Jej córka od lat jest w śpiączce. Ewa Błaszczyk wyjawiła ostatnie słowa jakie usłyszała od Aleksandry

Ewa Błaszczyk ma dwie córki – Mariannę i Aleksandrę. Jedna z bliźniaczek od ponad 20 lat przebywa pod opieką specjalistów, po tym jak jako dziecko zachłysnęła się tabletką. Doszło wówczas do obrzęku mózgu i dziewczynka zapadła w śpiączkę.
To właśnie z myślą o córce, Błaszczyk założyła Fundację "Akogo" i współtworzyła powstanie kliniki "Budzik".
Kilka lat temu, w programie "Demakijaż", artystka zdradziła w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem jakie były ostatnie słowa, jakie córka wypowiedziała, zanim wpadła w śpiączkę.
"Jak lekarze sprawdzali, jak jest z tym obrzękiem mózgu, to Ola wtedy krzyczała "Mama!", ale później już nigdy nic nie powiedziała" – opowiadała Błaszczyk.