Bodnar zapowiada represje wobec sędziów. Jest reakcja I prezes Sądu Najwyższego

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego wydała komunikat, w którym odnosi się do zapowiedzi ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o „weryfikacji sędziów”. To „brutalny atak na niezawisłość sędziowską” i „destrukcja wymiaru sprawiedliwości” – pisze Małgorzata Manowska.
zdjęcie ilustracyjne Bodnar zapowiada represje wobec sędziów. Jest reakcja I prezes Sądu Najwyższego
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wydała oficjalny komunikat, w którym odnosi się do zapowiedzi ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o „weryfikacji sędziów”.

​Jako Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, mając za sobą ponad 30 lat służby w wymiarze sprawiedliwości, wyrażam oburzenie zakomunikowaną opinii publicznej 6 września 2024 r. w obecności Premiera Donalda Tuska przez Ministra Sprawiedliwości pełniącego funkcję Prokuratora Generalnego, zapowiedzią ataku na niezależność władzy sądowniczej

– napisała sędzia Manowska.

CZYTAJ TAKŻE: 

Bodnar zapowiada represje wobec sędziów

Planowane przez rząd regulacje w wymiarze sprawiedliwości wymierzone są w dwie grupy sędziów.

Pierwsza z nich, określona  –  jak podkreśla prezes Manowska – na podstawie nieznanych kryteriów, to sędziowie, którzy „brali udział w budowie porządku niedemokratycznego w Polsce”.

Druga grupa represjonowanych sędziów to ci, którzy zostali powołani lub awansowani na wyższe stanowiska sędziowskie po roku 2018. Tych minister sprawiedliwości Adam Bodnar uznaje za osoby, które „dostały ten awans tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”. Sędziowie z tej grupy mogą, zdaniem Bodnara, uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej, jeżeli złożą „samokrytykę”, a swoją dotychczasową karierę zawodową uznają za „błąd życiowy”.

Jak podkreśla prezes Manowska, jeśli nie zdecydują się na ten krok, spotkają ich represje, prowadzone przez specjalny organ kolegialnego rzecznika dyscyplinarnego pod nazwą „Konsylium Dyscyplinarne”, które miałoby oceniać sędziów uznanych przez władze za „podejrzanych”.

I prezes Sądu Najwyższego: Praktyki rodem ze stanu wojennego

Już same zapowiedzi tych represji ze strony rządu względem sędziów stanowią brutalny atak na niezawisłość sędziowską, a ich realizacja będzie oznaczała destrukcję wymiaru sprawiedliwości

– stwierdziła prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

Jak podkreśliła, represje te dotknąć mogą grupy ponad 3 tysięcy sędziów, którzy „z powodzeniem przeszli prawem określoną procedurę awansową”.

Zapowiedziane działania porównać można jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego. Proponowana przez rząd instytucja „samokrytyki” kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru i hańbą jest, że miałaby ona być stosowana wobec sędziów powołanych do pełnienia urzędu zgodnie z uchwalonymi przez Parlament przepisami prawa

–  zdecydowanie podkreśliła.

Prezes Manowska stanowczo potępiła także pomysł powoływania „komisji weryfikacyjnych” dla niewygodnych dla reżimu koalicji 13 grudnia sędziów, zwłaszcza że – jak podkreśliła – takiej procedurze nie podlegali nawet sędziowie dopuszczający się komunistycznych zbrodni sądowych. „W oczywisty sposób propozycje te stanowią rażące pogwałcenie zarówno zasady podziału władz, jak i gwarancji niezależności sądów i niezawisłości sędziów” – stwierdziła.

Celem Tuska podporządkowanie sądów władzy wykonawczej

Prezes Sądu Najwyższego podkreśliła, że premier Donald Tusk akceptuje haniebne propozycje prześladowań i upokarzania sędziów, ale ponadto:

  • próbuje zastraszać Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wszczęciem postępowania karnego za stosowanie przepisów ustawy;
  • stara się uniemożliwić wybór prezesów kierujących pracą izb Sądu Najwyższego;
  • wywiera presję na niezależnych sądach, zapowiadając drastyczną redukcję budżetów instytucji wymiaru sprawiedliwości, które stoją na przeszkodzie jego autorytarnym dążeniom;
  • zapowiada łamanie prawa w celu osiągania swoich politycznych celów, dla niepoznaki określanych mianem „przywracania praworządności”.

Działania te, zdaniem Małgorzaty Manowskiej, realizowane poprzez „zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów w oczach opinii publicznej” to nic innego, jak atak na niezależność władzy sądowniczej i próba podporzadkowania sądów władzy wykonawczej.

Wobec tej sytuacji I prezes Sądu Najwyższego zaapelowała do wszystkich podmiotów, którym „przysługuje inicjatywa legislacyjna, a które nie godzą się na niszczenie niezależności sądów w sposób zapowiedziany 6 września br., o podjęcie działań, przy udziale przedstawicieli całego środowiska sędziowskiego, rzeczywiście zmierzających do zakończenia trwającego konfliktu”.

CZYTAJ TAKŻE: 


 

POLECANE
Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta z ostatniej chwili
Nie żyje znany biznesmen, miliarder, założyciel odzieżowego giganta

Hiszpański przedsiębiorca Isak Andic, założyciel i właściciel sieci sklepów odzieżowych Mango, zginął w sobotę w wypadku górskim w Katalonii – poinformowała firma w komunikacie.

Zaginęła moja córeczka. Matka błaga o pomoc z ostatniej chwili
"Zaginęła moja córeczka". Matka błaga o pomoc

Policjanci Wydziału Kryminalnego w Otwocku poszukują 16-letniej Weroniki Nerlo. Dziewczyna ostatnio była widziana w dniu 12.12.2024 r., kiedy to wyszła ze szkoły w Mińsku Mazowieckim i udała się w n/n kierunku. 

Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa Boże Narodzenie gorące
Piekło zamarzło. Rafałowi Trzaskowskiemu przeszły przez gardło słowa "Boże Narodzenie"

Rafał Trzaskowski jest znany jako polityk patronujący od lat najbardziej skrajnym progresywnym ruchom. Najwyraźniej jednak prekampania wyborcza czyni cuda. To ten sam Rafał Trzaskowski, którego żona, Małgorzata Trzaskowska chwaliła się w mediach, że nie posłała dzieci do komunii.

PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie z ostatniej chwili
"PSL i Polska 2050 są za słabe, żeby rywalizować samodzielnie"

Poparcie przez PSL kandydatury Szymona Hołowni, jako kandydata w nadchodzących wyborach prezydenckich, to znak, że Hołownia i Kosiniak-Kamysz stawiają na kontynuację projektu "Trzecia droga" i już myślą o wyborach parlamentarnych - powiedział w rozmowie z PAP politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, dr Maciej Onasz.

Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi z ostatniej chwili
Pracownik niemieckich mediów wzywa do przywrócenia kary śmierci, ale tylko dla jednej grupy ludzi

Niemiecki dziennikarz państwowej rozgłośni Deutschlandfunk zaapelował w mediach społecznościowych, by przywrócić karę śmierci, ale tylko dla osób... "superbogatych". W Niemczech wybuchła burza, a redaktor swój wpis usunął.

Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG z ostatniej chwili
Fatalne wieści dla Kremla. Rosja zamyka największą na świecie instalację LNG

Brytyjski dziennik "The Telegraph" donosi, że na skutek sankcji Rosja została zmuszona do rezygnacji z produkcji gazu w Arktyce. 

Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce z ostatniej chwili
Puchar Świata w Titisee-Neustadt: Polak w pierwszej dziesiątce

Aleksander Zniszczoł zajął dziewiąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w niemieckim Titisee-Neustadt. Zwyciężył lider klasyfikacji generalnej Niemiec Pius Paschke. To jego czwarta wygrana w sezonie.

Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest? z ostatniej chwili
Zełenski: Jeśli to nie jest eskalacja, to co nią jest?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w sobotę w codziennym przemówieniu do obywateli, że Moskwa zaczęła angażować „zauważalną liczbę” północnokoreańskich żołnierzy w wysiłki mające na celu wyparcie ukraińskich wojsk z obwodu kurskiego Rosji.

Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro z ostatniej chwili
Niemcy: Polak wygrał w loterii 21 mln euro

Zachodnioniemiecka Loteria Eurojackpot ogłosiła, że główna wygrana w loterii z soboty trafiła do gracza z Polski, który wzbogacił się o niebotyczne 21 mln euro, czyli ponad 91 mln złotych.

Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to polityka
Posłowie PiS o nagonce na Marcina Romanowskiego: Odpowiedzą za to

W sobotę przed Sejmem odbył się briefing prasowy polityków PiS Jacka Ozdoby i Jana Kanthaka ws. sytuacji w wymiarze sprawiedliwości oraz o nagonce na Marcina Romanowskiego.

REKLAMA

Bodnar zapowiada represje wobec sędziów. Jest reakcja I prezes Sądu Najwyższego

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego wydała komunikat, w którym odnosi się do zapowiedzi ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o „weryfikacji sędziów”. To „brutalny atak na niezawisłość sędziowską” i „destrukcja wymiaru sprawiedliwości” – pisze Małgorzata Manowska.
zdjęcie ilustracyjne Bodnar zapowiada represje wobec sędziów. Jest reakcja I prezes Sądu Najwyższego
zdjęcie ilustracyjne / Pixabay

Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska wydała oficjalny komunikat, w którym odnosi się do zapowiedzi ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o „weryfikacji sędziów”.

​Jako Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, mając za sobą ponad 30 lat służby w wymiarze sprawiedliwości, wyrażam oburzenie zakomunikowaną opinii publicznej 6 września 2024 r. w obecności Premiera Donalda Tuska przez Ministra Sprawiedliwości pełniącego funkcję Prokuratora Generalnego, zapowiedzią ataku na niezależność władzy sądowniczej

– napisała sędzia Manowska.

CZYTAJ TAKŻE: 

Bodnar zapowiada represje wobec sędziów

Planowane przez rząd regulacje w wymiarze sprawiedliwości wymierzone są w dwie grupy sędziów.

Pierwsza z nich, określona  –  jak podkreśla prezes Manowska – na podstawie nieznanych kryteriów, to sędziowie, którzy „brali udział w budowie porządku niedemokratycznego w Polsce”.

Druga grupa represjonowanych sędziów to ci, którzy zostali powołani lub awansowani na wyższe stanowiska sędziowskie po roku 2018. Tych minister sprawiedliwości Adam Bodnar uznaje za osoby, które „dostały ten awans tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”. Sędziowie z tej grupy mogą, zdaniem Bodnara, uniknąć odpowiedzialności dyscyplinarnej, jeżeli złożą „samokrytykę”, a swoją dotychczasową karierę zawodową uznają za „błąd życiowy”.

Jak podkreśla prezes Manowska, jeśli nie zdecydują się na ten krok, spotkają ich represje, prowadzone przez specjalny organ kolegialnego rzecznika dyscyplinarnego pod nazwą „Konsylium Dyscyplinarne”, które miałoby oceniać sędziów uznanych przez władze za „podejrzanych”.

I prezes Sądu Najwyższego: Praktyki rodem ze stanu wojennego

Już same zapowiedzi tych represji ze strony rządu względem sędziów stanowią brutalny atak na niezawisłość sędziowską, a ich realizacja będzie oznaczała destrukcję wymiaru sprawiedliwości

– stwierdziła prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska.

Jak podkreśliła, represje te dotknąć mogą grupy ponad 3 tysięcy sędziów, którzy „z powodzeniem przeszli prawem określoną procedurę awansową”.

Zapowiedziane działania porównać można jedynie z represjami, jakie spotkały sędziów w okresie stanu wojennego ze strony reżimu komunistycznego. Proponowana przez rząd instytucja „samokrytyki” kojarzy się z okresem stalinowskiego terroru i hańbą jest, że miałaby ona być stosowana wobec sędziów powołanych do pełnienia urzędu zgodnie z uchwalonymi przez Parlament przepisami prawa

–  zdecydowanie podkreśliła.

Prezes Manowska stanowczo potępiła także pomysł powoływania „komisji weryfikacyjnych” dla niewygodnych dla reżimu koalicji 13 grudnia sędziów, zwłaszcza że – jak podkreśliła – takiej procedurze nie podlegali nawet sędziowie dopuszczający się komunistycznych zbrodni sądowych. „W oczywisty sposób propozycje te stanowią rażące pogwałcenie zarówno zasady podziału władz, jak i gwarancji niezależności sądów i niezawisłości sędziów” – stwierdziła.

Celem Tuska podporządkowanie sądów władzy wykonawczej

Prezes Sądu Najwyższego podkreśliła, że premier Donald Tusk akceptuje haniebne propozycje prześladowań i upokarzania sędziów, ale ponadto:

  • próbuje zastraszać Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego wszczęciem postępowania karnego za stosowanie przepisów ustawy;
  • stara się uniemożliwić wybór prezesów kierujących pracą izb Sądu Najwyższego;
  • wywiera presję na niezależnych sądach, zapowiadając drastyczną redukcję budżetów instytucji wymiaru sprawiedliwości, które stoją na przeszkodzie jego autorytarnym dążeniom;
  • zapowiada łamanie prawa w celu osiągania swoich politycznych celów, dla niepoznaki określanych mianem „przywracania praworządności”.

Działania te, zdaniem Małgorzaty Manowskiej, realizowane poprzez „zastraszenie i antagonizację środowiska sędziowskiego oraz upokarzanie sędziów w oczach opinii publicznej” to nic innego, jak atak na niezależność władzy sądowniczej i próba podporzadkowania sądów władzy wykonawczej.

Wobec tej sytuacji I prezes Sądu Najwyższego zaapelowała do wszystkich podmiotów, którym „przysługuje inicjatywa legislacyjna, a które nie godzą się na niszczenie niezależności sądów w sposób zapowiedziany 6 września br., o podjęcie działań, przy udziale przedstawicieli całego środowiska sędziowskiego, rzeczywiście zmierzających do zakończenia trwającego konfliktu”.

CZYTAJ TAKŻE: 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe