Pamiętasz przerażający film "Raport mniejszości"? System jest już testowany na więźniach

Pamiętacie "Raport Mniejszości", film nakręcony na bazie doskonałej powieści amerykańskiego pisarza i wizjonera Philipa K. Dicka? "Przewidywanie" przestępstw ma stać się codziennością brytyjskich ulic. Tylko, że ocenę, kto z nas może popełnić przestępstwo na ulicach Londynu, czy Belfastu, będzie wystawiać algorytm, nad którym rząd brytyjskiej Partii Pracy pracował wzorując się na chińskim modelu kontroli społecznej.
Dłonie więźniów. Ilustracja poglądowa Pamiętasz przerażający film
Dłonie więźniów. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

System poinformuje policję o możliwym przestępstwie godziny przed jego popełnieniem, tak żeby policjanci mogli aresztować podejrzanego obywatela. Ale zaraz... Czy można aresztować kogoś za niepopełnione zbrodnie? To wizja brytyjskiej - na razie - przyszłości.

 

Lewica udoskonala świat

Wbrew prowadzonej od dekad narracji oskarżającej konserwatywne rządy o mniej, lub bardziej udane próby wprowadzania totalitaryzmów w Europie, po narzędzia rodem z powieści science fiction sięgają środowiska lewicowe. Są przy tym daleko skuteczniejsze, niż wydawać by się mogło z polityki, jaką prowadzą i sposobów, w jakiej o niej mówią.

Trwająca od tygodnia medialna i prawnicza awantura na Wyspach Brytyjskich dotyczy bezprecedensowego programu predykcji przestępstw, który lada moment ma być uruchomiony w najbliższej przyszłości.

Rząd Albionu pracuje nad programem komputerowym, który ma wykorzystywać poufne dane do identyfikacji osób, które mogą popełnić poważne przestępstwa z użyciem przemocy, w tym morderstwo'. Zdaniem krytyków to „przerażający i dystopijny” pomysł.

Do dokumentów na temat projektu jako pierwsi dotarli dziennikarze śledczy i analitycy organizacji Statewatch, którzy złożyli wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Na tej podstawie ustalono, że program został rozpoczęty przez ministerstwo sprawiedliwości na wniosek kancelarii premiera, kiedy urząd ten pełnił Rishi Sunak, czyli w latach 2022-2024. Jednak Partia Pracy znacznie przyspieszyła w pracach nad kontrowersyjnym rozwiązaniem.

 

Okiem kamery

W ramach projektu analizie poddawane są dane osób skazanych za przestępstwa, obejmujące: personalia, płeć i przynależność etniczną, a także numer identyfikacyjny w policyjnym systemie komputerowym. W ramach projektu analizie poddawane są dane osób skazanych za przestępstwa, obejmujące personalia, płeć i przynależność etniczną, a także numer identyfikacyjny w policyjnym systemie komputerowym.

Wykorzystywane są także dane osób nieskazanych za żadne przestępstwo, dotyczące m.in. ich zdrowia psychicznego, uzależnień, prób samobójczych, samookaleczeń, a także niepełnosprawności.

Dane te są nakładane na kamery rejestrujące przechodniów i analizujące kim są, jaki mają nastrój, oraz – to na podstawie chodu – czy mogą stanowić zagrożenie.

Prawnicy i obrońcy praw człowieka przestrzegają, że program może wzmacniać uprzedzenia rasowe oraz wobec osób o niskich dochodach.

- Tworzenie zautomatyzowanego narzędzia do profilowania ludzi jako brutalnych przestępców jest błędne, a wykorzystywanie wrażliwych danych na temat zdrowia psychicznego, uzależnień i niepełnosprawności jest wysoce alarmujące

– przestrzegają.

 

Konieczna zmiana prawa

Rząd dyskretnie pracuje również nad zmianą systemu prawnego w taki sposób, aby umożliwić policji uzasadnianie interwencji w przypadku osób formalnie niewinnych wskazanych przez program, jako potencjalni przestępcy. Prawo brytyjskie, podobnie jak wszystkie systemu prawne cywilizowanego świata nie przewidują karania za niepopełnione zbrodnie, niemożliwe jest również skazywanie za zamiar ich popełnienia - zamiar ów jest bowiem najczęściej nieudowadnialny.

W przypadku programu zachodzi jeszcze jedno niebezpieczeństwo...

Decyzję o tym, który z obywateli stanowi zagrożenie, będzie podejmować nie człowiek, ale algorytm, który może gorzej oceniać ludzi kolorowych, bezrobotnych, oraz np. przewlekle chorych. Od wskazań algorytmu nie będzie się można odwołać.

 

Czy system rozleje się na UE?

Nad algorytmem administracja królewska pracuje już od kilku lat. Testowano go w brytyjskich zakładach karnych, gdzie program sugerował Służbie Więziennej, który z osadzonych może stanowić zagrożenie dla siebie i dla innych. Czy było to narzędzie skuteczne? Władze systemu penitencjarnego odmawiają odpowiedzi na podobne pytania zasłaniając się tajemnicą służbową, jednak pełnomocnicy niektórych ze skazanych planują zaskarżenie narzędzia do sądu najwyższego.

Brytyjskiemu eksperymentowi z uwagą ma się przyglądać Komisja Europejska, której również marzy się system przewidujący ewentualne zagrożenia i umożliwiający areszt prewencyjny. Na razie nikt nie patrzy na to, że zastosowanie takiego narzędzia będzie najgorszym przypadkiem łamania praw człowieka po upadku III Rzeszy. W obu - brytyjskim i europejskim - przypadkach interwencję w tej sprawie zapowiadają organizacje prawnicze oraz broniące praw człowieka. - To przerażające i antyludzkie - mówią w mediach.


 

POLECANE
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie Wiadomości
„Wróg został tam zatrzymany”. Zełenski podsumował sytuację na froncie

W obwodzie sumskim walki toczą się wzdłuż granicy, rosyjska armia została tam zatrzymana - poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Rosjanie atakują małymi grupami dywersyjno-rozpoznawczymi w obwodzie dniepropietrowskim, aby stworzyć tam wrażenie rzekomych postępów - dodał.

Nie żyje triumfator znanego polskiego programu z ostatniej chwili
Nie żyje triumfator znanego polskiego programu

Nie żyje Marcin Leszczyński, zwycięzca programu "True Love" i kapitan LKS Drama Zbrosławice. Zmarł w wieku 31 lat.

Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera z ostatniej chwili
Złe wieści dla Tuska. Ten sondaż nie ucieszy premiera

Najnowszy sondaż przeprowadzony przez agencję badawczą SW Research na zlecenie portalu rp.pl nie napawa optymizmem dla obecnego premiera. Donald Tusk, mimo utrzymania wotum zaufania przez swój rząd, traci poparcie społeczne.

Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami tylko u nas
Holendrzy ruszyli do obrony granicy z Niemcami

Holendrzy organizują obywatelskie kontrole na granicy z Niemcami, aby powstrzymać migrantów. Tłem tego nowego żądania prawicowego polityka Geerta Wildersa, by wojsko przejęło kontrolę nad granicami państwa, szczególności na granicy z Niemcami, które wydalają migrantów do Holandii.

Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. Dziękuję za wybór z ostatniej chwili
Krzysztof Bosak ma nowe stanowisko. "Dziękuję za wybór"

Krzysztof Bosak jednogłośnie wybrany prezesem Ruchu Narodowego na kongresie w Kaliszu.

„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał polityka
„Statystyka nie kłamie”. Sztab KO zapowiada protest, bo Trzaskowski przegrał

Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego w poniedziałek złoży protest wyborczy - zapowiedział w sobotę członek sztabu kandydata KO na prezydenta, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Przedstawił też - jak podkreślił - pięć dowodów, że wybory prezydenckie wymagają weryfikacji - tam, gdzie są nieprawidłowości.

Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły z ostatniej chwili
Trump odbył rozmowę z Putinem. Są pierwsze szczegóły

Prezydent USA Donald Trump rozmawiał z przywódcą Rosji Władimirem Putinem – poinformował przedstawiciel Białego Domu, cytowany w sobotę przez agencję Reutera.

Gwiazda programu Nasz nowy dom nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis Wiadomości
Gwiazda programu "Nasz nowy dom" nękana przez stalkera. Dramatyczny wpis

Martyna Kupczyk, znana z programu „Nasz nowy dom” oraz „Łowcy skarbów. Kto da więcej”, ujawniła w mediach społecznościowych, że od pewnego czasu zmaga się z poważnym problemem – jest nękana przez stalkera. Jak poinformowała na Instagramie, ofiara ataków nie jest tylko ona sama, ale również jej 10-letnia córka.

Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów z ostatniej chwili
Atak na polityków w USA. Nie żyje liderka Demokratów

Policja poszukuje napastnika, który zastrzelił liderkę Demokratów Melissę Hortman w Minnesocie i ranił senatora Johna Hoffmana. Atak miał być motywowany politycznie.

Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole Wiadomości
Ukraińskie dzieci miały obrażać i bić polskie dzieci w siedleckiej szkole

Jak informuje tygodniksiedlecki.com w Szkole Podstawowej nr 1 w Siedlcach pojawiły się napięcia związane z obecnością uczniów z Ukrainy. Rodzice z tej placówki skierowali petycję do władz miasta, zwracając uwagę na trudności w nauczaniu oraz relacjach między uczniami. Sprawa miała wywołać dyskusję na szczeblu lokalnym.

REKLAMA

Pamiętasz przerażający film "Raport mniejszości"? System jest już testowany na więźniach

Pamiętacie "Raport Mniejszości", film nakręcony na bazie doskonałej powieści amerykańskiego pisarza i wizjonera Philipa K. Dicka? "Przewidywanie" przestępstw ma stać się codziennością brytyjskich ulic. Tylko, że ocenę, kto z nas może popełnić przestępstwo na ulicach Londynu, czy Belfastu, będzie wystawiać algorytm, nad którym rząd brytyjskiej Partii Pracy pracował wzorując się na chińskim modelu kontroli społecznej.
Dłonie więźniów. Ilustracja poglądowa Pamiętasz przerażający film
Dłonie więźniów. Ilustracja poglądowa / pixabay.com

System poinformuje policję o możliwym przestępstwie godziny przed jego popełnieniem, tak żeby policjanci mogli aresztować podejrzanego obywatela. Ale zaraz... Czy można aresztować kogoś za niepopełnione zbrodnie? To wizja brytyjskiej - na razie - przyszłości.

 

Lewica udoskonala świat

Wbrew prowadzonej od dekad narracji oskarżającej konserwatywne rządy o mniej, lub bardziej udane próby wprowadzania totalitaryzmów w Europie, po narzędzia rodem z powieści science fiction sięgają środowiska lewicowe. Są przy tym daleko skuteczniejsze, niż wydawać by się mogło z polityki, jaką prowadzą i sposobów, w jakiej o niej mówią.

Trwająca od tygodnia medialna i prawnicza awantura na Wyspach Brytyjskich dotyczy bezprecedensowego programu predykcji przestępstw, który lada moment ma być uruchomiony w najbliższej przyszłości.

Rząd Albionu pracuje nad programem komputerowym, który ma wykorzystywać poufne dane do identyfikacji osób, które mogą popełnić poważne przestępstwa z użyciem przemocy, w tym morderstwo'. Zdaniem krytyków to „przerażający i dystopijny” pomysł.

Do dokumentów na temat projektu jako pierwsi dotarli dziennikarze śledczy i analitycy organizacji Statewatch, którzy złożyli wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Na tej podstawie ustalono, że program został rozpoczęty przez ministerstwo sprawiedliwości na wniosek kancelarii premiera, kiedy urząd ten pełnił Rishi Sunak, czyli w latach 2022-2024. Jednak Partia Pracy znacznie przyspieszyła w pracach nad kontrowersyjnym rozwiązaniem.

 

Okiem kamery

W ramach projektu analizie poddawane są dane osób skazanych za przestępstwa, obejmujące: personalia, płeć i przynależność etniczną, a także numer identyfikacyjny w policyjnym systemie komputerowym. W ramach projektu analizie poddawane są dane osób skazanych za przestępstwa, obejmujące personalia, płeć i przynależność etniczną, a także numer identyfikacyjny w policyjnym systemie komputerowym.

Wykorzystywane są także dane osób nieskazanych za żadne przestępstwo, dotyczące m.in. ich zdrowia psychicznego, uzależnień, prób samobójczych, samookaleczeń, a także niepełnosprawności.

Dane te są nakładane na kamery rejestrujące przechodniów i analizujące kim są, jaki mają nastrój, oraz – to na podstawie chodu – czy mogą stanowić zagrożenie.

Prawnicy i obrońcy praw człowieka przestrzegają, że program może wzmacniać uprzedzenia rasowe oraz wobec osób o niskich dochodach.

- Tworzenie zautomatyzowanego narzędzia do profilowania ludzi jako brutalnych przestępców jest błędne, a wykorzystywanie wrażliwych danych na temat zdrowia psychicznego, uzależnień i niepełnosprawności jest wysoce alarmujące

– przestrzegają.

 

Konieczna zmiana prawa

Rząd dyskretnie pracuje również nad zmianą systemu prawnego w taki sposób, aby umożliwić policji uzasadnianie interwencji w przypadku osób formalnie niewinnych wskazanych przez program, jako potencjalni przestępcy. Prawo brytyjskie, podobnie jak wszystkie systemu prawne cywilizowanego świata nie przewidują karania za niepopełnione zbrodnie, niemożliwe jest również skazywanie za zamiar ich popełnienia - zamiar ów jest bowiem najczęściej nieudowadnialny.

W przypadku programu zachodzi jeszcze jedno niebezpieczeństwo...

Decyzję o tym, który z obywateli stanowi zagrożenie, będzie podejmować nie człowiek, ale algorytm, który może gorzej oceniać ludzi kolorowych, bezrobotnych, oraz np. przewlekle chorych. Od wskazań algorytmu nie będzie się można odwołać.

 

Czy system rozleje się na UE?

Nad algorytmem administracja królewska pracuje już od kilku lat. Testowano go w brytyjskich zakładach karnych, gdzie program sugerował Służbie Więziennej, który z osadzonych może stanowić zagrożenie dla siebie i dla innych. Czy było to narzędzie skuteczne? Władze systemu penitencjarnego odmawiają odpowiedzi na podobne pytania zasłaniając się tajemnicą służbową, jednak pełnomocnicy niektórych ze skazanych planują zaskarżenie narzędzia do sądu najwyższego.

Brytyjskiemu eksperymentowi z uwagą ma się przyglądać Komisja Europejska, której również marzy się system przewidujący ewentualne zagrożenia i umożliwiający areszt prewencyjny. Na razie nikt nie patrzy na to, że zastosowanie takiego narzędzia będzie najgorszym przypadkiem łamania praw człowieka po upadku III Rzeszy. W obu - brytyjskim i europejskim - przypadkach interwencję w tej sprawie zapowiadają organizacje prawnicze oraz broniące praw człowieka. - To przerażające i antyludzkie - mówią w mediach.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe