Alarm wszczęła maszyna skanująca przesyłki w dziale pocztowym Facebooka w głównej siedzibie firmy w Menlo Park. W przesyłce adresowanej do medialnego potentata miała się znaleźć bardzo niebezpieczna trucizna o nazwie sarin.
Pamiętny przedmówca Donalda Tuska, Leszek Jażdżewski, tym razem staje w obronie kandydatury Fransa Timmermansa na szefa Komisji Europejskiej. Odpowiedział mu red. Makowski.
Rusza trzydziesta edycja Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. W tym roku patronat nad imprezą objął prezydent Andrzej Duda. O trudach organizacji opowiada Waldemar Krenc, dyrektor wyścigu, w rozmowie z Andrzejem Berezowskim.
- Coraz więcej sądów w Polsce orzeka zgodnie z linią wyznaczaną przez PiS - pisze korespondent Tageszeitung w Polsce Gabrielle Lesser. Kanwą do tego dramatycznego stwierdzenia jest przypadek drukarza z Łodzi. Nawiązuje również do śledztwa wszczętego na wniosek Ministra Sprawiedliwości po zwolnieniu z IKEI pana Tomasza za sprzeciw wobec programu LGBT
26 czerwca, dzień przed tym kiedy świat mógł przeczytać długi wywiad rosyjskiego prezydenta dla The Financial Times, w którym obwieścił on o śmierci liberalizmu, przedstawiciele służb śledczych przyszli do Rolfa. Przyszli to mało powiedziane, raczej wjechali z wielkim hukiem. W biurach firmy w Moskwie i w Petersburgu pojawiły się niewielkie, liczące około 50 osób, grupy „specjalistów” w mundurach, z bronią, a dodatkowo kilkuosobowe lotne brygady przeprowadziły rewizje w kilkunastu (12) mieszkaniach osób związanych z firmą i współpracowników jej właściciela Sergieja Pietrowa. W efekcie zabrano całą dokumentacje księgową firmy, twarde dyski komputerów a kilku managerów trafiło na przesłuchania, z tego jeden do aresztu (domowego).
Pan Tomasz stracił pracę w IKEI ponieważ odmówił udziału w programie LGBT+ oraz cytował Stary Testament we fragmentach krytycznych wobec homoseksualistów. Obecnie znajduje się pod opieką prawną Ordo Iuris
30. rocznica Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków uświadamia mi, że w Polsce, w kraju, w którym przez dwa wieki najpierw zaborcy, później niemieccy i sowieccy okupanci, usiłowali zniszczyć tradycję i ciągłość pracy kolejnych pokoleń, to właśnie nasz związek zawodowy z racji swojego wieku stał się jedną z najbardziej dojrzałych organizacji społecznych, na której wiele innych może się wzorować.
- Uprzejmie informuję, że w Warszawie trwa inwentaryzacja drzew. W trosce o bezpieczeństwo zainfekowane lub suche drzewa muszą być usunięte. Jest to dla nas ostateczność, gdy nie ma innej alternatywy. W związku z upałami wstrzymujemy wycinkę - pisze Kamil Dąbrowa kontrowersyjny rzecznik prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego
Szczyt przywódców państw Unii Europejskiej poświęcony obsadzie stanowisk unijnych instytucji po wyborach do Parlamentu Europejskiego na dzień dzisiejszy zakończył się fiaskiem i został "zawieszony" przez Donalda Tuska. Według źródeł rządowych zdecydował o tym sprzeciw Włoch i Grupy Wyszehradzkiej, które nie chciały przyjąć kandydatury Fransa Timmermansa
Pod koniec kwietnia "Gazeta Wrocławska" opisała sprawę Marka L., nauczyciela w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych z Sycowa, który miał wysyłać swoim uczennicom wiadomości o charakterze erotycznym. Teraz wyszła na jaw druga odsłona tej sprawy - portal tvp.info podaje, że mężczyzna w latach 2010-2014 był radnym sejmiku województwa dolnośląskiego w klubie radnych Rafała Dutkiewicza, a w 2015 r. startował w wyborach parlamentarnych z list Platformy Obywatelskiej.
Na zawodach Diamentowej Ligi w Stanford (USA) Caster Semenya po raz kolejny nie dała rywalkom żadnych szans. Transgenderowa biegaczka dobiegła na metę z przewagą nad drugą Ajee Wilson wynoszącą 2,5 sekundy. Na tym poziomie jest to różnica kilku klas.
Redaktor naczelny portalu Tysol.pl Cezary Krysztopa był gościem TVP Info, gdzie skomentował m.in sytuację Wiosny Roberta Biedronia i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Jan Hartman, lewicowy filozof i publicysta, znany z kontrowersyjnych poglądów m.in. na temat kazirodztwa, skandalicznie skomentował zwolnienie z IKEI Pana Tomasza.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk ponownie zawiesił trwający od wczorajszego popołudnia szczyt unijny, którego celem jest wyłonienie nowego przywódcy Komisji Europejskiej. Rozmowy zostaną wznowione jutro o godzinie 11. Nieoficjalne informacje nie są dobre dla Polski - wiele wskazuje na to, że w wyścigu na stanowisko szefa KE ponownie na prowadzenie wysunął się Frans Timmermans.
Historia Pana Tomasza, który stracił pracę w IKEI ponieważ odmówił udziału w programie LGBT+ uzasadniając to krytycznymi wobec homoseksualizmu cytatami ze Starego Testamentu, to czołowy temat wielu mediów od kilku dni. Jak się okazuje, burza wokół wyrzucenia z pracy pana Tomasza to nie koniec wizerunkowych wpadek koncernu IKEA.
W Brukseli wciąż trwa proces wyboru nowego szefa Komisji Europejskiej. Niemcy, Francja, Holandia i Hiszpania usiłują przeforsować kandydaturę Fransa Timmermansa, dotychczasowego wiceprzewodniczącego KE, który - delikatnie rzecz ujmując - nie jest przychylny polskim władzom. Polska delegacja z premierem Mateuszem Morawieckim na czele czyni wszelkie możliwe starania, aby zablokować tę kandydaturę. Sprawę skomentowała posłanka PiS Krystyna Pawłowicz.
W publikacji opublikowanej 30 czerwca na łamach "Gazety Wyborczej" możemy przeczytać historię Caroli Rackete, kapitana statku niemieckiej organizacji pozarządowej, której za przybicie do brzegu Lampedusy z migrantami grozi 10 lat więzienia. Jednak to nie opisana przez redaktorów historia wzbudziła największe zdziwienie czytelników.
Nie milkną echa po głośnej wypowiedzi Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka, który w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" zbagatelizował dawanie dzieciom klapsów. "Trzeba rozróżnić, czym jest klaps, a czym jest bicie" - stwierdził Mikołaj Pawlak. Z powodu tej wypowiedzi wylała się na niego - głównie z ośrodków liberalno-lewicowych - fala krytyki. Swoje "trzy grosze" dorzuciła także aktorka znana z wielkiej niechęci do rządu PiS, Maja Ostaszewska.
Rzecznik prasowy Rafała Trzaskowskiego Kamil Dąbrowa z powodu upalnego dnia w Warszawie oskarżył rząd PiS na Twitterze o ignorowanie "zmian klimatycznych" i "potrzeb Polaków". Zapowiedział także, iż Warszawa i samorządna Polska wezmą sprawy "w swoje ręce". Wpis został mocno skontrowany przez internautów, a także Jana Śpiewaka, którzy zarzucili rzecznikowi hipokryzję.
Jak podają "Wiadomości TVP" znajomy pana Tomasza, w akcie solidarności z kolegą, ale także po to, by wyrazić swój sprzeciw wobec agresywnej kampanii LGBT, rezygnuje z pracy w tej firmie.