Leszek Miller porównuje PiS i Kościół do NSDAP, ponieważ... występują przeciw eugenice?

Niemkom w III Rzeszy nie wolno było przerywać ciąży pod groźbą więzienia. Lekarze składali antyaborcyjne deklaracje. Zakazano reklamowania środków antykoncepcyjnych. Poradnie seksualne zostały zamknięte. Rodzenie dzieci było patriotycznym obowiązkiem. Biskupi i PiS mają wzorce
Przypomnijmy, że hitlerowcy i owszem restrykcyjnie przestrzegali zakazu aborcji, znacznie bardziej niż Republika Weimarska, która takie prawo też posiadała, ale zakaz ten dotyczył tylko zdrowych Niemek, ponieważ Hitlerowi zależało na rozroście aryjskiej rasy. Niemki chore lub niepełnosprawne miały aborcję wręcz zalecaną, a niejednokrotnie osoby upośledzone lub cechujące się niskim IQ były sterylizowane. Tu chodziło o czystość genów rasy panów, nie o jakąkolwiek ochronę życia.
Na terenach okupowanych przez III Rzeszę wprowadzano aborcję na żądanie, co miało przyczyniać się do zmniejszania populacji podbitych krajów - takie prawo zaprowadzono m.in. w Polsce. Z kolei w obozach koncentracyjnych ciężarne nie miały szans na przeżycie.
Polityka aborcyjna Niemiec za czasów Hitlera nie miała więc nic wspólnego z opieką nad nienarodzonymi, a jedynie przyczyniać się miała do depopulacji niepożądanych przez system totalitarny ludów i narodów oraz mnożenia własnej nacji, ale tylko "czystej" genetycznie.
Niemkom w III Rzeszy nie wolno było przerywać ciąży pod groźbą więzienia. Lekarze składali antyaborcyjne deklaracje. Zakazano reklamowania środków antykoncepcyjnych. Poradnie seksualne zostały zamknięte. Rodzenie dzieci było patriotycznym obowiązkiem. Biskupi i PiS mają wzorce.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 23 marca 2018
Aleksandra Jakubiak
źródło: TT, histmag.org
#REKLAMA_POZIOMA#