WHO zaniepokojona działaniami Łukaszenki. Co na to przywódca Białorusi? "Po prostu nie możemy"

– Szczególnie martwi nas możliwy udział osób starszych, wśród których odnotowano ciężki przebieg (zakażenia koronawirusem - przyp. red.) i wysoki współczynnik śmiertelności (na skutek) infekcji – podkreślił.
Przedstawiciel WHO przypomniał, że odwołanie imprez masowych było kluczową rekomendacją misji ekspertów jego organizacji, która przebywała na Białorusi na początku kwietnia.
– Zgromadzenia, w czasie których nie da się zapewnić 1,5-2 metrów odległości między ludźmi, zwiększają ryzyko zakażenia i sprzyjają dalszemu rozprzestrzenianiu się epidemii – zwrócił uwagę Bierdykłyczew.
Nie możemy odwołać defilady. Po prostu nie możemy. To emocjonalna, bardzo ideologiczna sprawa. Ci ludzie (w czasie wojny - przyp. red.) umierali, być może także od wirusów, i z powodu innych chorób. Umierali za nas, jak patetycznie by to nie brzmiało
– odpowiedział prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka.
Rosja przekłada Paradę Zwycięstwa
W Rosji Paradę Zwycięstwa z powodu epidemii przeniesiono na późniejszy termin.
9 maja m.in. w Rosji i na Białorusi jest obchodzony jako data zwycięstwa ZSRR w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej. Tak określany jest etap II wojny światowej w latach 1941-1945 (od ataku Niemiec hitlerowskich na ZSRR).
Na Białorusi nie wprowadzono szerokiej kwarantanny ani zakazu imprez masowych. Wobec przejścia epidemii do fazy niekontrolowanej transmisji lokalnej, WHO, pozytywnie doceniając działania podejmowane przez Mińsk na pierwszych etapach walki z epidemią, wyraziła zaniepokojenie sytuacją.
Organizacja rekomendowała wprowadzenie w tym kraju bardziej zaawansowanych działań w ramach dystansowania społecznego, przede wszystkim odwołania wszystkich imprez masowych, przejścia na pracę i naukę zdalną, zamknięcia obiektów gospodarczych, które nie są kluczowe dla funkcjonowania państwa.
/PAP/o2.pl/belsat.eu
just/ akl/ kpa
