79 nowych zachorowań na Covid-19. Szumowski: "Na pewno będziemy mieli teraz gwałtowny wzrost zakażeń"

Mamy 79 nowych przypadków zakażenia #koronawirus, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych. Potwierdzone przypadki dotyczą: 25 osób z woj. kujawsko-pomorskiego, 19 osób z woj. małopolskiego, 12 osób z woj. łódzkiego, 8 osób z woj. opolskiego, 4 osób z woj. podkarpackiego, 4 osób z woj. podlaskiego, 4 osób z woj. wielkopolskiego, 2 osób z woj. pomorskiego oraz 1 osoby z woj. zachodniopomorskiego.
W sumie liczba zakażonych koronawirusem: 1984/26 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
- informuje Ministerstwo Zdrowia.
Wzrost w najbliższych tygodniach będzie wykładniczy. To będzie bardzo gwałtowny wzrost i oczekujemy bardzo gwałtownych przyrostów osób zakażonych. To się wiąże z możliwościami potwierdzenia zakażenia, tym, że zmieniliśmy definicję osoby z dużego ryzyka. W tej chwili taką osobą jest każdy pacjent z niewydolnością oddechową, który leży na OIOMIE. Każdy medyk, który się zetknął z pacjentem z Covidem bez ochronnego stroju i ma jakiekolwiek objawy, to osoby, które będziemy testowali w pierwszej kolejności.
Mamy 46 laboratoriów które wykonują badania genetyczne. Wykonaliśmy do dziś 46,5 tys. testów, w ostatnich dniach blisko 4 tys. testów na dobę. To około 1200 testów na milion mieszkańców. To dosyć wysoka liczba na stan epidemii które mamy.
Szybkich testów nie raportujemy. Mamy ich 50 tys. w Polsce, kolejne 150 tys. niedługo dotrze do Polski. Testów nie brakuje i nie będzie brakowało, kwestia zwiększania mocy przerobowych w laboratoriach. Jestem przekonany, że w tym tygodniu osiągniemy wydolność 5 tys. testów na dobę.
Wchodzimy w fazę wzrostu zachorowań. Jak ona będzie przebiegała, zależy w dużym stopniu od nas. Ostatni weekend pokazał, że nie zawsze zachowania są takie, jak byśmy tego oczekiwali - wiele osób wychodziło z domów. Postarajmy się zachować większą dyscyplinę, rozsądek i dać szansę medykom.
Drugi apel: wszystkie objawy zgłaszajmy medykom jak najszybciej, nie próbujmy ukrywać objawów, od tego zależy życie tych osób, które nasze życie chcą ratować. Nie ukrywajmy kaszlu, gorączki, to jest niezwykle ważne.
To są początki wznoszenia się krzywej. Wszystkie prognozy i próby ustalenia kiedy nastąpi szczyt są moim zdaniem niewiarygodne. Nie chcę podawać niewiarygodnych danych. Na pewno będziemy mieli teraz gwałtowny wzrost
- mówił Szumowski. Minister poinformował o decyzji o dystrybucji środków ochrony osobistej nie tylko do szpitali zakaźnych, ale też do pozostałych szpitali, POZ, aptek, ratownictwa medycznego, służb takich, jak policja i straż graniczna.
W związku z tym dziś podjęta została decyzja o dystrybucji ponad 5 mln 200 tys. maseczek, prawie 119 tys. masek FFP2 i wyższych, prawie 32 tys. kombinezonów, ponad 6 mln rękawiczek, 41,5 tys. gogli ochronnych oraz 60 tys. 5-litrowych pojemników płynów dezynfekcyjnych. Zostaną rozdysponowane i do szpitali jednoimiennych, i do pozostałych jednostek ochrony zdrowia"
- przekazał. Podkreślił także, że jeśli chodzi o dostawy środków ochrony, "to nie jest koniec, lecz początek dostaw". Zapewnił, że będą one dystrybuowane do szpitali tak szeroko, jak będzie to możliwe. Dodał, że pojawiały się pytania o stan szpitali jednoimiennych i oddziałów zakaźnych.
"W tej chwili w oddziałach zakaźnych i szpitalach jednoimiennych mamy ok. 10 tys. łóżek oraz ok. 1200 respiratorów, z czego zajętych w tej chwili jest 1300 łóżek oraz 50 respiratorów. W związku z tym mamy jeszcze możliwość hospitalizowania dużych grup pacjentów, ale to nie może nas uśpić, bo wzrost (zachorowań) w najbliższych tygodniach będzie wykładniczy, to będzie bardzo gwałtowny wzrost i oczekujemy bardzo gwałtownych przyrostów liczby osób zakażonych"
– powiedział minister zdrowia.
źródło: PAP/opracowanie własne
Mamy 79 nowych przypadków zakażenia #koronawirus, potwierdzonych pozytywnym wynikiem testów laboratoryjnych.
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 30, 2020
raw