Nowa animacja Barbary Pieli
Wojna domowa w wersji hybrydowej już się rozpoczęła. Niemcy chojrakowali, to się doigrali. Kolejny milion muzułmanów za Odrą poczyna sobie coraz śmielej. Dziesiątki tysięcy Niemców wychodzi na ulice po kolejnych mordach, napadach, gwałtach, rozbojach. Zakrwawione noże coraz częściej rządzą na ulicach. Ale demokratyczny, idealny rząd niemiecki milczy. Media niemieckie, wzór rzetelności, uczciwości, niezależności, niepodległości, kosmiczności i jeszcze stu innych wzorów, oczywiście milczą. Demokratycznie i odpowiedzialnie milczą.
Ktoś zgarnie najważniejsze z literackich laurów?
Ten i więcej rysunków w najnowszym "Tygodniku Solidarność" dostępnym również w aplikacji mobilnej.
No przecież tak ważnego tematu "poważne" niemieckie media nie mogły przeoczyć i zbagatelizować. W dzisiejszej (internetowej) Sueddeutsche Zeitung czytamy...
Wczoraj doszło w Sejmie do głosowania wniosków klubów Platformy i Nowoczesnej o odrzucenie w pierwszym czytaniu rządowego projektu ustawy o Solidarnościowym Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych.
Naukowiec podał pomocną dłoń artyście.
Wpis dedykowany Tomkowi, Krzyśkowi i Pani Kindze. Powstał z inspiracji Tomka, przy towarzyszeniu tłitterowemu Krzyśka i Pani Kingi. Dobrze, że jesteście!
Jeśli nastąpi takie „po PiS-e” w którym najwięksi nieszczęśnicy i frustraci z PO i przybudówek będą mogli pofolgować sobie „delegalizując” do woli co im tylko wpadnie w łąpy, potem może zdarzyć się przecież także „po po PiS-ie”, a po nim znów… I ja nawet nie chcę sobie wyobrażać jak te kolejne „po czymś tam” miałyby wyglądać. Myślę, że nie chcieliby tego sobie wyobrażać a już na pewno przeżyć ci, którzy już się ślinią na te wymarzone „po PiS-e”. Myślę, panie Sadurski, że Pan, choć z tym trującym grzybem w głowie może pan sobie z tego nie zdawać sprawy, też by nie chciał.
Wojna informacyjna trwa. Jakie cele mają Niemcy po przejęciu większość polskich gazet i portali internetowych w Polsce? Dlaczego osławiony Der Onet manipuluje informacją i tak często oszukuje widza i czytelnika? Czy to prawda, że ten niemiecki podmiot w subtelny i wyrafinowany sposób atakuje i niszczy naszą polską, narodową tożsamość? Jak długo jeszcze będziemy tolerować wpływ obcego kapitału na przekaz medialny w Polsce? Czy dziennikarze pracujący u niemieckiego właściciela nadal czują się Polakami? Jak na razie, na własne życzenie przegrywamy tę wojnę.
Propozycja zburzenia PKiN dosyć często powraca w mediach po 1989 roku.
Przewodniczący Platformy Grzegorz Schetyna na kolejnych konwencjach Platformy i Nowoczesnej odbywających się w związku z trwającą kampanią samorządową, wygłasza coraz dziwniej brzmiące komunikaty.
Kiedy Łukaszek wrócił do domu od razu wyczuł, że panuje w nim dziwna atmosfera. W całym mieszkaniu panowała napięta atmosfera oraz zaskakujący zapach płynący z kuchni. Zza drzwi dużego pokoju dobiegały dzikie wrzaski. W korytarzu siedziała babcia i jadła bułkę.
Kibice Cracovii umieścili na niektórych zakopiańskich ścianach napisy „Rób dobro” i „Pasy za”.
W kraju pokutuje przeświadczenie, że Poznania nie uda się PiS-owi odbić z rąk Platformy Obywatelskiej. Niewykluczone, że rzeczywiście tak będzie i wszystko pozostanie po staremu. Jednak reakcja Jacka Jaśkowiaka na poznańską konwencję PiS-u jest tak histeryczna, że każe się zastanowić, czy aby urzędującemu prezydentowi grunt nie wymyka się spod nóg.
Idąc niedawno moją ulicą i kontemplując pozawieszane na drzewach i latarniach wyborcze plakaty osób, które teraz „dla pokoleń”, „dla miasta” „dla społeczności” kandydują z listy X gdy jeszcze nie tak dawno robiły urzędniczą karierę pod auspicjami rządzącej do niedawna partii Y sparafrazowałem sobie „nienawistną” (jak się dziś okazuje) piosenkę z lat mojej młodości. „A na drzewach, zamiast liści, wiszą koniunkturaliści”.
Na Bałkanach obserwować można dość istotne zaostrzenie sytuacji, być może jest to chwilowy kryzys i niedługo obserwować będziemy uspokojenie, ale nie można wykluczyć też i innego rozwoju wydarzeń. Wszystko to za sprawą przeprowadzonego w niedzielę w Macedonii referendum w sprawie ugody tego kraju z Grecją, chociaż pytano w nim nie tylko o to, ale również o poparcie dla integracji z Unią Europejską i NATO, oraz nagłym zaostrzeniem sytuacji między Serbią a Kosowem, co doprowadziło nawet do postawienia serbskiej armii w stan gotowości.
Lewackie media - czy to w Polsce, czy w Niemczech, czy na Ukrainie - do perfekcji opanowały jedynie "sztukę" manipulowania nagłówkami. "Jewropejska Prawda" (dodatek do gazety "Ukraińska Prawda") tak zatytułowała tekst dotyczący wypowiedzi wiceministra Spraw Zagranicznych, Bartosza Cichockiego:
Jak podał wczoraj Eurostat, stopa bezrobocia w Polsce na koniec sierpnia 2018 roku, według tzw. metody BAEL (opartej na aktywności ekonomicznej ludzi w wieku zdolności do pracy), wyniosła tylko 3,4%.
Każdy, kto kwestionuje sensowność stałego pobytu w Polsce oddziałów wojskowych Paktu Północnoatlantyckiego przyczynia się do obniżenia poziomu bezpieczeństwa naszego kraju.