Senator PiS spotka się z marszałkiem Senatu? "Zostałem przez niego oszukany dwa razy. Nie ufam mu"

– Rozważam też taki, że będzie to znowu 30 dni. Myślę, że niestety marszałek Tomasz Grodzki nie decyduje o tym, ile to ma trwać. Widzę tutaj często-gęsto pana przewodniczącego Borysa Budkę i dopiero po konsultacjach z nim są podejmowane jakieś decyzje w Senacie – dodał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowy kandydat PiS na wicemarszałka Senatu: W tym momencie Senat służy wprost walce z rządem
Martynowski poinformował również, że widział się z jednym z senatorów Platformy Obywatelskiej, który powiedział, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki zwoła Senat w przyszłym tygodniu.
– Różne są scenariusze i na razie nie biorę żadnego na poważnie, ponieważ jak do tej pory zostałem już dwa razy oszukany na Konwencie Seniorów przez marszałka Grodzkiego. Nie ufam mu – uważa senator PiS.
Deputowany dodał jednak, że jeśli będzie wydelegowany przez PiS jako osoba, która miałaby się spotkać z Grodzkim i porozmawiać w sprawie ustawy, to "jeśli będzie taka wola, to nie ma problemu".
– Uważam, że jako politycy powinniśmy ze sobą rozmawiać, nawet jeżeli toczymy spór polityczny. Jestem otwarty na dyskusję – podkreślił.
/wPolityce.pl
