"Ani słowa o akcji promocyjnej". Ujawniono maila fundacji Jandy

- Istnieje szansa, że będziemy mieli możliwość zaszczepić współpracowników. Proszę o znak, jeśli ktoś z Państwa chciałby być zaszczepiony, stworzymy listę i jeśli będzie to możliwe, to umówimy Was na szczepienia
- czytamy w mailu opublikowanym w tekście Marcina Dobskiego pt. "Ujawniamy maila dot. szczepień, którego rozsyłała fundacja Krystyny Jandy. Ani słowa o akcji promocyjnej"
Z maila wynika, że sprawą zajmował się nie tyle "teatr Jandy" co Fundacja Krystyny Jandy na Rzecz Kultury.
Natomiast z rozmowy z anonimową aktorką wynika, że mail z propozycją szczepień miał zostać wysłany z sekretariatu Teatru Polonia.
- Ponieważ mamy kilkuset współpracowników, często seniorów, którzy od jakiegoś czasu pytali o radę, gdzie się zgłaszać, czy do przychodni, czy szpitala wobec chaosu informacyjnego, jaki panuje na temat zapisów postanowiliśmy przygotować gotową listę chętnych na szczepienia i przekazać ją do punktu szczepień jeśli tylko będzie to możliwe jako zakład pracy. Szczepienia miały być wykonywane zgodnie z obowiązującą kolejnością i nigdy nikomu nie obiecywaliśmy ani wcześniejszych szczepień, ani nie zapewnialiśmy, że one na pewno będą
- tłumaczy skarżąca się na hejt dyrektor Fundacji Krystyny Jandy na rzecz Kultury Alicja Przerazińska