Piotr Duda: Jak się ma takiego strażnika dialogu społecznego, jak prezydent Duda, można funkcjonować

Przewodniczący NSZZ Solidarność mówił dziś w Radiu Gdańsk na temat podpisanej wczoraj umowy programowej między Solidarnością a prezydentem Andrzejem Dudą.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / TS
 
O [podpisaniu umowy z prezydentem - red.] zdecydował bardzo dobra współpraca pięcioletnia, ale także podsumowanie tej pierwszej umowy, którą podpisaliśmy z prezydentem Andrzejem Dudą, wówczas kandydatem na prezydenta, też 5 maja, tylko 2015 roku
- mówił Piotr Duda.
 
Takiego podsumowania dokonaliśmy 29 stycznia na posiedzeniu Komisjo Krajowej, kiedy gościliśmy i Pana Prezydenta w Pałacu Prezydenckim. Wtedy omówiliśmy sobie całą współpracę pięcioletnią, bo - patrząc z perspektywy czasu - wiele spraw nie zmieściło się w tej umowie z 2015 roku, bo niektóre sytuacje wychodziły poza ramy tej umowy programowej, ale ogólnie oceniliśmy ją pozytywnie. Pewnych aspektów, których nie udało nam się w ciągu tych pięciu lat wspólnie z Panem Prezydentem [zrealizować- red.] - chociażby z takich powodów, że większość parlamentarna na pewne sprawy nie wyrażała zgody np. emerytury stażowe - wpisaliśmy to do nowego projektu, który wczoraj podpisaliśmy uroczyście
- powiedział.
 
Najważniejszym puntem, który (...) był takim numerem 1 (...) to przywrócenie wieku emerytalnego sprzed reformy, to było dla Solidarności bardzo ważne, bo (...) to Solidarność była tym motorem napędowych, jeżeli chodzi o niepodnoszenie wieku emerytalnego i jeżeli chodzi o późniejsze przywrócenie wieku emerytalnego
- przypomniał.
 
Jestem przekonany, że reformę teraz dokończymy i że ci, którzy tak długo czekają na tzw. emerytury stażowe będą modli przechodzić na emerytury  po 40. latach składkowych mężczyźni i po 35. latach kobiety. Oczywiście mogą zachodzić modyfikacje, ale ogólnie do tej nowej umowy programowej wpisane są emerytury dla tych, którzy pracują bardzo długo i opłacają pełne składki na ubezpieczenie społeczne, szczególnie emerytalno-rentowe
- podkreślił.
 
Musieliśmy w pewnym momencie tę naszą umowę modyfikować ze względu na sytuację związaną z pandemią - Fundusz Solidarnościowy dla osób, które będą traciły pracę, ale także wiele innych wsparć, chociażby dla ochrony zdrowia i budowaniu systemu służby zdrowia na publicznej służbie zdrowia, a nie na prywatnej, bo dzisiaj można zadać sobie pytanie: gdzie jest prywatna służba zdrowia?
- zapytał.
 
Gdybyśmy poszli w kierunku, którego chciała swego czasu Platforma Obywatelska - sprywatyzowanie całej służby zdrowia, szpitali - dzisiaj nie wyobrażam sobie tego, jak byśmy się odnaleźli jako obywatele w naszym kraju
- dodał.
 
Utrzymanie programów socjalnych - 500 Plus, 13-sta emerytura - wsparcie dla polskiej gospodarki, utrzymanie miejsc pracy, ale poprzez tzw. patriotyzm gospodarczy, o którym jako Solidarność mówiliśmy od zawsze (...) jak ważny jest w tej sytuacji, kiedy będziemy chcieli ratować i odmrażać polską gospodarkę
- wymieniał.
 
Oceniałem zawsze Pana Ministra [Kosiniaka-Kamysza - red.], ale widać, że polityka psuje i to bardzo - mówił o wypowiedzi polityka PSL, że współpracy nie ma - Pan Minister zrobił się obłudny, ma amnezję totalną, nie pamięta co robił, jak był ministrem pracy i polityki społecznej, że dał się wykorzystywać przez współpracę z Platformą Obywatelską, jego szefem był Donald Tusk i on przeprowadzał te najgorsze reformy: podwyższenia wieku emerytalnego, dotyczące zagrabienia nam naszych funduszy - mówię o OFE - i tak bym mógł mówić. Przez niego rozleciała się komisja trójstronna, wyszliśmy nie tylko jako Solidarność, ale i OPZZ i Forum Związków Zawodowych, wówczas gdy Pan Przewodniczący Kosiniak-Kamysz nie mógł ze swoim szefem Donaldem Tuskiem porozmawiać (...) To co mówi dziś Pan Kosiniak-Kamysz, to jest totalne nieporozumienie, dla mnie ten człowiek jest obłudny i kłamliwy i chce startować na prezydenta (...) Co się nie zrobi, żeby zostać prezydentem, ale ludzie pamiętają, Solidarność pamięta...
- zaznaczył.

Przewodniczący mówił też o tym, że ludzie mają pamięć dłuższą niż rok lub pięć lat, pamiętają, jak nazwani zostali przez Donalda Tuska pętakami, pamiętają poczynania min. Kosiniaka-Kamysza.
 
Dlatego dzisiaj jedyną osobą jest prezydenta Andrzej Duda, który przez pięć lat wywiązał się ze swoich zobowiązań, gdyby się nie wywiązał, to dzisiaj bym namawiał, żeby nie głosować na Andrzeja Dudę, jako na kandydata na prezydenta, ale się wywiązał, rozliczyliśmy je i możemy podpisywać kolejną umowę
- zauważył.
 
Po drugie, ci wszyscy kandydaci, którzy dzisiaj kandydują i mają tyle wspaniałych propozycji, oni ich - nawet jak wygrają wybory - nie zrealizują, będą czyścić żyrandole z jednego powodu, bo nie mają zaplecza politycznego. Co może sam prezydent, jeżeli nie ma zaplecza politycznego. Przed kolejne 3,5 roku, do wyborów parlamentarnych nie zrobią po prostu nic
- uważa.

Piotr Duda mówił także o wychodzeniu poza ramy normalnej umowy, o radzie dialogu społecznego o wsparciu prezydenta Dudy, o interwencje prezydenta w sprawie tarczy antykryzysowej.
 
W Tarczy 3.0 rząd chciał faktycznie zdelegalizować związki zawodowe i tu Pan Prezydent powiedział jasno: "nie podpiszę w tym kształcie tej nowelizacji" i te przepisy zostały odrzucone, tu duże podziękowania także dla Pani Premier Emilewicz (...) jak się ma takiego gwaranta i takiego strażnika dialogu społecznego, jak prezydent Andrzej Duda, wtedy można w miarę spokojnie funkcjonować w tym obszarze pro-pracowniczym i związkowym
- uznał.

Podczas rozmowy przewodniczący Solidarności mówił, że Polsce nie uda się uniknął kryzysu, ale najgorzej mają się osoby na tzw. umowach śmieciowych. Wspominał o spełnionym postulacie podniesienia zasiłku dla bezrobotnych i dodatku solidarnościowym.

Mówiąc o terminie wyborów powiedział, że rząd powinien był wcześniej zabezpieczyć termin 10 maja, ale w obecnej sytuacji wybory będą prawdopodobnie 23 maja br.
 
Uważam, że dzisiaj można przeprowadzić normalne wybory - widząc to, co dzieje się w galeriach handlowych, ile ludzi stoi w kolejkach - można w sposób spokojny, bezpieczny te wybory przeprowadzić. A to co mówią politycy opozycji, to tylko ich gra polityczna
- stwierdził, upatrując przyczyny zachowania opozycji w słabych notowaniach ich kandydatów.



adg

źródło: Radio Gdańsk


 

POLECANE
Tusk spotkał się z Zełenskim: Jesteś w Polsce bohaterem pilne
Tusk spotkał się z Zełenskim: "Jesteś w Polsce bohaterem"

Premier Donald Tusk publicznie podkreślał znaczenie Wołodymyra Zełenskiego i mówił o wspólnym interesie Polski i Ukrainy. W tle rozmów znalazły się m.in. miliardy euro unijnego wsparcia.

Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci” wideo
Prof. Czarnek o zarzutach dla Dworczyka: „To jest stalinizm w czystej postaci”

„To jest stalinizm w czystej postaci” - oświadczył prof. Przemysław Czarnek, konstytucjonalista, poseł PiS odnosząc się do zarzutów postawionych przez prokuraturę Michałowi Dworczykowi.

Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej Wiadomości
Parlament niemieckiej Nadrenii Północnej - Westfalii usunął choinkę z sali plenarnej

Choinka ustawiona przez AfD w sali plenarnej landtagu w Düsseldorfie została usunięta na polecenie administracji parlamentu. Partia mówi o walce z symbolem Bożego Narodzenia, władze przekonują, że powodem było dbanie o ochronę parkietu.

Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych” gorące
Kreml wyda mniej na zbrojenia. „Moskwa osiągnęła granice swoich możliwości finansowych”

„Po raz pierwszy od pełnoskalowej inwazji Kreml zapowiedział redukcję środków przeznaczonych na obronę narodową” - pisze Iwona Wiśniewska, ekspert z Ośrodka Studiów Wschodnich.

Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości z ostatniej chwili
Kontrole, strach i brak decyzji. Resort Żurka odpowiada ws. impasu Funduszu Sprawiedliwości

Ministerstwo Sprawiedliwości zabrało głos po publikacji Wirtualnej Polski, w której padły zarzuty o możliwą likwidację sieci ośrodków wsparcia dla ofiar przestępstw. Resort zapewnia, że pomoc będzie dostępna, choć przyznaje, że procedury zostały zaostrzone, a przyszłość Funduszu Sprawiedliwości jest analizowana.

„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa” gorące
„UE zdecydowała się zbankrutować z powodu Kijowa”

Po czwartkowym szczycie UE, na którym szefowie państw i rządów UE osiągnęli porozumienie w sprawie wspólnej pożyczki w wysokości 90 miliardów euro na finansowanie Ukrainy, szybko pojawiła się krytyka ze strony europejskiej prawicy.

Ostre słowa Putina o Kaliningradzie: „To będzie konflikt na niewidzianą dotąd skalę” polityka
Ostre słowa Putina o Kaliningradzie: „To będzie konflikt na niewidzianą dotąd skalę”

Władimir Putin ostrzegł, że każde zagrożenie dla obwodu kaliningradzkiego spotka się z bezpośrednią reakcją Rosji. Według rosyjskiego przywódcy może to doprowadzić do eskalacji konfliktu na niespotykaną dotąd skalę.

Jest miażdżące uzasadnienie sądu ws. uchylenia Europejskiego Nakazu Aresztowania dla Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Jest miażdżące uzasadnienie sądu ws. uchylenia Europejskiego Nakazu Aresztowania dla Marcina Romanowskiego

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił Europejski Nakaz Aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego. Pełnomocnik polityka mecenas Bartosz Lewandowski ujawnił część uzasadnienia sądu.

Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: Oddaj nasze 100 miliardów Wiadomości
Mentzen do Zełenskiego pod Sejmem: "Oddaj nasze 100 miliardów"

Sławomir Mentzen domaga się zasadniczej zmiany polityki wobec Ukrainy. Lider Konfederacji podkreśla, że dalsza pomoc finansowa i socjalna nie powinna być kontynuowana bez spełnienia konkretnych polskich postulatów.

Zełenski zapytany o Wołyń. Oto co odpowiedział z ostatniej chwili
Zełenski zapytany o Wołyń. Oto co odpowiedział

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotkał się w piątek z prezydentem Karolem Nawrockim w Warszawie, został zapytany o sprawę ludobójstwa Polaków na Wołyniu i prac ekshumacyjnych.

REKLAMA

Piotr Duda: Jak się ma takiego strażnika dialogu społecznego, jak prezydent Duda, można funkcjonować

Przewodniczący NSZZ Solidarność mówił dziś w Radiu Gdańsk na temat podpisanej wczoraj umowy programowej między Solidarnością a prezydentem Andrzejem Dudą.
Marcin Żegliński
Marcin Żegliński / TS
 
O [podpisaniu umowy z prezydentem - red.] zdecydował bardzo dobra współpraca pięcioletnia, ale także podsumowanie tej pierwszej umowy, którą podpisaliśmy z prezydentem Andrzejem Dudą, wówczas kandydatem na prezydenta, też 5 maja, tylko 2015 roku
- mówił Piotr Duda.
 
Takiego podsumowania dokonaliśmy 29 stycznia na posiedzeniu Komisjo Krajowej, kiedy gościliśmy i Pana Prezydenta w Pałacu Prezydenckim. Wtedy omówiliśmy sobie całą współpracę pięcioletnią, bo - patrząc z perspektywy czasu - wiele spraw nie zmieściło się w tej umowie z 2015 roku, bo niektóre sytuacje wychodziły poza ramy tej umowy programowej, ale ogólnie oceniliśmy ją pozytywnie. Pewnych aspektów, których nie udało nam się w ciągu tych pięciu lat wspólnie z Panem Prezydentem [zrealizować- red.] - chociażby z takich powodów, że większość parlamentarna na pewne sprawy nie wyrażała zgody np. emerytury stażowe - wpisaliśmy to do nowego projektu, który wczoraj podpisaliśmy uroczyście
- powiedział.
 
Najważniejszym puntem, który (...) był takim numerem 1 (...) to przywrócenie wieku emerytalnego sprzed reformy, to było dla Solidarności bardzo ważne, bo (...) to Solidarność była tym motorem napędowych, jeżeli chodzi o niepodnoszenie wieku emerytalnego i jeżeli chodzi o późniejsze przywrócenie wieku emerytalnego
- przypomniał.
 
Jestem przekonany, że reformę teraz dokończymy i że ci, którzy tak długo czekają na tzw. emerytury stażowe będą modli przechodzić na emerytury  po 40. latach składkowych mężczyźni i po 35. latach kobiety. Oczywiście mogą zachodzić modyfikacje, ale ogólnie do tej nowej umowy programowej wpisane są emerytury dla tych, którzy pracują bardzo długo i opłacają pełne składki na ubezpieczenie społeczne, szczególnie emerytalno-rentowe
- podkreślił.
 
Musieliśmy w pewnym momencie tę naszą umowę modyfikować ze względu na sytuację związaną z pandemią - Fundusz Solidarnościowy dla osób, które będą traciły pracę, ale także wiele innych wsparć, chociażby dla ochrony zdrowia i budowaniu systemu służby zdrowia na publicznej służbie zdrowia, a nie na prywatnej, bo dzisiaj można zadać sobie pytanie: gdzie jest prywatna służba zdrowia?
- zapytał.
 
Gdybyśmy poszli w kierunku, którego chciała swego czasu Platforma Obywatelska - sprywatyzowanie całej służby zdrowia, szpitali - dzisiaj nie wyobrażam sobie tego, jak byśmy się odnaleźli jako obywatele w naszym kraju
- dodał.
 
Utrzymanie programów socjalnych - 500 Plus, 13-sta emerytura - wsparcie dla polskiej gospodarki, utrzymanie miejsc pracy, ale poprzez tzw. patriotyzm gospodarczy, o którym jako Solidarność mówiliśmy od zawsze (...) jak ważny jest w tej sytuacji, kiedy będziemy chcieli ratować i odmrażać polską gospodarkę
- wymieniał.
 
Oceniałem zawsze Pana Ministra [Kosiniaka-Kamysza - red.], ale widać, że polityka psuje i to bardzo - mówił o wypowiedzi polityka PSL, że współpracy nie ma - Pan Minister zrobił się obłudny, ma amnezję totalną, nie pamięta co robił, jak był ministrem pracy i polityki społecznej, że dał się wykorzystywać przez współpracę z Platformą Obywatelską, jego szefem był Donald Tusk i on przeprowadzał te najgorsze reformy: podwyższenia wieku emerytalnego, dotyczące zagrabienia nam naszych funduszy - mówię o OFE - i tak bym mógł mówić. Przez niego rozleciała się komisja trójstronna, wyszliśmy nie tylko jako Solidarność, ale i OPZZ i Forum Związków Zawodowych, wówczas gdy Pan Przewodniczący Kosiniak-Kamysz nie mógł ze swoim szefem Donaldem Tuskiem porozmawiać (...) To co mówi dziś Pan Kosiniak-Kamysz, to jest totalne nieporozumienie, dla mnie ten człowiek jest obłudny i kłamliwy i chce startować na prezydenta (...) Co się nie zrobi, żeby zostać prezydentem, ale ludzie pamiętają, Solidarność pamięta...
- zaznaczył.

Przewodniczący mówił też o tym, że ludzie mają pamięć dłuższą niż rok lub pięć lat, pamiętają, jak nazwani zostali przez Donalda Tuska pętakami, pamiętają poczynania min. Kosiniaka-Kamysza.
 
Dlatego dzisiaj jedyną osobą jest prezydenta Andrzej Duda, który przez pięć lat wywiązał się ze swoich zobowiązań, gdyby się nie wywiązał, to dzisiaj bym namawiał, żeby nie głosować na Andrzeja Dudę, jako na kandydata na prezydenta, ale się wywiązał, rozliczyliśmy je i możemy podpisywać kolejną umowę
- zauważył.
 
Po drugie, ci wszyscy kandydaci, którzy dzisiaj kandydują i mają tyle wspaniałych propozycji, oni ich - nawet jak wygrają wybory - nie zrealizują, będą czyścić żyrandole z jednego powodu, bo nie mają zaplecza politycznego. Co może sam prezydent, jeżeli nie ma zaplecza politycznego. Przed kolejne 3,5 roku, do wyborów parlamentarnych nie zrobią po prostu nic
- uważa.

Piotr Duda mówił także o wychodzeniu poza ramy normalnej umowy, o radzie dialogu społecznego o wsparciu prezydenta Dudy, o interwencje prezydenta w sprawie tarczy antykryzysowej.
 
W Tarczy 3.0 rząd chciał faktycznie zdelegalizować związki zawodowe i tu Pan Prezydent powiedział jasno: "nie podpiszę w tym kształcie tej nowelizacji" i te przepisy zostały odrzucone, tu duże podziękowania także dla Pani Premier Emilewicz (...) jak się ma takiego gwaranta i takiego strażnika dialogu społecznego, jak prezydent Andrzej Duda, wtedy można w miarę spokojnie funkcjonować w tym obszarze pro-pracowniczym i związkowym
- uznał.

Podczas rozmowy przewodniczący Solidarności mówił, że Polsce nie uda się uniknął kryzysu, ale najgorzej mają się osoby na tzw. umowach śmieciowych. Wspominał o spełnionym postulacie podniesienia zasiłku dla bezrobotnych i dodatku solidarnościowym.

Mówiąc o terminie wyborów powiedział, że rząd powinien był wcześniej zabezpieczyć termin 10 maja, ale w obecnej sytuacji wybory będą prawdopodobnie 23 maja br.
 
Uważam, że dzisiaj można przeprowadzić normalne wybory - widząc to, co dzieje się w galeriach handlowych, ile ludzi stoi w kolejkach - można w sposób spokojny, bezpieczny te wybory przeprowadzić. A to co mówią politycy opozycji, to tylko ich gra polityczna
- stwierdził, upatrując przyczyny zachowania opozycji w słabych notowaniach ich kandydatów.



adg

źródło: Radio Gdańsk



 

Polecane