"W Bieszczadach tłok jak na Krupówkach. Bojkot Podkarpacia to fikcja..." Wyborcza niepocieszona?

- Czerwiec był dla Bieszczadów rekordowy - pomimo nieciekawej pogody, częstych opadów deszczu. Po szlakach należących do Bieszczadzkiego Parku Narodowego przeszło dokładnie 69 439 osób. - To o 15 proc. więcej niż w ubiegłym roku - informuje BPN.
Lipiec może pobić ten rekord. Bieszczady przeżywają teraz oblężenie. Ci, którzy regularnie jeżdżą w góry, zarzekają się, że takich tłumów nie widzieli tu nigdy
- czytamy na portalu Wyborcza.pl w artykule pt. "W Bieszczadach tłok jak na Krupówkach. Bojkot Podkarpacia to fikcja"
Źródło: Rzeszow.Wyborcza.pl
cyk