Krysztopa w TVP Info: No cóż, mówiłem, że Biedroń to nie polityk tylko celebryta, dostał co chciał i...

Mówiłem, że Robert Biedroń nie jest politykiem, tylko celebrytą. Dostał to co chciał, a teraz pyta mówiąc kolokwialnie - kto chce Wiosnę?
- podkreślił redaktor.
Wcześniej mówił [o samodzielnym starcie Wiosny w wyborach parlamentarnych - red.] dlatego, bo potrzebował Wiosny i jej mechanizmu by siebie i bliskich sobie ludzi zainstalować w Parlamencie Europejskim, a w tej chwili ten mechanizm staje się niepotrzebny, wobec tego odbywa się licytacja kto da więcej
- dodał.
PSL nigdy nie było specjalnie wiarygodne w obronie tych wartości, których podobno chce bronić. To kontynuator Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, koalicjanta PZPR i przyjęło sobie tradycje Polskiego Stronnictwa Ludowego, z którym de facto niewiele ma wspólnego. Ale załóżmy że jacyś ludzie, którzy działali w Polskim Stronnictwie Ludowym w jakiś sposób to zaakceptowało. Ale po tym co zrobiło PSL, przyłączając się do Koalicji, w której odbywały się rzeczy bardzo nielicujące z wartościami konserwatywnymi widać było, że przewodniczący Kosiniak-Kamysz jest lekarzem, ale jego koledzy-rolnicy wyjaśnili mu mam wrażenie dosyć wyraźnie, że nie tędy droga
- podsumował Cezary Krysztopa.
.@cezarykrysztopa nt. przymiarek koalicyjnych przed wyborami:@wiosnabiedronia - R. Biedroń to celebryta, dostał co chciał a teraz wystawił swoje ugrupowanie na licytacji.@nowePSL - nigdy nie było wiarygodne w obronie tych wartości, których podobno chce bronić. @Tysol pic.twitter.com/kH426mBsD0
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) 1 lipca 2019
raw
#REKLAMA_POZIOMA#