Komisje PE zajmą się brakiem przeprosin niemieckiej stacji ZDF za "polskie obozy zagłady"

Dwie komisje Parlamentu Europejskiego zajmą się sprawą braku wykonania przez niemiecką telewizję ZDF wyroku polskiego sądu dotyczącego przeprosin za określenie "polskie obozy zagłady". Sprawa dotyczy procesu, jaki były więzień Auschwitz Karol Tendera wytoczył niemieckiej stacji.
hpguesen
hpguesen / pixabay.com

Urodzony w 1921 roku w Krakowie Tendera został więźniem niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz 5 lutego 1943 roku. W następnym roku został deportowany do obozu Flossenburg w czeskich Litomierzycach, gdzie doczekał wyzwolenia.
 

Zmarły w ubiegłym roku Tendera walczył z określeniem "polskie obozy koncentracyjne" i pod koniec życia wytoczył proces w tej sprawie stacji ZDF za posłużenie się w 2013 roku określeniem "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz" w informacji na jej portalu dotyczącej planowanej emisji programu dokumentalnego.
 

W grudniu 2016 roku, po trwającym trzy lata procesie, Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie uznał, że sformułowanie "polskie obozy" jest nie tylko historycznym kłamstwem, ale także naruszeniem indywidualnych dóbr Karola Tendery i nakazał telewizji ZDF zamieścić przeprosiny na stronie głównej jej serwisu internetowego. ZDF jednak nigdy nie wykonała wyroku.
 

Sprawa trafiła do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) w Karlsruhe, który latem 2019 roku orzekł, że wyrok sądu w Krakowie - uznający, że ZDF musi w określony sposób przeprosić na swojej stronie internetowej za użycie zwrotu "polskie obozy zagłady" - nie może być egzekwowany w Niemczech, gdyż byłoby to "oczywistym naruszeniem fundamentalnego prawa wolności opinii oraz mediów".
 

W tej sprawie mecenas Lech Obara w imieniu Stowarzyszenia Patria Nostra i Polskiego Związku Więźniów Obozów Koncentracyjnych złożył petycję do Komisji Petycji PE z prośbą o zajęcie się sprawą. Argumentował, że orzeczenie BGH to złamanie unijnego prawa.
 

Komisja Petycji zdecydowała w ostatnich dniach, że sprawa jest na tyle ważna, że powinna być procedowana w europarlamencie. W najbliższych miesiącach zajmą się nią równolegle Komisja Prawna i Komisja Kultury PE. O sprawie europarlament poinformuje też Komisję Europejską.
 

"Stwierdzenie +polskie obozy zagłady+ to określenie, z którym od lat walczą polskie władze. Na tego typu oszczerstwa i fałszowanie historii trzeba odpowiadać, wykorzystując do tego instytucje międzynarodowe. Mówienie w relacjach bilateralnych Niemcom o tym, co sądzimy o takich haniebnych określeniach i ucieczce od odpowiedzialności, to za mało" - powiedział PAP europoseł Ryszard Czarnecki (PiS), wiceprzewodniczący Komisji Petycji, który zajmuje się sprawą w PE.
 

Jak dodał, jeśli uda się umiędzynarodowić sprawę i dzięki pracom w poszczególnych komisjach trafi ona na forum europarlamentu, to może skłonić to stronę niemiecką do reakcji. "Liczę, że europarlament poprze polskie stanowisko i w ten sposób niejako odda hołd Tenderze, który włożył ogromny wysiłek w walkę o historyczną prawdę" – oświadczył Czarnecki.
 

Mecenas Obara podkreśla, że brak wykonania wyroku polskiego sądu w Niemczech jest sprawą bez precedensu. Liczy, że dzięki temu, iż sprawa będzie dyskutowana na forum PE, zajmie się nią także KE.
 

"W grudniu 2019 roku Stowarzyszenie wystosowało petycję do wiceszefowej KE Viery Jourovej w sprawie wykonania prawomocnego wyroku polskiego sądu na terenie Niemiec. W kwietniu 2020 roku otrzymaliśmy odpowiedź, w której stwierdzono, że KE nie ma kompetencji w zakresie określania granic, w jakich sądy państw członkowskich mogą odwoływać się do pojęcia porządku publicznego w celu odmowy uznania orzeczenia wydanego przez sąd innego państwa członkowskiego" – powiedział PAP Obara.
 

Jednocześnie KE wskazała, że odpowiedzialność ta spoczywa wyłącznie na Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) - dodał. "Pominięto całkowicie fakt, że niemieccy sędziowie nie zwrócili się do TSUE o wykładnię prawa UE. Zatem tylko Komisja Europejska może spowodować, aby przyjęty przez nich pogląd prawny został zweryfikowany" – wskazał adwokat.
 

Jego zdaniem takie podejście może sprawić, że żadne polskie wyroki nie będą wykonywane na terenie UE, w tym w Niemczech. "KE ma być strażnikiem traktatów, a nie interesów niemieckich. Jeśli nie zajmie się sprawą, istnieje też możliwość wystąpienia przez polski rząd do TSUE ze skargą wobec Niemiec na brak wykonania polskiego wyroku" – podsumował Obara.

 

Łukasz Osiński

 

źródło: PAP/luo/ cyk/ ap/


 

POLECANE
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę Wiadomości
Sukces Barcelony w meczu z Osasuną. Drużyna z Katalonii kontynuuje dobrą passę

Piłkarze Barcelony, bez Polaków na boisku, w meczu 16. kolejki ekstraklasy Hiszpanii po bramkach Brazylijczyka Raphinhi wygrali z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy umocnili się na prowadzeniu w tabeli i do siedmiu punktów powiększyli przewagę nad drugim Realem Madryt.

Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków? gorące
Wiecie, że na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI Magazynu TIME jest dwóch Polaków?

Dwóch 30-letnich Polaków znalazło się na liście 100 najbardziej wpływowych osób AI magazynu TIME – obok Elona Muska, Sama Altmana i Marka Zuckerberga. Mati Staniszewski wraz z Piotrem Dąbkowskim stworzyli globalną firmę wartą miliardy dolarów, która dziś wyznacza światowe standardy w sztucznej inteligencji. Na liście magazynu TIME znalazł się również wybitny polski informatyk JakubPachocki.

Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia z ostatniej chwili
Legendarny aktor walczy z chorobą. Są nowe doniesienia

Bruce Willis od kilku lat walczy z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2022 roku zdiagnozowano u niego afazję, a rok później demencję czołowo-skroniową. Choroba postępuje, dlatego aktor przebywa obecnie w specjalistycznym ośrodku pod stałą opieką.

Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys Wiadomości
Pośród więźniów politycznych uwolnionych przez białoruski reżim brak Andrzeja Poczobuta. Jest komentarz Andżeliki Borys

W sobotę 13 grudnia 2025 r. reżim Alaksandra Łukaszenki uwolnił 123 więźniów politycznych. Decyzja jest efektem negocjacji z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa - w zamian Stany Zjednoczone zniosły sankcje na kluczowy dla Białorusi koncern nawozowy Bielaruskali.

Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego

W nowym rozkładzie jazdy, który zacznie obowiązywać 14 grudnia, będzie więcej regionalnych połączeń kolejowych, m.in. z Olsztyna do Działdowa i Elbląga - przekazał w sobotę Urząd Marszałkowski w Olsztynie. Na finansowanie transportu kolejowego samorząd województwa przeznacza ponad 100 mln zł rocznie.

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19 Wiadomości
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zamierza umieścić najpoważniejsze ostrzeżenie na szczepionkach przeciwko COVID-19

Amerykańska FDA planuje dodać ostrzeżenie w czarnej ramce (black box warning) do szczepionek przeciwko COVID-19. To najpoważniejsze ostrzeżenie agencji, stosowane przy ryzyku śmierci, poważnych reakcji czy niepełnosprawności.

„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska Wiadomości
„Prowadzi nas z uśmiechem w przepaść”. Ostre podsumowanie dwóch lat rządów Tuska

W sobotę, 13 grudnia 2025 roku, mijają dokładnie dwa lata od zaprzysiężenia koalicyjnego rządu Donalda Tuska - złożonego z KO, PSL, Polski 2050 i Nowej Lewicy. Z tej okazji Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, opublikował na X ostrą krytykę premiera i jego ekipy. „Ten rząd jest dokładnie taki, jakiego można było się spodziewać po Tusku - leniwy i pozbawiony ambicji” - napisał.

Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia z ostatniej chwili
Działaczka białoruskiej opozycji: Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia

Mieszkająca we Włoszech białoruska działaczka opozycyjna Julia Juchno poinformowała w sobotę PAP, że dziennikarz przebywający w białoruskim więzieniu Andrzej Poczobut odmówił ułaskawienia i dlatego nie znalazł się na liście osób uwolnionych przez reżim Łukaszenki.

IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
IMGW wydał nowy komunikat. Oto co nas czeka

Jak informuje IMGW, północna Europa oraz Wyspy Brytyjskie pozostaną pod wpływem głębokiego niżu islandzkiego. Również północno-zachodnia Rosja będzie w obszarze niżu. Natomiast południowa, centralna części kontynentu oraz większość zachodniej Europy będą pod wpływem rozległego wyżu z centrami nad Alpami oraz Bałkanami. Polska pozostanie w obszarze przejściowym pomiędzy wyżej wspomnianym wyżem a niżem islandzkim. Będziemy w dość ciepłym powietrzu polarnym morskim.

Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany z ostatniej chwili
Bundeswehra na wschodniej granicy Polski. Niemieckie media ujawniają plany

Niemieckie media informują o planowanym zaangażowaniu Bundeswehry we wzmocnienie wschodniej granicy Polski. Żołnierze mają uczestniczyć w działaniach inżynieryjnych w ramach polskiej operacji ochronnej, której celem jest zabezpieczenie granicy z Białorusią i Rosją. Misja ma rozpocząć się w kwietniu 2026 roku i potrwać kilkanaście miesięcy.

REKLAMA

Komisje PE zajmą się brakiem przeprosin niemieckiej stacji ZDF za "polskie obozy zagłady"

Dwie komisje Parlamentu Europejskiego zajmą się sprawą braku wykonania przez niemiecką telewizję ZDF wyroku polskiego sądu dotyczącego przeprosin za określenie "polskie obozy zagłady". Sprawa dotyczy procesu, jaki były więzień Auschwitz Karol Tendera wytoczył niemieckiej stacji.
hpguesen
hpguesen / pixabay.com

Urodzony w 1921 roku w Krakowie Tendera został więźniem niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz 5 lutego 1943 roku. W następnym roku został deportowany do obozu Flossenburg w czeskich Litomierzycach, gdzie doczekał wyzwolenia.
 

Zmarły w ubiegłym roku Tendera walczył z określeniem "polskie obozy koncentracyjne" i pod koniec życia wytoczył proces w tej sprawie stacji ZDF za posłużenie się w 2013 roku określeniem "polskie obozy zagłady Majdanek i Auschwitz" w informacji na jej portalu dotyczącej planowanej emisji programu dokumentalnego.
 

W grudniu 2016 roku, po trwającym trzy lata procesie, Sąd Apelacyjny w Krakowie prawomocnie uznał, że sformułowanie "polskie obozy" jest nie tylko historycznym kłamstwem, ale także naruszeniem indywidualnych dóbr Karola Tendery i nakazał telewizji ZDF zamieścić przeprosiny na stronie głównej jej serwisu internetowego. ZDF jednak nigdy nie wykonała wyroku.
 

Sprawa trafiła do Federalnego Trybunału Sprawiedliwości (BGH) w Karlsruhe, który latem 2019 roku orzekł, że wyrok sądu w Krakowie - uznający, że ZDF musi w określony sposób przeprosić na swojej stronie internetowej za użycie zwrotu "polskie obozy zagłady" - nie może być egzekwowany w Niemczech, gdyż byłoby to "oczywistym naruszeniem fundamentalnego prawa wolności opinii oraz mediów".
 

W tej sprawie mecenas Lech Obara w imieniu Stowarzyszenia Patria Nostra i Polskiego Związku Więźniów Obozów Koncentracyjnych złożył petycję do Komisji Petycji PE z prośbą o zajęcie się sprawą. Argumentował, że orzeczenie BGH to złamanie unijnego prawa.
 

Komisja Petycji zdecydowała w ostatnich dniach, że sprawa jest na tyle ważna, że powinna być procedowana w europarlamencie. W najbliższych miesiącach zajmą się nią równolegle Komisja Prawna i Komisja Kultury PE. O sprawie europarlament poinformuje też Komisję Europejską.
 

"Stwierdzenie +polskie obozy zagłady+ to określenie, z którym od lat walczą polskie władze. Na tego typu oszczerstwa i fałszowanie historii trzeba odpowiadać, wykorzystując do tego instytucje międzynarodowe. Mówienie w relacjach bilateralnych Niemcom o tym, co sądzimy o takich haniebnych określeniach i ucieczce od odpowiedzialności, to za mało" - powiedział PAP europoseł Ryszard Czarnecki (PiS), wiceprzewodniczący Komisji Petycji, który zajmuje się sprawą w PE.
 

Jak dodał, jeśli uda się umiędzynarodowić sprawę i dzięki pracom w poszczególnych komisjach trafi ona na forum europarlamentu, to może skłonić to stronę niemiecką do reakcji. "Liczę, że europarlament poprze polskie stanowisko i w ten sposób niejako odda hołd Tenderze, który włożył ogromny wysiłek w walkę o historyczną prawdę" – oświadczył Czarnecki.
 

Mecenas Obara podkreśla, że brak wykonania wyroku polskiego sądu w Niemczech jest sprawą bez precedensu. Liczy, że dzięki temu, iż sprawa będzie dyskutowana na forum PE, zajmie się nią także KE.
 

"W grudniu 2019 roku Stowarzyszenie wystosowało petycję do wiceszefowej KE Viery Jourovej w sprawie wykonania prawomocnego wyroku polskiego sądu na terenie Niemiec. W kwietniu 2020 roku otrzymaliśmy odpowiedź, w której stwierdzono, że KE nie ma kompetencji w zakresie określania granic, w jakich sądy państw członkowskich mogą odwoływać się do pojęcia porządku publicznego w celu odmowy uznania orzeczenia wydanego przez sąd innego państwa członkowskiego" – powiedział PAP Obara.
 

Jednocześnie KE wskazała, że odpowiedzialność ta spoczywa wyłącznie na Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) - dodał. "Pominięto całkowicie fakt, że niemieccy sędziowie nie zwrócili się do TSUE o wykładnię prawa UE. Zatem tylko Komisja Europejska może spowodować, aby przyjęty przez nich pogląd prawny został zweryfikowany" – wskazał adwokat.
 

Jego zdaniem takie podejście może sprawić, że żadne polskie wyroki nie będą wykonywane na terenie UE, w tym w Niemczech. "KE ma być strażnikiem traktatów, a nie interesów niemieckich. Jeśli nie zajmie się sprawą, istnieje też możliwość wystąpienia przez polski rząd do TSUE ze skargą wobec Niemiec na brak wykonania polskiego wyroku" – podsumował Obara.

 

Łukasz Osiński

 

źródło: PAP/luo/ cyk/ ap/



 

Polecane