"Na żadne miliony nie licz". Żenująca awantura pomiędzy synem Krzysztofa Krawczyka a jego macochą

Telewizja TVN zrobiła dwuczęściowy reportaż z synem Krzysztofa Krawczyka
Nie będę komentowała dokumentu TVN z udziałem Krzysztofa juniora, ponieważ z tego, co wiem, był on nakręcony w styczniu tego roku, jak żył mój mąż. Gdyby Krzysztof to widział, to by się załamał
– mówiła wtedy „Super Expressowi” Ewa Krawczyk.
Teraz pojawił się materiał "Uwagi" TVN, w którym pojawiło się nagranie rozmowy pomiędzy Ewą Krawczyk a Krzysztofem Krawczykiem juniorem, w której to rozmowie Ewa Krawczyk namawia syna zmarłego Krzysztofa Krawczyka, do rezygnacji z prawnika przy podziale majątku - Tylko nie mogę nic zrobić, dopóki Ty masz prawniczkę, która strasznie uwiązała Ci ręce. Wiesz, ona nie dba o Twoje interesy, tylko jak tutaj na nazwisku zarobić kasę. Tacy są - hieny, niestety, prawnicy - mówi w rozmowie Ewa Krawczyk
- Załatwisz sprawę z prawniczką, ja Ci powiem, jak wygląda sytuacja testamentowa, jak to wszystko wygląda, bo nie masz ciekawej sytuacji, od razu Ci powiem. Na żadne miliony nie licz, bo ich nie masz. Ale ja Ci dam wszystko, co będę mogła i co uważam, że Ci pomoże w życiu i stabilizacji. Jeżeli załatwisz sprawę z prawniczką, żeby był w rodzinie spokój, żeby już ta prasa dała nam spokój, bo za dużo ciosów na mnie spada. Ja będę miała dokumenty, że Ty sam ze mną, to ja Ci wynajmę mieszkanie, powiesz mi, ile kosztuje, wyprowadzasz się i żyjesz jak człowiek. Twoja decyzja, Krzysiu. Czy chcesz się pier... z panią mecenas i dalej klepać biedę, czy chcesz mojej pomocy, która jest
- mówi w końcu Ewa Krawczyk