"Nikogo nie zmuszam żeby to oglądał". W Gdańsku ruszył proces Nergala o obrazę uczuć religijnych

Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się we wtorek proces muzyka Adama Darskiego ps. Nergal, oskarżonego m.in. o to, że w 2016 r. umieścił w iinternecie film, w którym śpiewa piosenkę z okazji Dnia Kobiet, machając figurką penisa z doczepionym krucyfiksem.
 "Nikogo nie zmuszam żeby to oglądał". W Gdańsku ruszył proces Nergala o obrazę uczuć religijnych
/ YouTube/CGM.PL
Lider deathmetalowego zespołu Behemoth nie przyznał się do znieważenia uczuć religijnych. Odmówił odpowiedzi na pytania, z wyjątkiem swoich obrońców i sądu.

"To wygląda tak, jakbym sam skonstruował artefakt, który miałby obrażać kogokolwiek. Jest to instalacja artystyczna muzyka pochodzącego ze Szwajcarii, Thomasa Gabriela Fischera. Ta rzeźba, którą mi podarował, jako jedna z wielu z dziedziny sztuki radykalnej, zdobi mój apartament. To nie jest przedmiot kultu religijnego, a jedynie wytwór wyobraźni kolegi artysty. Dla mnie jest to po prostu przepiękny artefakt" - wyjaśnił przed sądem Darski (zgodził się na podanie danych osobowych - PAP).

Tłumaczył, że tworząc film z życzeniami z okazji Dnia Kobiet chciał tylko rozbawić obserwujące jego profil w mediach społecznościowych dziewczyny i kobiety.

"Zdałem sobie szybko sprawę z tego, że nie każdy mój żart jest w dobrym stylu, a ten prawdopodobnie okazało się chybiony. I reagując na kilka komentarzy ze strony płci przeciwnej postanowiłem filmik usunąć, ponieważ ostatnią rzeczą, jaką bym chciał było to, aby kobiety, które śledzą moją aktywność w internecie poczuły się uprzedmiotowione" - zaznaczył.

Nergal podkreślił, że w jego mediach społecznościowych znajduje się informacja, że znajdujące się tam treści mogą obrażać uczucia religijne. "Nikogo nie zmuszam, żeby ktoś to oglądał. Zamieszczam tam przekaz do swoich fanów, którzy rozumieją mój język wypowiedzi. Poza tym nie biorę odpowiedzialności za to, że media tabloidowe i inne powielają potem te treści" - dodał.

"To jest konsekwentna próba cenzury i +strzelania w Darskiego+, ponieważ jestem medialnie wdzięcznym obiektem. Czym są uczucia religijne? Są tym samym, co uczucia estetyczne. Żyjąc w dzisiejszej Polsce codziennie moje uczucia estetyczne są gwałcone. Nie jestem fanem tego, jak wyglądają moi adwersarze, jak się wysławiają, ale ja nie idę z tym do sądu. Jeśli filmik, zdjęcie, błahy performance w internecie obraża wasze uczucie religijne, to jak słaba musi być wasza religia. Ale mam też bardzo dobrą wiadomość: religię można zmienić na tę, która spowoduje, że staniecie się silniejsi. Zawsze też można zmienić swoje postrzeganie świata, czyli dać innym żyć i funkcjonować" - mówił muzyk.

Jednym ze świadków podczas wtorkowej rozprawy był emeryt Andrzej P.

"Filmem tym byłem zszokowany. To nawet nie jest właściwe słowo na określenie mojego stanu emocjonalnego i wzburzenia. Dla mnie figura ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa to jest sacrum i nikt nie ma prawa go bezcześcić" - zeznał.

Zdaniem mężczyzny, nie można wierzyć w to, że oskarżony nie chciał znieważyć uczuć religijnych. "Jest zagorzałym satanistą, do czego sam się przyznaje. Uważam też, że jest człowiekiem niedojrzałym emocjonalnie" - ocenił.

Darski odpowiada przed sądem za trzy zarzuty.

W pierwszym chodzi o umieszczenie 8 marca 2016 r. na swoim profilu na Facebooku filmu, w którym śpiewając dziecięcą piosenkę składa życzenia z okazji Dnia Kobiet wymachując przy tym figurką penisa, na którym umieszczono ukrzyżowanego Chrystusa.

Drugi zarzut dotyczy pokazania przez Darskiego 24 grudnia 2016 r. na Instagramie zdjęcia prezentującego dwie rzeźby penisa z wizerunkami Chrystusa. Jeden z nich przedstawiał ukrzyżowanie Chrystusa, a drugi jego wniebowstąpienie. Muzyk zdjęcie opatrzył podpisem w języku angielskim, oznaczającym w tłumaczeniu "czy świętujecie już?".

Kolejnego przestępstwa Nergal miał się dopuścić 19 marca 2017 r. poprzez publikację na dwóch portalach społecznościowych zdjęcia z innym mężczyzną, gdzie muzyk trzyma w ręku rzeźbę penisa z krucyfiksem.

Dla lidera Behemotha nie jest to pierwszy proces związany z jego działalnością.

Nergal miał sprawę sądową za to, że w 2007 r., podczas koncertu w Gdyni, podarł Biblię. Kartki podartego Pisma Świętego Darski rozrzucił wśród publiczności, mówiąc m.in.: "Żryjcie to g...o!". Nazwał też Biblię "kłamliwą księgą", a Kościół katolicki - "największą zbrodniczą sektą". Kartki spalili później fani zespołu. W lutym 2014 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji uniewinniający Nergala od zarzutu obrazy uczuć religijnych.

W kwietniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Darskiego, a także dwóch pozostałych oskarżonych Rafała W. i Macieja G., w związku z zarzutem publicznego znieważenia polskiego godła. Sprawa dotyczy materiałów promujących trasę koncertową zespołu "Rzeczpospolita Niewierna" w 2016 r. Zawarta w materiałach, m.in. na plakatach, grafika przedstawiała białego orła bez korony: zamiast niej z głowy ptaka wyrastały diabelskie rogi. W postać orła były wpisane dwa węże oraz czaszki i odwrócony krzyż.

We wrześniu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił jednak ten wyrok i nakazał sądowi niższej instancji ponowne rozpatrzenie sprawy, a prokuraturze uzupełnienie aktu oskarżenia m.in. o opinię kulturoznawcy.

Ponowny proces w tej sprawie rozpocznie się za tydzień.

/PAP
Robert Pietrzak/ rop/ wj/

 

 

POLECANE
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną tylko u nas
Korpus Ochrony Pogranicza w walce z sowiecką V kolumną

12 września 1924 r. decyzją Ministerstwa Spraw Wojskowych utworzono Korpus Ochrony Pogranicza. Stało się to po tym, gdy latem 1924 r. oddział ok. stu bolszewickich bandytów zajął i splądrował przygraniczne miasteczko Stołpce. A nie było to pierwsze wtargnięcie do Polski sowieckiej V kolumny. Przeciwdziałać temu postanowili premier Władysław Grabski i minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski.

Gwiazdor M jak miłość padł ofiarą oszustwa Wiadomości
Gwiazdor "M jak miłość" padł ofiarą oszustwa

Marcin Mroczek, aktor znany z roli Piotra Zduńskiego w serialu M jak miłość, podzielił się z fanami na Instagramie ważnym apelem. Powodem jest fałszywy profil w aplikacji randkowej, który został założony na jego nazwisko.

Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Dyplomacja sapogowa

3 września 2025 roku, w środę, na oficjalnej stronie ministerstwa spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej ukazała się transkrypcja wywiadu prasowego przeprowadzonego z szefem kremlowskiej dyplomacji, Siergiejem Wiktorowiczem Ławrowem. Rosjanin orzekł w nim, że Moskwa będzie kontynuować negocjacje pokojowe z Kijowem, jednak strona ukraińska musi uznać nowe realia terytorialne oraz dodał, iż musi zostać sformułowany nowy system gwarancji bezpieczeństwa dla obydwu, dziś ścierających się zbrojnie państw.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Zakończyła się opóźniona rozbudowa dwóch odcinków drogi krajowej nr 46 na wschód od Częstochowy - przekazał katowicki oddział GDDKiA. Chodzi o trwającą od 2023 r. przebudowę ogółem 15 km tej drogi w rejonie Janowa i Lelowa, łącznym kosztem ponad 100 mln zł.

Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki Wiadomości
Incydent w krakowskim urzędzie. Poszkodowane urzędniczki

W piątek w Urzędzie Miasta Krakowa doszło do niebezpiecznej sytuacji - na dzienniku podawczym rozpylono drażniącą substancję, w wyniku czego poszkodowane zostały urzędniczki. Sprawcy mieli mieć na sobie stroje sanitarne.

 To nie tylko strategiczna decyzja. Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO Wiadomości
"To nie tylko strategiczna decyzja". Szef MON o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO

Uruchomienie operacji Wschodnia Straż to nie tylko strategiczna decyzja, to wyraz odpowiedzialności za bezpieczeństwo całej wschodniej flanki NATO - ocenił wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak--Kamysz po ogłoszeniu operacji NATO wzmacniającej obronność wschodniej flanki.

O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej tylko u nas
O tym nie dowiecie się z oficjalnych biogramów. Taka jest prawda o Walterze Hallsteinie - pierwszym, niemieckim przewodniczącym Komisji Europejskiej

To postać ze spiżu: niemiecki profesor prawa, człowiek-legenda, pierwszy Przewodniczący Komisji Europejskiej przez dziewięć lat (1958-1967). Na drugim planie za Schumanem i Monnetem, odrobinę „dalszy ojciec” wspólnot europejskich, a tak naprawdę ich mózg założycielski. Postać kluczowa dla integracji europejskiej, negocjator pierwszych traktatów i ich faktyczny autor.

Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach? z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody. Co nas czeka w najbliższych dniach?

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Islandią występuje głęboki niż, który swym zasięgiem obejmuje całą północną i częściowo centralną Europę. Na wschodzie, południu i zachodzie Europy oddziaływają wyże z głównymi centrami nad Atlantykiem i Rosją. Polska pozostanie między niżem z ośrodkiem w rejonie Islandii a wyżem z centrum nad zachodnią Rosją. Od północnego wschodu po południowy zachód kraju rozciągać się będzie strefa frontu atmosferycznego. Nadal napływać będzie dość wilgotne powietrze polarne morskie, na południowym wschodzie cieplejsze.

Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby Wiadomości
Strzały pod Krakowem. Policja zatrzymała trzy osoby

Na parkingu przy autostradzie A4 w Podłężu doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Nietrzeźwy 28-latek wyciągnął broń pneumatyczną i oddał kilka strzałów w kierunku innych kierowców.

Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań Wiadomości
Dziennikarz wygrał z likwidatorem Radia Poznań

Bartosz Garczyński, były dziennikarz Radia Poznań, wraca do pracy po prawomocnym wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu. 5 września 2025 roku sąd oddalił apelację likwidatora spółki i potwierdził, że zwolnienie dziennikarza było nieuzasadnione.

REKLAMA

"Nikogo nie zmuszam żeby to oglądał". W Gdańsku ruszył proces Nergala o obrazę uczuć religijnych

Przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się we wtorek proces muzyka Adama Darskiego ps. Nergal, oskarżonego m.in. o to, że w 2016 r. umieścił w iinternecie film, w którym śpiewa piosenkę z okazji Dnia Kobiet, machając figurką penisa z doczepionym krucyfiksem.
 "Nikogo nie zmuszam żeby to oglądał". W Gdańsku ruszył proces Nergala o obrazę uczuć religijnych
/ YouTube/CGM.PL
Lider deathmetalowego zespołu Behemoth nie przyznał się do znieważenia uczuć religijnych. Odmówił odpowiedzi na pytania, z wyjątkiem swoich obrońców i sądu.

"To wygląda tak, jakbym sam skonstruował artefakt, który miałby obrażać kogokolwiek. Jest to instalacja artystyczna muzyka pochodzącego ze Szwajcarii, Thomasa Gabriela Fischera. Ta rzeźba, którą mi podarował, jako jedna z wielu z dziedziny sztuki radykalnej, zdobi mój apartament. To nie jest przedmiot kultu religijnego, a jedynie wytwór wyobraźni kolegi artysty. Dla mnie jest to po prostu przepiękny artefakt" - wyjaśnił przed sądem Darski (zgodził się na podanie danych osobowych - PAP).

Tłumaczył, że tworząc film z życzeniami z okazji Dnia Kobiet chciał tylko rozbawić obserwujące jego profil w mediach społecznościowych dziewczyny i kobiety.

"Zdałem sobie szybko sprawę z tego, że nie każdy mój żart jest w dobrym stylu, a ten prawdopodobnie okazało się chybiony. I reagując na kilka komentarzy ze strony płci przeciwnej postanowiłem filmik usunąć, ponieważ ostatnią rzeczą, jaką bym chciał było to, aby kobiety, które śledzą moją aktywność w internecie poczuły się uprzedmiotowione" - zaznaczył.

Nergal podkreślił, że w jego mediach społecznościowych znajduje się informacja, że znajdujące się tam treści mogą obrażać uczucia religijne. "Nikogo nie zmuszam, żeby ktoś to oglądał. Zamieszczam tam przekaz do swoich fanów, którzy rozumieją mój język wypowiedzi. Poza tym nie biorę odpowiedzialności za to, że media tabloidowe i inne powielają potem te treści" - dodał.

"To jest konsekwentna próba cenzury i +strzelania w Darskiego+, ponieważ jestem medialnie wdzięcznym obiektem. Czym są uczucia religijne? Są tym samym, co uczucia estetyczne. Żyjąc w dzisiejszej Polsce codziennie moje uczucia estetyczne są gwałcone. Nie jestem fanem tego, jak wyglądają moi adwersarze, jak się wysławiają, ale ja nie idę z tym do sądu. Jeśli filmik, zdjęcie, błahy performance w internecie obraża wasze uczucie religijne, to jak słaba musi być wasza religia. Ale mam też bardzo dobrą wiadomość: religię można zmienić na tę, która spowoduje, że staniecie się silniejsi. Zawsze też można zmienić swoje postrzeganie świata, czyli dać innym żyć i funkcjonować" - mówił muzyk.

Jednym ze świadków podczas wtorkowej rozprawy był emeryt Andrzej P.

"Filmem tym byłem zszokowany. To nawet nie jest właściwe słowo na określenie mojego stanu emocjonalnego i wzburzenia. Dla mnie figura ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa to jest sacrum i nikt nie ma prawa go bezcześcić" - zeznał.

Zdaniem mężczyzny, nie można wierzyć w to, że oskarżony nie chciał znieważyć uczuć religijnych. "Jest zagorzałym satanistą, do czego sam się przyznaje. Uważam też, że jest człowiekiem niedojrzałym emocjonalnie" - ocenił.

Darski odpowiada przed sądem za trzy zarzuty.

W pierwszym chodzi o umieszczenie 8 marca 2016 r. na swoim profilu na Facebooku filmu, w którym śpiewając dziecięcą piosenkę składa życzenia z okazji Dnia Kobiet wymachując przy tym figurką penisa, na którym umieszczono ukrzyżowanego Chrystusa.

Drugi zarzut dotyczy pokazania przez Darskiego 24 grudnia 2016 r. na Instagramie zdjęcia prezentującego dwie rzeźby penisa z wizerunkami Chrystusa. Jeden z nich przedstawiał ukrzyżowanie Chrystusa, a drugi jego wniebowstąpienie. Muzyk zdjęcie opatrzył podpisem w języku angielskim, oznaczającym w tłumaczeniu "czy świętujecie już?".

Kolejnego przestępstwa Nergal miał się dopuścić 19 marca 2017 r. poprzez publikację na dwóch portalach społecznościowych zdjęcia z innym mężczyzną, gdzie muzyk trzyma w ręku rzeźbę penisa z krucyfiksem.

Dla lidera Behemotha nie jest to pierwszy proces związany z jego działalnością.

Nergal miał sprawę sądową za to, że w 2007 r., podczas koncertu w Gdyni, podarł Biblię. Kartki podartego Pisma Świętego Darski rozrzucił wśród publiczności, mówiąc m.in.: "Żryjcie to g...o!". Nazwał też Biblię "kłamliwą księgą", a Kościół katolicki - "największą zbrodniczą sektą". Kartki spalili później fani zespołu. W lutym 2014 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji uniewinniający Nergala od zarzutu obrazy uczuć religijnych.

W kwietniu 2018 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Darskiego, a także dwóch pozostałych oskarżonych Rafała W. i Macieja G., w związku z zarzutem publicznego znieważenia polskiego godła. Sprawa dotyczy materiałów promujących trasę koncertową zespołu "Rzeczpospolita Niewierna" w 2016 r. Zawarta w materiałach, m.in. na plakatach, grafika przedstawiała białego orła bez korony: zamiast niej z głowy ptaka wyrastały diabelskie rogi. W postać orła były wpisane dwa węże oraz czaszki i odwrócony krzyż.

We wrześniu 2018 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił jednak ten wyrok i nakazał sądowi niższej instancji ponowne rozpatrzenie sprawy, a prokuraturze uzupełnienie aktu oskarżenia m.in. o opinię kulturoznawcy.

Ponowny proces w tej sprawie rozpocznie się za tydzień.

/PAP
Robert Pietrzak/ rop/ wj/

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe