Trzaskowski nie będzie kandydował na prezydenta, żeby Warszawa nie trafiła "w ręce komisarza PiS-u"

- mówił prezydent Warszawy pytany o to, czy myśli o kandydowaniu na urząd prezydenta Polski.- Od wielu, wielu miesięcy koncentruję się na Warszawie, w związku z tym nie będę startował na kandydata opozycji w tych wyborach. Dojrzałość polega na tym, żeby wiedzieć, że można się skupić dobrze na jednym zadaniu
- tłumaczył Rafał Trzaskowski przekonany o tym, że gdyby w tych wyborach wystartował i udałoby mu się wygrać, to Warszawa trafiłaby "w ręce komisarza z PiS-u, a na to nie można pozwolić".- My musimy te wybory wygrać i jest parę osób po stronie opozycyjnej, które mają na to szanse
Wyraził też nadzieję na to, że wybory prezydenckie wygra kandydat opozycji. Jego zdaniem największe szanse na zwycięstwo ma Małgorzata Kidawa-Błońska.
- mówił.- Ma największe szanse, żeby przekonać do siebie Polki i Polaków. Jest osobą o niebywałym doświadczeniu, jest osobą koncyliacyjną, a przede wszystkim ma niebywałą klasę, a teraz na scenie politycznej ta klasa jest czymś decydującym. Ludzie z klasą, z przekonaniem, z wiarygodnością są strasznie polskiej polityce potrzebni
/ Źródło: tvn24.pl
pec