Nigdy nie lubił być na pierwszym planie, zawsze chętnie włączał się natomiast we wszelkie działania mające na celu utrwalić chlubną przeszłość Polski,
Nie po raz pierwszy Niemcy zdradzili Europę. Nie po raz pierwszy dogadują się Rosją nad głowami sąsiadów, zagrażając całemu kontynentowi. Niemcy są znów pazerni, znów niebezpieczni. Znów interesy niemieckie ponad wszystko. Po raz kolejny widzimy wyraźnie, że Niemcy są nie tylko naszym sąsiadem, ale przed wszystkim naszym wrogiem. Bez złudzeń.
Zabrzański samorząd wykonał kolejny krok w kierunku obejścia ustawy dekomunizacyjnej i uratowania dotychczasowego pomnika przodownika pracy PRL-u Wincentego Pstrowskiego przed likwidacją. Bez jakiejkolwiek większej uroczystości i oficjalnej zapowiedzi dokonano odsłonięcia „nowego” – starego monumentu, teraz poświęconego oficjalnie pamięci Braci Górniczej. O wydarzeniu tym poinformowano jedynie na oficjalnym profilu społecznościowym gminy Zabrze, ale na stronie internetowej Urzędu Miejskiego już tej wiadomości nie podano. Na wydarzenie to nie zaproszono ani radnych, ani mieszkańców, ani dziennikarzy, o środowisku górniczym już nawet nie wspominając.
Prezydent Andrzej Duda zawetował tzw. ustawę „degradacyjną”. Została ona przegłosowana w Sejmie 6 marca 2018 roku; za ustawą głosowało 264 posłów, przeciw było 159, a 6 wstrzymało się od głosu. Ustawa została uchwalona głosami posłów PiS i Kukiz’15. Zakłada ona możliwość pozbawiania stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943-1990 swoją postawą "sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu". Projekt ustawy przygotowano w MON jeszcze wtedy, kiedy resortem kierował Antoni Macierewicz. Prezydent poinformował Rodaków o wecie w Wielki Piątek czekając z ogłoszeniem swojej decyzji do ostatniej chwili. Można było tego dokonać wcześniej i nie „psuć” Świąt Wielkanocnych swoim wyborcom. Zadaję pytanie: Panie Prezydencie, czy zawetował Pan ustawę, ponieważ przygotował ją Antoni Macierewicz?
Choć „Sztukmistrz z Londynu, były MF rządu PO-PSL Jan Vincent Rostowski mówił nie tak dawno jeszcze, że „piniędzy nie ma i nie będzie”, to jest dokładnie odwrotnie. Takich pozytywnych danych o deficycie sektora finansów nie było od 20 lat. Deficyt sektora rządowego i samorządowego wyniósł na koniec 2017 r. zaledwie 1,5 proc. PKB, choć jeszcze w 2016 r. było to 2,3 proc. PKB, zaś dług sektora finansów publicznych spadł z 54,2 proc. do dawno niewidzianego poziomu 50,6 proc. w relacji PKB.
W poprzednim tygodniu przedsiębiorstwo Lasy Państwowe ogłosiły swoje wyniki ekonomiczno-finansowe za rok 2017, z których wynika, że rok poprzedni był rekordowy pod każdym względem.
Prezydent RP powinien w najbliższych dniach spotkać się z ministrem obrony narodowej, szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz przedstawicielami organizacji kombatanckich i skupiających ofiary stanu wojennego, aby poznać ich stanowisko, a następnie podjąć stosowne kroki.
No i co byśmy zrobili bez tych niemieckich (tych polsko- i tych niemieckojązycznych) mediów? Przede wszystkim o wielu nader ważnych zjawiskach kulturalnych w naszej ojczyźnie byśmy się po prostu nie dowiedzieli. Na przykład o "żubrzycach". Na szczęście bawarska stacja Beyerische Rundfung poświęciła temu jakże ważnemu protestowi polskich artystek sporo miejsca na swej stronie internetowej. I w ogóle "pochyliła się" po raz któryś z rzędu (bo to przecież nie pierwszy raz) nad martyrologią polskiego świata artystycznego, tak uciskanego przez narodowo-populistyczną dyktaturę PiS.
Pod koniec marca ministerstwo finansów opublikowało komunikat dotyczący realizacji budżetu w 2018 roku w okresie styczeń - luty, z którego wynika, że po 2 miesiącach mamy do czynienia z wysoką nadwyżką budżetową.
Przedstawienie dokończono, a policja wszczęła dochodzenie przeciw krewkiemu widzowi.
Marzec, Marca, Marcem, w Marcu. O, Marcu! Oczywiście ’68.
Niemcy najwidoczniej wciąż nie mogą się pogodzić z tym, że to ich tak "pięknie urządzone" przez ich polskich przydupasów "Museum des Zweiten Weltkriegs in Danzig" stało się z dnia na dzień polskim Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.
Nie od dziś wiadomo, że najbardziej na korupcję narażeni są złodzieje i różnego rodzaju łotry i to oni najgłośniej dziś krzyczą; „Oddajcie kasę”. To w dużej mierze efekt tego, że bezkarność rozzuchwala złoczyńców, a tam gdzie nie ma kary nie ma miary.
Jak poinformowało ministerstwo inwestycji i rozwoju do końca marca tego roku Polska skorzystała już z blisko 3 mld euro środków pochodzących z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) w ramach tzw. planu Junckera.
Mam wrażenie, że nie tylko Putin czuje się "zagrożony" polskimi "patriotami". Tekst ma niby to charakter czysto informacyjny, ale gdzieś tam między wierszami wyczuć można wyraźnie niemiecką konsternację z tego powodu.
Prezydent Andrzej Duda jest powszechnie znany z wielkiego szacunku dla kombatantów, z którymi chętnie i często spotyka się przy różnych okazjach.
Prezydent RP dobitnie podkreślił swój jednoznacznie negatywny stosunek do ludzi, którzy w epoce PRL zniewalali Polaków działając w interesie obcego mocarstwa.
Po szkole Łukaszka wszyscy biegali podekscytowani, bo miał przyjechać ich odwiedzić Prezydent.\n- Nie wszyscy! Tylko nauczyciele - sprostowała dziewczynka, która zawsze odzywała się jako pierwsza.
Według danych Banku Żywności, aż 30 procent świątecznego jedzenia ląduje w śmietnikach.
Pani pedagog wpadła na genialny pomysł.\n- Tak nie może być - oznajmiła klasie Łukaszka. - Tacy duzi już jesteście, a nie wolontariujecie. Świat czeka na waszą pomoc!\nKlasa jakoś nie zapałała entuzjazmem.