Tusk zawiesił szczyt UE. Rozmowy jutro od 11. Wraca kandydatura Timmermansa na szefa KE

Koło północy komentatorzy byli gotowi skazać Timmermansa na zapomnienie. Nagle okazało się jednak, że po nieoczekiwanym spotkaniu z premierem Bułgarii znów zaczęto go wymieniać jako lidera w wyścigu o fotel przewodniczącego Komisji
- pisze korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. W publikacji czytamy, iż Polska domaga się, aby głosowanie ws. wyboru nowego szefa KE było tajne. Miałoby to ośmielić chadeckich przywódców, którym nie podoba się oddanie socjaldemokracie Timmermansowi stanowiska szefa Komisji. W głosowaniu tajnym obok Polski stanęłyby także Włochy, Chorwacja, Irlandia, Litwa, Łotwa i Estonia, a być może także Słowacja, której stanowisko nie jest do końca jasne, bo premier tego kraju należy do popierających Timmermansa socjaldemokratów. Jednak z informacji nieoficjalnie udzielonych reporterce wynika, że do tajnego głosowania prawdopodobnie nie dojdzie. Jest to dobra informacja dla Fransa Timmermansa, gdyż wtedy liczba państw występujących przeciwko niemu będzie mniejsza, dzięki czemu może on objąć stanowisko szefa Komisji Europejskiej.
źródło: RMF FM
raw
#REKLAMA_POZIOMA#