Systemy zabezpieczeń elektrowni atomowej w Rosji wyłączają blok po alarmie. Rosja: nie ma skażenia

Biuro prasowe elektrowni informuje że w elektrowni leżącej w połowie drogi między Moskwą a Petersburgiem jeden z bloków wyłączył się po tym, jak zadziałały systemy zabezpieczeń. Miały one zadziałać po awarii transformatora.
W lipcu w tej samej elektrowni wyłączyły się trzy bloki energetyczne.
Rząd rosyjski zapewnia, że nie doszło do radioaktywnego skażenia. Jednak Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej domaga się bardziej obszernych wyjaśnień, nie wykluczając wysłania swoich przedstawicieli do potwierdzenia doniesień Rosji.
ppi
Źródło: Rtv