Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego

Poseł Jolanta Niezgodzka wypowiedziała się na temat swojego kolegi z klubu poselskiego KO Romana Giertycha. – Działa na niekorzyść państwa polskiego i demokracji – stwierdziła. Z drugiej strony oznajmiła, że Donald Tusk nie jest w stanie zakazać mu wypowiadania się w taki czy inny sposób. Giertych nie uznał wczoraj decyzji SN ws. ważności wyborów, a sędziów nazwał "przebierańcami" i "uzurpatorami".
Roman Giertych Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego
Roman Giertych / zrzut z YouTube/Roman Giertych

 

Co musisz wiedzieć?

  • Roman Giertych do swoich poprzednich działań dołożył we wtorek wypowiedź nt. uchwały Sądu Najwyższego zatwierdzającego wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP. 
  • Poseł Koalicji nie uznał postanowienia SN i obraził sędziów. 
  • Jolanta Niezgodzka, również poseł KO, stwierdziła, że wypowiedzi Giertycha nie są stanowiskiem klubu Koalicji Obywatelskiej ani polskiego rządu.
  • Jednocześnie poseł zaznaczyła, że Donald Tusk nie jest w stanie zakazać mu wypowiadania się w taki lub inny sposób. 

Giertych (nie)wygodny dla KO

Działalność Romana Giertycha budzi oburzenie nie od wczoraj. Jednak nie wszyscy i nie zawsze z obozu posła KO podchodzili do niego tak jednoznacznie jak obecnie poseł Jolanta Niezgodzka podczas wywiadu udzielonego telewizji internetowej Echo24. 

Zresztą ta sama poseł należała wcześniej do tzw. zespołu ds. rozliczeń PiS, powołanego decyzją Koalicji Obywatelskiej, któremu przewodniczył właśnie poseł Giertych. Dziś pani poseł pisze, że od dawna w nim nie pracuje, choć nie podaje powodów odejścia z tego grona. 

 

KO odcina się od Giertycha?

Obecnie poseł Niezgodzka jednoznacznie ocenia działalność swojego klubowego kolegi, uznając, że szkodzi zarówno jej ugrupowaniu, jak i państwu oraz demokracji. 

On twierdzi, że komisje zostały przejęte. No nie ma na to żadnych dowodów, więc nie powinien się tak nieodpowiedzialnie wypowiadać. I chcę podkreślić, że to, co mówi Roman Giertych, absolutnie nie jest stanowiskiem klubu Koalicji Obywatelskiej ani polskiego rządu

– powiedziała poseł.

 

Ma posłuch, więc nic nie można zrobić?

Prowadzący program spytał, kiedy wreszcie ktoś z KO zareaguje, na przykład czy zrobi to szef partii Donald Tusk. Jednak na to pytanie nie potrafiła już precyzyjnie odpowiedzieć. – Roman Giertych pełni wolny mandat i nikt nie może zabronić mu wypowiadania się w ten czy inny sposób – stwierdziła Niezgodzka.

Dopytywana, przyznała, że Giertycha może spotkać kara dopiero za ponad dwa lata. – Myślę, że poniesie odpowiedzialność za swoje słowa, nawet tę, która przejawi się w głosowaniu na daną osobę – powiedziała.

Poseł podkreśliła przy tym znaczenie posła Giertycha. – Trzeba brać odpowiedzialność za słowa, zwłaszcza jeśli się pełni mandat parlamentarzysty i kiedy ma się taki posłuch społeczny, którym, o dziwo, cieszy się Roman Giertych – oznajmiła poseł KO.  

 

Wściekłość Giertycha

Roman Giertych tuż po ogłoszeniu uchwały przez  Sąd Najwyższy ws. ważności wyborów prezydenckich nie krył wściekłości i frustracji. "Przebierańcy i uzurpatorzy z pogardą do obywateli i lekceważąc przepisy Konstytucji wydali oświadczenie, że wybory były ważne" – stwierdził na platformie X. 

Dodał też, że to tylko oświadczenie i nie jest orzeczeniem SN. "Nie może być podstawą jakichkolwiek działań, a już w szczególności działań Marszałka Sejmu'' – podkreślił.

 

Protesty według wzoru

Giertych od początku był jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników uznania ważności wyborów prezydenckich. Promował kampanię składania protestów wyborczych do SN. Sam zgłosił też zawiadomienie do ABW.  

Dodatkowo opublikował wzór, na jakim wyborcy mieli składać protesty. Ostatecznie do SN trafiło ich ponad 50 tysięcy. Jednak w zdecydowanej większości były to powielane treści na wzorze Giertycha. Potocznie nazywano je "giertychówkami".

Decyzja SN ws. ważności wyborów

Ostatecznie starania posła KO poszły na marne. Sąd Najwyższy rozpatrzył wszystkie protesty, jednak uznał, że nie miały one wpływu na przebieg i wynik wyborów. 

Tak też zaznaczył we wtorkowym uzasadnieniu uchwały stwierdzającej ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta RP. 

Przewodniczący składu, sędzia Krzysztof Wiak podkreślił, że sąd nie brał pod uwagę efektu skali.

Nie można bowiem stwierdzić ważności wyborów na podstawie liczby wnoszonych protestów

– uznał Sąd Najwyższy. 

   

 


 

POLECANE
Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Dolnego Śląska

Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii pozyskało blisko 300 milionów złotych z Funduszu Medycznego na realizację kluczowego projektu zdrowotnego – informuje Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.

Wiceszef KPRM o krytyce Waldemara Żurka przez Karola Nawrockiego: To jest bezczelność pilne
Wiceszef KPRM o krytyce Waldemara Żurka przez Karola Nawrockiego: To jest bezczelność

Prezydent Karol Nawrocki ostro skrytykował decyzję ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który zmienił zasady funkcjonowania sądów. W odpowiedzi zastępca szefa KPRM Jakub Stefaniak zwrócił się do głowy państwa słowami, które już obiegły internet.

Bzdury Nawrockiego - skandaliczne słowa ukraińskich historyków o ustawie ws. OUN-UPA z ostatniej chwili
"Bzdury Nawrockiego" - skandaliczne słowa ukraińskich historyków o ustawie ws. OUN-UPA

Ukraińscy historycy ostro zaatakowali Polskę po tym, jak do Sejmu trafił prezydencki projekt ustawy o zakazie promowania symboli związanych z OUN-UPA. W mediach społecznościowych pojawiły się skandaliczne wypowiedzi, w tym te Ołeksandra Zinczenki, który stwierdził: „Prawnie zakazałbym propagandy idiotyzmu jako dominującej ideologii dzisiejszej Polski”.

Rząd prze do likwidacji CBA. Podano datę pilne
Rząd prze do likwidacji CBA. Podano datę

Z najnowszego projektu ustawy wynika, że likwidacja CBA została przesunięta o ponad rok – z 1 stycznia 2025 na 1 maja 2026 roku. To kolejna zmiana terminu w tej głośnej sprawie. Andrzej Duda wcześniej jasno zapowiedział, że ustawy o likwidacji Biura nie podpisze, a projekt nie trafił do Sejmu.

Chaos na lotnisku w Monachium. Drony ponownie sparaliżowały ruch lotniczy pilne
Chaos na lotnisku w Monachium. Drony ponownie sparaliżowały ruch lotniczy

Lotnisko w Monachium znów sparaliżowane przez drony. Starty i lądowania zostały wstrzymane, tysiące pasażerów utknęły na terminalach, a niemieckie służby mówią o „poważnym zagrożeniu”. Władze zapowiadają twardą reakcję – minister spraw wewnętrznych Bawarii chce, by policja mogła natychmiast zestrzeliwać drony zagrażające bezpieczeństwu.

Goebbels stanu wojennego tylko u nas
Goebbels stanu wojennego

3 października 2022 r. w Piasecznie zmarł Jerzy Urban, oficjalnie: dziennikarz, publicysta, redaktor "Po prostu" i "Polityki"; rzecznik prasowy rządu PRL w latach 1981-1989; założyciel i redaktor naczelny tygodnika "Nie". Tak naprawdę gęba zbrodniczego reżimu

Żurek odpowiada prezydentowi: Nie wycofam się z ostatniej chwili
Żurek odpowiada prezydentowi: "Nie wycofam się"

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ministra sprawiedliwości, które praktycznie likwiduje system losowego przydziału sędziów. Prezydent Karol Nawrocki nazwał dokument "ostentacyjnym aktem bezprawia". Szef resortu stwierdził, że nie wycofa się z rozporządzenia.

Tȟašúŋke Witkó: Tombakowy kanclerz Niemiec tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Tombakowy kanclerz Niemiec

Lars Klingbeil – współprzewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), a także wicekanclerz oraz minister finansów w rządzie Friedricha Merza – wyskoczył nagle z wanny i, w stroju Adama, pobiegł ulicami Berlina, wrzeszcząc na całe gardło: „Eureka!”

Dobre wieści dla prezydenta. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Dobre wieści dla prezydenta. Jest nowy sondaż

We wrześniu 2025 r. 54 proc. Polaków dobrze ocenia prezydenta Karola Nawrockiego. To wzrost aż o 10 pkt proc. względem sierpnia 2025 r. – wynika z najnowszego sondażu CBOS.

Polacy zatrzymani przez Izrael odmówili deportacji z ostatniej chwili
Polacy zatrzymani przez Izrael odmówili deportacji

Polscy obywatele z flotylli odmówili dobrowolnej deportacji, czeka ich rozprawa przed sądem w Izraelu. Są po spotkaniu z konsulem RP – przekazał w piątek wieczorem rzecznik MSZ.

REKLAMA

Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego

Poseł Jolanta Niezgodzka wypowiedziała się na temat swojego kolegi z klubu poselskiego KO Romana Giertycha. – Działa na niekorzyść państwa polskiego i demokracji – stwierdziła. Z drugiej strony oznajmiła, że Donald Tusk nie jest w stanie zakazać mu wypowiadania się w taki czy inny sposób. Giertych nie uznał wczoraj decyzji SN ws. ważności wyborów, a sędziów nazwał "przebierańcami" i "uzurpatorami".
Roman Giertych Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego
Roman Giertych / zrzut z YouTube/Roman Giertych

 

Co musisz wiedzieć?

  • Roman Giertych do swoich poprzednich działań dołożył we wtorek wypowiedź nt. uchwały Sądu Najwyższego zatwierdzającego wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP. 
  • Poseł Koalicji nie uznał postanowienia SN i obraził sędziów. 
  • Jolanta Niezgodzka, również poseł KO, stwierdziła, że wypowiedzi Giertycha nie są stanowiskiem klubu Koalicji Obywatelskiej ani polskiego rządu.
  • Jednocześnie poseł zaznaczyła, że Donald Tusk nie jest w stanie zakazać mu wypowiadania się w taki lub inny sposób. 

Giertych (nie)wygodny dla KO

Działalność Romana Giertycha budzi oburzenie nie od wczoraj. Jednak nie wszyscy i nie zawsze z obozu posła KO podchodzili do niego tak jednoznacznie jak obecnie poseł Jolanta Niezgodzka podczas wywiadu udzielonego telewizji internetowej Echo24. 

Zresztą ta sama poseł należała wcześniej do tzw. zespołu ds. rozliczeń PiS, powołanego decyzją Koalicji Obywatelskiej, któremu przewodniczył właśnie poseł Giertych. Dziś pani poseł pisze, że od dawna w nim nie pracuje, choć nie podaje powodów odejścia z tego grona. 

 

KO odcina się od Giertycha?

Obecnie poseł Niezgodzka jednoznacznie ocenia działalność swojego klubowego kolegi, uznając, że szkodzi zarówno jej ugrupowaniu, jak i państwu oraz demokracji. 

On twierdzi, że komisje zostały przejęte. No nie ma na to żadnych dowodów, więc nie powinien się tak nieodpowiedzialnie wypowiadać. I chcę podkreślić, że to, co mówi Roman Giertych, absolutnie nie jest stanowiskiem klubu Koalicji Obywatelskiej ani polskiego rządu

– powiedziała poseł.

 

Ma posłuch, więc nic nie można zrobić?

Prowadzący program spytał, kiedy wreszcie ktoś z KO zareaguje, na przykład czy zrobi to szef partii Donald Tusk. Jednak na to pytanie nie potrafiła już precyzyjnie odpowiedzieć. – Roman Giertych pełni wolny mandat i nikt nie może zabronić mu wypowiadania się w ten czy inny sposób – stwierdziła Niezgodzka.

Dopytywana, przyznała, że Giertycha może spotkać kara dopiero za ponad dwa lata. – Myślę, że poniesie odpowiedzialność za swoje słowa, nawet tę, która przejawi się w głosowaniu na daną osobę – powiedziała.

Poseł podkreśliła przy tym znaczenie posła Giertycha. – Trzeba brać odpowiedzialność za słowa, zwłaszcza jeśli się pełni mandat parlamentarzysty i kiedy ma się taki posłuch społeczny, którym, o dziwo, cieszy się Roman Giertych – oznajmiła poseł KO.  

 

Wściekłość Giertycha

Roman Giertych tuż po ogłoszeniu uchwały przez  Sąd Najwyższy ws. ważności wyborów prezydenckich nie krył wściekłości i frustracji. "Przebierańcy i uzurpatorzy z pogardą do obywateli i lekceważąc przepisy Konstytucji wydali oświadczenie, że wybory były ważne" – stwierdził na platformie X. 

Dodał też, że to tylko oświadczenie i nie jest orzeczeniem SN. "Nie może być podstawą jakichkolwiek działań, a już w szczególności działań Marszałka Sejmu'' – podkreślił.

 

Protesty według wzoru

Giertych od początku był jednym z najbardziej zagorzałych przeciwników uznania ważności wyborów prezydenckich. Promował kampanię składania protestów wyborczych do SN. Sam zgłosił też zawiadomienie do ABW.  

Dodatkowo opublikował wzór, na jakim wyborcy mieli składać protesty. Ostatecznie do SN trafiło ich ponad 50 tysięcy. Jednak w zdecydowanej większości były to powielane treści na wzorze Giertycha. Potocznie nazywano je "giertychówkami".

Decyzja SN ws. ważności wyborów

Ostatecznie starania posła KO poszły na marne. Sąd Najwyższy rozpatrzył wszystkie protesty, jednak uznał, że nie miały one wpływu na przebieg i wynik wyborów. 

Tak też zaznaczył we wtorkowym uzasadnieniu uchwały stwierdzającej ważność wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta RP. 

Przewodniczący składu, sędzia Krzysztof Wiak podkreślił, że sąd nie brał pod uwagę efektu skali.

Nie można bowiem stwierdzić ważności wyborów na podstawie liczby wnoszonych protestów

– uznał Sąd Najwyższy. 

   

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe