– Możemy potwierdzić, że siły rosyjskie weszły na terytorium samozwańczych republik, a więc de facto naruszyły granice Ukrainy – powiedział we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak. – Oczekujemy poważnych, a nie symbolicznych sankcji wobec Rosji, bo tylko takie mogą zatrzymać odbudowę imperium rosyjskiego – dodał.
– Uznanie przez Rosję samozwańczych republik może oznaczać jednostronne wyjście Moskwy z porozumień mińskich w sprawie uregulowania konfliktu w Donbasie – powiedział w nocy z poniedziałku na wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Kandydująca na prezydenta liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen potępiła „niezwykle godny pożałowania czyn” i wyraziła żal z powodu decyzji Władimira Putina. Wezwała do zorganizowania międzynarodowej konferencji z udziałem USA, Rosji, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, a także Polsku, Rumunii, Węgier i Słowacji.
Mieszkańcy kontrolowanego przez separatystów Doniecka na wschodzie Ukrainy poinformowali w poniedziałek wieczorem portal Radio Swoboda o dużej kolumnie czołgów i sprzętu wojskowego, które kierują się z tego miasta do linii frontu.
„Tylko twarda postawa i polityczna obrona Ukrainy może zatrzymać agresora. Sankcje natychmiast!” – pisze na Twitterze prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Władimir Putin polecił we wtorek nad ranem ministerstwu obrony Rosji wysłanie rosyjskich "sił pokojowych" do separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej na wschodzie Ukrainy - informuje Reuters powołując się na dekret opublikowany w nocy z poniedziałku na wtorek.
Władimir Putin po trwającym niemal godzinę orędziu do rosyjskiego narodu poinformował o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie: Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
Prezydent Rosji Władimir Putin polecił Siłom Zbrojnym Rosji zapewnić „utrzymanie pokoju” w samozwańczych republikach DRL i ŁRL – informuje RIA Novosti.
„Wejdą – nie wejdą” – tym dylematem żyli Polacy na początku lat osiemdziesiątych zeszłego wieku, zastanawiając się, w jaki sposób Sowieci zareagują na wyrażane twardo i głośno pragnienie wolności. I pomimo dramatyzmu sytuacji podchodzili do tego zadziwiająco spokojnie, martwiąc się oczywiście nadchodzącą przyszłością, ale jednocześnie potrafiąc z niej żartować.
– Unia Europejska zareaguje nałożeniem sankcji na osoby zamieszane w nielegalny czyn, jakim jest uznanie niezależności „republik ludowych” Doniecka i Ługańska – zapowiedzieli we wspólnym oświadczeniu w poniedziałek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Janusz Cieszyński poinformował, że premier zdecydował się podwyższyć stopień alarmowy dotyczący zagrożeń w cyberprzestrzeni.
Była polska premier bardzo ostro zareagowała na poniedziałkowe zapowiedzi Władimira Putina w sprawie uznania „niepodległości” samozwańczych republik w ukraińskim Donbasie.
Szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki wezwał do zwołania pilnego posiedzenia Rady Europejskiej ws. decyzji prezydenta Rosji o uznaniu samozwańczych republik w Donbasie.
W poniedziałek wieczorem w specjalnym orędziu Władimir Putin ogłosił, że postanowił uznać niepodległość samozwańczych, separatystycznych republik w Donbasie.
„Patrzcie, kto w Polsce robi za narzędzie rosyjskiej dezinformacji. Co to k**** za tytuł!? Jakiej «Ukrainy»? Ktoś wie, jaki mają profil na TT ci idioci?” – pisze Grzegorz Kuczyński, nasz ekspert ds. wschodnich i geopolityki, na temat artykułu serwisu o2.pl.
Mtavari Arkhi, prezenterka gruzińskiej stacji, w programie na żywo wyraziła wsparcie dla Ukraińców w ich ojczystym języku.
W rosyjskiej miejscowości Szebiekino, 5 km od granicy z Ukrainą, rozstawiono szpital wojskowy dla rosyjskiej armii. Może to być oznaka zbliżającej się wojny.
Władimir Putin po trwającym niemal godzinę orędziu do rosyjskiego narodu poinformował o uznaniu niepodległości separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie: Donieckiej Republiki Ludowej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej.
– Zapadły decyzje co do treści sankcji na Rosję – powiedział szef MSZ Zbigniew Rau po poniedziałkowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Brukseli. Podkreślił ponadto, że uznanie przez Rosję niepodległości dwóch republik w Donbasie będzie sprzeczne z porozumieniami mińskimi.
Kijów dostał właśnie wsparcie – za integralnością terytorialną Ukrainy opowiedziały się Chiny. Tego Władimir Putin się nie spodziewał.