała czerwonego mustanga. Pierwsza taka sytuacja

Sąd prawomocnie skazał kierowcę, który prowadził czerwonego Forda Mustanga, mając ponad 2 promile alkoholu. Samochód został przejęty przez Skarb Państwa i będzie służył policjantom w ściganiu piratów drogowych.

Lustro na chodniku za 86 tys. zł wywołało burzę. Autor Nieba Kielc odpowiada z ostatniej chwili
Lustro na chodniku za 86 tys. zł wywołało burzę. Autor "Nieba Kielc" odpowiada

Instalacja artystyczna "Niebo Kielc" wywołała burzę. To wbudowane w chodnik lustro kosztowało ponad 86 tys. zł. "Mają rozmach. Ale kto bogatemu zabroni?" – pyta poseł PiS Anna Krupka.

Koniec obławy za 63-latkiem. Policja odnalazła jego zwłoki z ostatniej chwili
Koniec obławy za 63-latkiem. Policja odnalazła jego zwłoki

Policja zakończyła trwające od dwóch tygodni poszukiwania 63-letniego mieszkańca gminy Osiek, podejrzewanego o atak na żonę. Mężczyzna został odnaleziony martwy. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok.

Wraca Klaus Bachmann. Tym razem namawia do ataku na NBP Wiadomości
Wraca Klaus Bachmann. Tym razem namawia do ataku na NBP

Klaus Bachmann w artykule opublikowanym w „Berliner Zeitung” przedstawia niebezpieczny plan wobec Narodowego Banku Polskiego: sugeruje, by rząd Donalda Tuska usunął prezesa Adama Glapińskiego i w praktyce przejął kontrolę nad rezerwami NBP („tam leży 260 miliardów dolarów”), aby sfinansować programy socjalne i załatać dziurę budżetową. Bachmann postuluje działania opisane w tekście jako celowe obejście prawa i niezależności instytucji — scenariusz, który autor traktuje jako polityczną konieczność, mimo ryzyka kryzysu finansowego.

Wiceminister chwali kaucję: Niektórzy pamiętają lata 70. Nikt z tego nie robił problemu z ostatniej chwili
Wiceminister chwali kaucję: Niektórzy pamiętają lata 70. Nikt z tego nie robił problemu

– W tym roku musimy dobrze skupić się na wdrożeniu obecnego systemu kaucyjnego, przyzwyczaić się do niego, powrócić do tych tradycji, które niektórzy z nas pamiętają z lat 70. 80., kiedy nosiliśmy do sklepu butelki po mleku i nikt z tego wtedy nie robił problemu – stwierdziła wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska.

Komunikat warszawskiego zoo. „Trupie główki” w ogrodzie z ostatniej chwili
Komunikat warszawskiego zoo. „Trupie główki” w ogrodzie

W stołecznym ogrodzie zoologicznym na świat przyszły trzy małpki – sajmiri wiewiórcze. To jeden z najbardziej towarzyskich i inteligentnych gatunków małp Nowego Świata. Zwierzątka te mają wyjątkowo duże mózgi w stosunku do masy ciała, co sprawia, że są bardzo spostrzegawcze i sprytne.

REKLAMA

Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu. "Chudszy" od rządowego o 90 stron

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.
Karol Nawrocki Jest prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny prądu.
Karol Nawrocki / fot. PAP/Paweł Supernak

Co musisz wiedzieć?

  • Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę wiatrakową, argumentując, że Polacy nie chcą turbin wiatrowych blisko domów, a sam projekt uznał za "szantaż wobec społeczeństwa".
  • W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii.

Prezydencki projekt po wecie ustawy wiatrakowej

W czwartek po południu do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy zamrażającej ceny energii. Stało się to niedługo po tym, jak Karol Nawrocki ogłosił weto wobec rządowej propozycji określanej jako "ustawa wiatrakowa".

Prezydent ocenił, że rządowy dokument to "rodzaj szantażu większości parlamentarnej i rządu nie tylko względem prezydenta RP, ale także społeczeństwa". Dodał, że ta ustawa dotyczy przede wszystkim wiatraków, a nie obniżenia cen energii elektrycznej.

"Chudszy" o ponad 90 stron dokument

Jak przekazał szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki, kwestie cen prądu mieszczą się na 8 stronach. Dla porównania, rządowy projekt liczył niemal 100 stron.

 

Tusk uderzył w prezydenta

Po zapowiedzi weta przedstawiciele koalicji rządzącej skrytykowali prezydenta. Premier Donald Tusk stwierdził, że to "zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego". "Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków" – grzmiał premier.

Z kolei minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że "rząd się nie podda" w tej sprawie.

 

Odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef Kancelarii Prezydenta  odniósł się do zarzutów premiera podkreślając, że "zła wola to lobbystyczne zapisy dot. wiatraków szkodliwe dla społeczności lokalnych, Armii Polskiej i kierowców, a niekompetencja to wrzucenie do tej ustawy w niekonstytucyjnym trybie zapisów dot. osłon przed wysokimi cenami energii".

Dalej dodał, że skierowany do Sejmu projekt ustawy prezydenta "chroni Polaków przed drogą energią, którą funduje". "Zatem do pracy Panie Premierze na rzecz Polaków, a nie lobbystów" – podkreślił.

 

Co zakładała ustawa wiatrakowa?

W swojej zasadniczej części projekt przewiduje zniesienie wprowadzonej w 2016 r. zasady 10H, czyli zakazu budowy wiatraków w odległości mniejszej niż 10-krotność ich wysokości wraz z wirnikiem od zabudowań mieszkalnych. W projekcie rządowym dopuszczało się pod pewnymi warunkami zmniejszenie tej odległości do 700 m.

Projekt ustawy pierwotnie związany ze wsparciem energetycznym, wraz z przedłużeniem zamrożenia cen energii, zawierał jednocześnie liberalizację przepisów budowlanych. To wywołało oskarżenia o polityczną manipulację i lobbing na korzyść branży wiatrakowej, a całość protekcjonistycznych zapisów opozycja od początku uznawała za ''wrzutkę''.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe