Starcie trzech sił: francuski parlament wybiera marszałka

W Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu Francji, rozpoczął się w czwartek wybór przewodniczącego. W podzielonym między trzy siły polityczne parlamencie głosowanie jest próbą sił mogącą wskazać, która z partii zdoła później utworzyć koalicję rządową.
Zgromadzenie Narodowe
Zgromadzenie Narodowe / Dostawca: PAP/EPA.

Zwykle wybór przewodniczącego jest formalnością - stanowisko to przypada najsilniejszej partii. Tym razem, gdy żadna z trzech głównych sił politycznych w izbie nie ma większości bezwzględnej, wynik nie jest przesądzony. W ostatnich dniach trwały kuluarowe negocjacje i teraz obserwatorzy są zdania, że głosowanie wykaże, jakie sojusze mogą powstać w parlamencie z myślą o przyszłej koalicji rządowej.

Walka o władzę 

Najwięcej posłów - 182 - wprowadził do nowego parlamentu lewicowy blok Nowy Front Ludowy (NFP). Stąd też dąży on zarówno do uzyskania stanowiska premiera, jak i szefa parlamentu. Kandydatem bloku lewicy na przewodniczącego jest deputowany Partii Komunistycznej Andre Chassaigne, zasiadający w parlamencie od 2002 roku.

Jednak obóz polityczny prezydenta Emmanuela Macrona również walczy o stanowisko szefa parlamentu - czwartej osoby w państwie. Obóz prezydencki, czyli partie centrowe, ma niewiele mniej niż lewica posłów w parlamencie (164). Kandydatką partii Macrona - Odrodzenie - i jej sojuszniczki, partii MoDem, jest Yael Braun-Pivet, która kierowała rozwiązanym przez Macrona parlamentem poprzedniej kadencji. Trzecia partia obozu Macrona, Horyzonty, zaproponowała jednak własną kandydatkę: Naimę Moutchou, byłą wiceprzewodniczącą izby.

Jak ocenia agencja AFP, ani obóz prezydencki, ani prawica i skrajna prawica nie chcą dopuścić w parlamencie do zwycięstwa lewicy, które byłoby oznaką jej zdolności do rządzenia.

Trzecia co do wielkości siła polityczna (143 mandaty), skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN), wystawiło swego reprezentanta - Sebastiena Chenu. Był on wiceprzewodniczącym parlamentu poprzedniej kadencji. RN jest największą frakcją partyjną w nowym parlamencie i teraz domaga się ważnych stanowisk, np. szefa komisji finansów, którym zwykle jest reprezentant opozycji.

Własnego kandydata mają też prawicowi Republikanie: to Philippe Juvin, zwolennik koalicji z obozem prezydenckim. Głosy z różnych partii może zebrać Charles de Courson, doświadczony parlamentarzysta i krytyk obozu Macrona, zaproponowany przez własną niewielką grupę LIOT.

Czytaj także: Jacek Ozdoba: Ursula von der Leyen jest osobą, która przyśpieszy kryzysy europejskie

Czytaj także: Polska nie jest im nic winna: przywrócenie podwyższonych emerytur agentom PRL to nagradzanie zła

Wybory marszałka 

Do wyłonienia przewodniczącego potrzebne będą dwie, a nawet trzy tury. Wynik nie jest łatwy do przewidzenia i będzie zależał od zdolności każdej z sił politycznych do zgromadzenia głosów spoza jej obozu. Podtrzymanie kandydatur albo ich wycofanie w kolejnych turach będzie blokowaniem albo poparciem kandydata innych partii. W ocenie dziennika "Le Monde" kluczową rolę odegra skrajna prawica, jeśli w drugiej turze pozostawi bądź wycofa Sebastiena Chenu.

W dalszej kolejności nowi francuscy deputowani wyłonią też biuro parlamentu (w którego skład chodzi m.in. sześciu wiceprzewodniczących) i szefów najważniejszych komisji parlamentarnych.


 

POLECANE
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy Wiadomości
Fałszywy alarm w polskim mieście. Trwa wyjaśnianie sprawy

W Lubartowie (Lubelskie) w sobotę nad ranem zawyły syreny alarmowe. Alarm niedługo potem odwołano, bo nie potwierdzono zagrożenia. Miało to związek porannym operowaniem sił powietrznych w polskiej przestrzeni związanym z atakami rakietowymi Rosji na Ukrainę. Sytuacja będzie wyjaśniana.

Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Jest decyzja Czarzastego ws. wyborów na szefa Nowej Lewicy

Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w środę ogłosi decyzję o kandydowaniu w wyborach na szefa Nowej Lewicy – wynika ze źródła PAP, zbliżonego do otoczenia marszałka Sejmu.

Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną z ostatniej chwili
Orban: Przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną

Przemawiając w sobotę na „antywojennym wiecu” w Kecskemet w centralnych Węgrzech premier tego kraju Viktor Orban ostrzegł, że „przyszłoroczne wybory będą ostatnimi przed wojną”. „To, jaki rząd w nich wybierzemy, będzie naszym losem w czasie wojny” - stwierdził Orban.

Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów Wiadomości
Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitalnego łóżka. Ważna wiadomość do fanów

Zespół Kult od kilku dni funkcjonuje w wyjątkowo trudnych okolicznościach. Wszystko zaczęło się od nagłej i poważnej sytuacji zdrowotnej Kazika Staszewskiego. Muzyk trafił do szpitala po komplikacjach związanych z usunięciem wyrostka. Stan był na tyle ciężki, że konieczne okazało się przetransportowanie go na oddział intensywnej opieki medycznej.

Elon Musk: Czas obalić Unię Europejską gorące
Elon Musk: Czas obalić Unię Europejską

Elon Musk ocenił na platformie X działania Komisji Europejskiej i udostępnił ciekawy post.

KE osłabia zdolności obronne państw UE zamiast je wzmacniać. Analiza tylko u nas
KE osłabia zdolności obronne państw UE zamiast je wzmacniać. Analiza

Przyznam, że nie rozumiem zachwytu polityków ze wszystkich w zasadzie stron politycznej sceny nad unijnym programem SAFE i zapowiedziami Komisji Europejskiej „wzmocnienia obronności w obliczu rosyjskiej agresji”, stanowią bowiem pustosłowie. I to na dodatek groźne.

Polacy ocenili sytuację gospodarczą w kraju. Złe wieści dla rządu [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Polacy ocenili sytuację gospodarczą w kraju. Złe wieści dla rządu [SONDAŻ]

Nowy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje wyraźne niezadowolenie Polaków z obecnej sytuacji gospodarczej. Ponad 47 proc. badanych uważa, że dziś gospodarka radzi sobie gorzej niż za czasów rządów PiS. 

Konwencja PiS w stolicy. Gliński: Mamy tu układ oligarchiczny i katastrofalne zarządzanie z ostatniej chwili
Konwencja PiS w stolicy. Gliński: Mamy tu układ oligarchiczny i katastrofalne zarządzanie

Od 20 lat w Warszawie mamy układ oligarchiczny, ale wierzymy, że można to zmienić - powiedział poseł PiS Piotr Gliński, otwierając sobotnią konwencję programową partii w Warszawie. Były wicepremier i kandydat na prezydenta Warszawy ocenił, że stolica jest zarządzana katastrofalnie.

Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Mieszkańcy Wrocławia powinni przygotować się na sobotnie zmiany w komunikacji miejskiej. 6 grudnia tramwaje linii 7 i 17 nie dojadą na Klecinę. MPK zapowiada zastępczą komunikację autobusową i wyjaśnia powód wprowadzenia zmian.

Szpilman kontra Pilecki tylko u nas
Szpilman kontra Pilecki

5 grudnia 1911 r. W Sosnowcu urodził się Władysław Szpilman, kompozytor, pianista. Jego losy w okupowanej przez Niemców Warszawie stały się podstawą filmu „Pianista” Romana Polańskiego. A dlaczego Polański (urodzony jako Raymond Thierry Liebling) nigdy nie nakręci filmu o rotmistrzu Witoldzie Pileckim?

REKLAMA

Starcie trzech sił: francuski parlament wybiera marszałka

W Zgromadzeniu Narodowym, niższej izbie parlamentu Francji, rozpoczął się w czwartek wybór przewodniczącego. W podzielonym między trzy siły polityczne parlamencie głosowanie jest próbą sił mogącą wskazać, która z partii zdoła później utworzyć koalicję rządową.
Zgromadzenie Narodowe
Zgromadzenie Narodowe / Dostawca: PAP/EPA.

Zwykle wybór przewodniczącego jest formalnością - stanowisko to przypada najsilniejszej partii. Tym razem, gdy żadna z trzech głównych sił politycznych w izbie nie ma większości bezwzględnej, wynik nie jest przesądzony. W ostatnich dniach trwały kuluarowe negocjacje i teraz obserwatorzy są zdania, że głosowanie wykaże, jakie sojusze mogą powstać w parlamencie z myślą o przyszłej koalicji rządowej.

Walka o władzę 

Najwięcej posłów - 182 - wprowadził do nowego parlamentu lewicowy blok Nowy Front Ludowy (NFP). Stąd też dąży on zarówno do uzyskania stanowiska premiera, jak i szefa parlamentu. Kandydatem bloku lewicy na przewodniczącego jest deputowany Partii Komunistycznej Andre Chassaigne, zasiadający w parlamencie od 2002 roku.

Jednak obóz polityczny prezydenta Emmanuela Macrona również walczy o stanowisko szefa parlamentu - czwartej osoby w państwie. Obóz prezydencki, czyli partie centrowe, ma niewiele mniej niż lewica posłów w parlamencie (164). Kandydatką partii Macrona - Odrodzenie - i jej sojuszniczki, partii MoDem, jest Yael Braun-Pivet, która kierowała rozwiązanym przez Macrona parlamentem poprzedniej kadencji. Trzecia partia obozu Macrona, Horyzonty, zaproponowała jednak własną kandydatkę: Naimę Moutchou, byłą wiceprzewodniczącą izby.

Jak ocenia agencja AFP, ani obóz prezydencki, ani prawica i skrajna prawica nie chcą dopuścić w parlamencie do zwycięstwa lewicy, które byłoby oznaką jej zdolności do rządzenia.

Trzecia co do wielkości siła polityczna (143 mandaty), skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN), wystawiło swego reprezentanta - Sebastiena Chenu. Był on wiceprzewodniczącym parlamentu poprzedniej kadencji. RN jest największą frakcją partyjną w nowym parlamencie i teraz domaga się ważnych stanowisk, np. szefa komisji finansów, którym zwykle jest reprezentant opozycji.

Własnego kandydata mają też prawicowi Republikanie: to Philippe Juvin, zwolennik koalicji z obozem prezydenckim. Głosy z różnych partii może zebrać Charles de Courson, doświadczony parlamentarzysta i krytyk obozu Macrona, zaproponowany przez własną niewielką grupę LIOT.

Czytaj także: Jacek Ozdoba: Ursula von der Leyen jest osobą, która przyśpieszy kryzysy europejskie

Czytaj także: Polska nie jest im nic winna: przywrócenie podwyższonych emerytur agentom PRL to nagradzanie zła

Wybory marszałka 

Do wyłonienia przewodniczącego potrzebne będą dwie, a nawet trzy tury. Wynik nie jest łatwy do przewidzenia i będzie zależał od zdolności każdej z sił politycznych do zgromadzenia głosów spoza jej obozu. Podtrzymanie kandydatur albo ich wycofanie w kolejnych turach będzie blokowaniem albo poparciem kandydata innych partii. W ocenie dziennika "Le Monde" kluczową rolę odegra skrajna prawica, jeśli w drugiej turze pozostawi bądź wycofa Sebastiena Chenu.

W dalszej kolejności nowi francuscy deputowani wyłonią też biuro parlamentu (w którego skład chodzi m.in. sześciu wiceprzewodniczących) i szefów najważniejszych komisji parlamentarnych.



 

Polecane