Marcin Bąk: Wigilia dla tych, co nie mają wigilii
Wigilia, najbardziej rodzinne święto
Swego czasu Jan Stanisławski w swoich skeczach wykorzystywał dylemat o „Wyższości świąt Wielkiej Nocy nad świętami Bożego Narodzenia”. Każdy teolog powie, ze oczywiście ważniejsze sa święta Zmartwychwstania Pańskiego, jest to wspomnienie wydarzenia z przeszłości, które ukonstytuowało chrześcijaństwo. Z drugiej jednak strony, wszyscy chyba tak intuicyjnie odczuwamy wielka rolę integracyjna właśnie w świętach Bożego Narodzenia. To jest ten wyjątkowy czas w środku zimy, gdy najciemniejsza pora roku zdaje się dominować nad światem a my na przekór temu gromadzimy się w oświetlonych domach, by w gronie najbliższych wspominać czas, gdy ziemię nawiedziło Słońce, Które Nie Zna Zachodu. Rola Bożego Narodzenia jako święta rodzinnego, integrującego najbliższych, jest trudna do przecenienia.
Tym bardziej warto pomyśleć o tych, którzy bardzo by chcieli przebywać w wieczór wigilijny ze swoimi bliskimi ale nie mogą, bo ich praca czy służba wymaga, by pozostawali na swoich stanowiskach. O kim warto pamiętać?
- Pilne doniesienia z granicy. Jest komunikat Straży Granicznej
- Nie żyje znany naukowiec. Został zastrzelony
- Pilne doniesienia ws. właściciela TVN. Jest decyzja
- Polska w pierwszej dwudziestce świata, miliony w nędzy. Druga strona gospodarczego sukcesu
- Skandal w Wodach Polskich. Fikcyjna inwestycja po powodzi została "odebrana"
- "Chcemy prosić klientów o wsparcie". Handlowa Solidarność rozpoczyna akcję protestacyjną
Nie wszyscy zajadają się śledzikiem
W pierwszej kolejności pamiętajmy o tych ludziach, którzy odpowiadają za nasze bezpieczeństwo, a jest ich niemało, w mundurach i po cywilnemu. Funkcjonariusze Straży Granicznej pilnujący granicy a wiemy doskonale, że od paru lat nasi wschodni sąsiedzi dostarczają im mnóstwa dodatkowej pracy. Wsparcia udzielają im w tej służbie żołnierze Wojska Polskiego a że służba na granicy może być niebezpieczna przekonaliśmy się przy okazji śmierci sierżanta Mateusza Sitka. Poza tym bazy wojskowe, lotniska, stacje radarowe, czekające w gotowości jednostki obrony powietrznej i inne elementy systemu obrony naszego kraju – ktoś musi stale pozostawać w jednostkach, przy pulpitach kontrolnych i ekranach radarowych, nawet w okresie świątecznym. Policja i straże miejskie to kolejna grupa funkcjonariuszy, z których część będzie podczas tych najbardziej rodzinnych świąt patrolować zimne, ciemne ulice zamiast siedzieć przy stołach i delektować się śledzikiem. Czas świąt jest niestety czasem wzmożonej aktywności panów złodziei, którzy korzystają z nieobecności właścicieli w domach...A skoro już o panach złodziejach mowa, to koniecznie trzeba wspomnieć o funkcjonariuszach Służby Więziennej. W zakładach karnych i aresztach śledczych przebywa w tej chwili kilkadziesiąt tysięcy osadzonych. Znakomita większość z nich nie otrzyma przepustki na wigilię, będzie spędzać ten czas za kratami. Zakłady penitencjarne muszą być stale obsadzone przez funkcjonariuszy, którzy również są częścią systemu odpowiadającego za nasze bezpieczeństwo.
Aby płynęła ciepła woda w kranie...
Gdy odkręcamy kran z wodą czy włączamy gaz by zagotować świąteczny barszczyk, najczęściej nie zastanawiamy się w ogóle nad tym, że żadna z tych czynności nie doszłaby do skutku, gdyby nie szereg ludzi stale czuwających nad prawidłową pracą elementów infrastruktury. W elektrowniach, gazowniach, w stacjach pomp i transformatorów, wszędzie tam pracują fachowcy, odpowiedzialni za nieprzerwane działanie urządzeń, czyniących nasze życie znacznie bardziej znośnym. To samo dotyczy pracowników związanych z transportem – koleje, samoloty, połączenia autobusowe, choć pracują wedle świątecznego rozkładu, to jednak pracują. Ktoś musi to wszystko obsługiwać i czuwać, nad bezpieczeństwem połączeń. Kolejna sprawa, to pracownicy zatrudnieni w górnictwie czy hutnictwie. Skutków ich pracy nie odczuwamy może bezpośrednio ale przedstawiciele tych zawodów również muszą dyżurować podczas dni świątecznych i w wigilijny wieczór. Nie da się opuścić kopalni i zostawić wszystkiego samopas, nad bezpieczeństwem sztolni i wyrobisk stale musi ktoś czuwać, muszą pracować pompy odwadniające i czujniki stężenia metanu, nawet wtedy, gdy nie prowadzone jest wydobycie. Nie da się też ot tak sobie wygasić wielu pieców hutniczych i pójść do domu na Wigilię, ktoś musi nad tym czuwać.
Można by wymieniać jeszcze długo zawody i służby, których przedstawiciele nie mają święta podczas Świąt. Dobrze byśmy pamiętali o nich, gdy siądziemy przy wigilijnym stole a wierzących – nich wspomną o nich w swoich modlitwach.




