Były urzędnik Komisji Europejskiej ujawnia: „To przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię”

„To przez niemiecki eksperyment z transformacją energetyczną musimy płacić niebotyczne rachunki za energię” – pisze w artykule opublikowanym na brukselskim portalu informacyjnym Brussels Report Samuele Furfari, były wieloletni urzędnik Komisji Europejskiej zajmujący się kwestiami energii i emerytowany profesor Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego (ULB).
 Były urzędnik Komisji Europejskiej ujawnia: „To przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię”
/ / / Wikipedia - EmDee/ CC BY-SA 4.0

"Polityka energetyczna stała się ofiarą ideologicznych targów. Obywatele ryzykują, że słono zapłacą za energię, która powinna być tania, a niektórzy mogą nawet cierpieć z powodu mrozu tej zimy, ze względu na Energiewende - niemiecki polityczny eksperyment narzucony całej Unii Europejskiej. (...) ważne jest, aby być tego świadomym. Teraz nadszedł czas, aby działać i przestać marzyć o szybkiej transformacji energetycznej"

- pisze Furfari.

"Ludzie borykający się z niebotycznymi rachunkami za energię powinni pamiętać, że są one wynikiem niemieckiej ideologii zwanej Energiewende, której celem jest zniszczenie energii jądrowej i paliw kopalnych. Strategia ta jest realizowana w całości lub częściowo również przez inne rządy europejskie. Kryzys na Ukrainie tylko zaostrzył ten problem, ale to nie Władimir Putin wymyślił kryzys, w którym pogrążyły nas Niemcy. Ceny energii zaczęły rosnąć już we wrześniu 2021 roku, pięć miesięcy przed wybuchem wojny. Jesteśmy ofiarami niemieckiej polityki Energiewende i związanego z nią uzależnienia od importu rosyjskiego gazu"

- diagnozuje urzędnik Komisji Europejskiej w latach 1982-2018.

"Niech Niemcy poniosą konsekwencje" 

Z jego obliczeń wynika, że tylko Niemcy mają tak dalece niezrównoważony miks energetyczny, że - pozostawione same sobie - musiałyby racjonować energię dla obywateli i przemysłu. Innym krajom UE to by nie groziło.

"Niech Niemcy, którzy narzucili forsowny marsz w kierunku energii odnawialnej, poniosą teraz tego konsekwencje (...) Niech uświadomią sobie, że ograniczenie prędkości na autostradzie (jeden z postulatów niemieckich ekologów - PAP) nie ogrzeje ich domów"

- wezwał Furfari.

"Energia to poważna sprawa. Niestety, w UE stała się ona zakładnikiem demagogii i politycznych targów. Niech obecny kryzys uświadomi wszystkim, że założyciele UE mieli rację, mówiąc, że nie ma przyszłości bez taniej i obfitej energii"

- dodał.

Jego zdaniem wyjściem z sytuacji jest kontynuowanie eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, zwłaszcza w Belgii i Niemczech, a także: inwestycje w badania nad energią atomową, promowanie eksploatacji zasobów ropy i gazu łupkowego, a przede wszystkim odrzucenie - jak ocenia - nierealistycznych i kosztownych celów w zakresie dekarbonizacji zawartych w unijnym planie "Fit for 55".

Pakiet ten ma dostosować unijne przepisy klimatyczno-energetyczne do celu zakładającego osiągnięcie do 2050 r. neutralności klimatycznej oraz zmniejszenie do 2030 r. emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomami z 1990 r.


 

POLECANE
Wiadomości
80 lat listu, który dzielił dowódców AK

12 sierpnia 2025 roku minęło dokładnie 80 lat od momentu, gdy ówczesny kpt. Stanisław Sojczyński „Warszyc”, jeden z najbardziej bezkompromisowych dowódców Armii Krajowej, napisał list otwarty do płk. Jana Mazurkiewicza „Radosława”. List ten, stanowiący świadectwo głębokiego podziału w powojennym podziemiu, nabiera nowego znaczenia w obliczu historii i losów obu legendarnych oficerów, którzy ostatecznie zostali awansowani na stopień generała brygady, ale w skrajnie różnych okolicznościach.

Samuel Pereira broni KPO tylko u nas
Samuel Pereira broni KPO

„Skandal! Dotacje! Lody!” – krzyczą krytycy KPO, jakby każde euro z Brukseli trafiało prosto w kieszeń Donalda Tuska. Tymczasem rzeczywistość jest mniej sensacyjna: środki te mają pomóc polskim firmom, instytucjom i społecznościom przetrwać kryzysy i rozwijać się w przyszłości.

Wejdą do KRS? Operacja jest przygotowywana z ostatniej chwili
Wejdą do KRS? "Operacja jest przygotowywana"

W rządzie otrzymali zielone światło, aby przygotowywać plan wejścia do Krajowej Rady Sądownictwa. Szykują operację "a'la TVP" (…). W przygotowaniach biorą udział i ministrowie, i ludzie służb – twierdzi w podcaście "Polityczny WF" Marcin Fijołek.

Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej z ostatniej chwili
Media: Nawrocki przypomniał Trumpowi o Bitwie Warszawskiej

Podczas telekonferencji europejskich przywódców z Donaldem Trumpem prezydent Karol Nawrocki wspomniał o rocznicy Bitwy Warszawskiej oraz wspólnej walce Polaków i Ukraińców przeciwko bolszewikom – poinformował portal Axios. Trump miał zakomunikować przywódcom, że podczas spotkania z Putinem chce doprowadzić do zawieszenia broni.

Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP z ostatniej chwili
Straż Pożarna dementuje informację o śmierci strażaka OSP

Państwowa Straż Pożarna dementuje informacje lokalnych mediów o strażaku, który miał zginąć podczas akcji w Kawlach.

Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z premierem Tuskiem. Padła data

Na prośbę premiera Donalda Tuska jutro o godz. 12 prezydent Karol Nawrocki spotka się z premierem w Pałacu Prezydenckim – przekazał rzecznik prasowy prezydenta Rafał Leśkiewicz.

Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca z ostatniej chwili
Zniszczył pomniki ofiar UPA. ABW zatrzymała 17-letniego Ukraińca

Funkcjonariusze ABW oraz policji zatrzymali 17-letniego obywatela Ukrainy, który na zlecenie obcych służb przeprowadzał dewastacje pomników ofiar UPA – przekazał w środę koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

PZU wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PZU wydał pilny komunikat

Rada Nadzorcza PZU odwołała Andrzeja Klesyka; obowiązki prezesa czasowo objął Tomasz Tarkowski. Spółka ogłasza konkurs na prezesa – poinformowano w komunikacie PZU.

Tusk pominięty przez Trumpa. Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki z ostatniej chwili
Tusk pominięty przez Trumpa. "Wiadomo było, że Polskę reprezentuje prezydent Nawrocki"

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz skrytykował w środę stronę rządową za podawanie informacji, że w konsultacjach z prezydentem USA Donaldem Trumpem miał uczestniczyć premier Donald Tusk. – Od wtorku wiadomo było, iż Polskę reprezentuje prezydent Karol Nawrocki – powiedział.

Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna z ostatniej chwili
Duży pożar na Kaszubach. Płonie hala produkcyjna

W miejscowości Kawle w gminie Sierakowice (powiat kartuski) doszło do pożaru na terenie zakładu produkcyjnego – informuje Express Kaszubski.

REKLAMA

Były urzędnik Komisji Europejskiej ujawnia: „To przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię”

„To przez niemiecki eksperyment z transformacją energetyczną musimy płacić niebotyczne rachunki za energię” – pisze w artykule opublikowanym na brukselskim portalu informacyjnym Brussels Report Samuele Furfari, były wieloletni urzędnik Komisji Europejskiej zajmujący się kwestiami energii i emerytowany profesor Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego (ULB).
 Były urzędnik Komisji Europejskiej ujawnia: „To przez Niemcy płacimy niebotyczne rachunki za energię”
/ / / Wikipedia - EmDee/ CC BY-SA 4.0

"Polityka energetyczna stała się ofiarą ideologicznych targów. Obywatele ryzykują, że słono zapłacą za energię, która powinna być tania, a niektórzy mogą nawet cierpieć z powodu mrozu tej zimy, ze względu na Energiewende - niemiecki polityczny eksperyment narzucony całej Unii Europejskiej. (...) ważne jest, aby być tego świadomym. Teraz nadszedł czas, aby działać i przestać marzyć o szybkiej transformacji energetycznej"

- pisze Furfari.

"Ludzie borykający się z niebotycznymi rachunkami za energię powinni pamiętać, że są one wynikiem niemieckiej ideologii zwanej Energiewende, której celem jest zniszczenie energii jądrowej i paliw kopalnych. Strategia ta jest realizowana w całości lub częściowo również przez inne rządy europejskie. Kryzys na Ukrainie tylko zaostrzył ten problem, ale to nie Władimir Putin wymyślił kryzys, w którym pogrążyły nas Niemcy. Ceny energii zaczęły rosnąć już we wrześniu 2021 roku, pięć miesięcy przed wybuchem wojny. Jesteśmy ofiarami niemieckiej polityki Energiewende i związanego z nią uzależnienia od importu rosyjskiego gazu"

- diagnozuje urzędnik Komisji Europejskiej w latach 1982-2018.

"Niech Niemcy poniosą konsekwencje" 

Z jego obliczeń wynika, że tylko Niemcy mają tak dalece niezrównoważony miks energetyczny, że - pozostawione same sobie - musiałyby racjonować energię dla obywateli i przemysłu. Innym krajom UE to by nie groziło.

"Niech Niemcy, którzy narzucili forsowny marsz w kierunku energii odnawialnej, poniosą teraz tego konsekwencje (...) Niech uświadomią sobie, że ograniczenie prędkości na autostradzie (jeden z postulatów niemieckich ekologów - PAP) nie ogrzeje ich domów"

- wezwał Furfari.

"Energia to poważna sprawa. Niestety, w UE stała się ona zakładnikiem demagogii i politycznych targów. Niech obecny kryzys uświadomi wszystkim, że założyciele UE mieli rację, mówiąc, że nie ma przyszłości bez taniej i obfitej energii"

- dodał.

Jego zdaniem wyjściem z sytuacji jest kontynuowanie eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, zwłaszcza w Belgii i Niemczech, a także: inwestycje w badania nad energią atomową, promowanie eksploatacji zasobów ropy i gazu łupkowego, a przede wszystkim odrzucenie - jak ocenia - nierealistycznych i kosztownych celów w zakresie dekarbonizacji zawartych w unijnym planie "Fit for 55".

Pakiet ten ma dostosować unijne przepisy klimatyczno-energetyczne do celu zakładającego osiągnięcie do 2050 r. neutralności klimatycznej oraz zmniejszenie do 2030 r. emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomami z 1990 r.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe