Poseł SLD o byłym kandydacie na prezydenta: Szymon Kłusownik Hołownia

Wczoraj portal wp.pl poinformował wczoraj, że posłanka Hanna Gill-Piątek ma w tym tygodniu opuścić klub parlamentarny Lewicy i zrezygnować z członkostwa w partii Wiosna Roberta Biedronia. Według informacji portalu, Gill-Piątek może podjąć współpracę z ruchem Polska 2050 Szymona Hołowni.
– Jestem bardzo zasmucony słowami Hołowni, ponieważ pan Hołownia nie osiągnął jeszcze w realnej polityce zbyt wiele, a już dziś zabiera się za polityczne kłusownictwo i zaczyna być takim kłusownikiem – dodał polityk.
– Oby to kłusownictwo nie spowodowało, że wpadnie we własne wnyki – podkreślił dalej poseł SLD.
– Panie Szymonie drogi, teraz się zwracam do pana, jeśli pan chce mieć swoich parlamentarzystów, to trzeba założyć komitet wyborczy, zrobić kampanię wyb i wprowadzić parlamentarzystów do parlamentu, a nie zabierać się za kłusownictwo, bo to jest po pierwsze nieeleganckie, po drugie nie przystoi, po trzecie trzeba byłoby się w boju sprawdzić, a nie iść na łatwiznę, podbierać i podkupywać – mówił Trela.
– Te dzisiejsze deklaracje pana Hołowni pokazują, że to będzie polityk, który będzie bardziej cwaniakował niż realnie rozwiązywał problemy Polek i Polaków – dodał poseł i podkreślił, że od dzisiaj będzie nazywał byłego kandydata na prezydenta "Szymon »Kłusownik« Hołownia".